Wadliwy cement powodem wycieku ropy w BP

Wadliwy cement powodem wycieku ropy w BP (fot. wikimedia.org)
PAP / "Wall Street Journal Europe"

Wadliwy cement zastosowany przez koncern Halliburton mógł być powodem katastrofalnego wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej z odwiertu Macondo, eksploatowanego przez BP - donosi piątkowy "Wall Street Journal Europe".

Cementowanie ma zasadnicze znaczenie w zabezpieczeniu szybu po zakończeniu wierceń badawczych, ale przed uruchomieniem produkcji. Cement pompuje się do szybu, by zapobiec wydostawaniu się węglowodorów, a tym samym wybuchowi.

Testy Halliburtona były przeprowadzone przed wybuchem na platformie Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej 20 kwietnia, ale ani Halliburton, ani BP niczego w tej sprawie nie zrobiły - wynika z listu członków amerykańskiej komisji prezydenckiej, badającej okoliczności katastrofy, który cytuje "WSJ Europe".

DEON.PL POLECA

"Wynikało z nich, że mieszanka użyta do produkcji cementu nie będzie trwała, ale nie ma żadnych dowodów, że Halliburton zwrócił uwagę na tę kwestię jako problematyczną, lub że BP wykazała się dociekliwością" - napisał "WSJ" cytując dokument komisji (National Commission on the BP Deepwater Oil Spill).

"Zarówno Halliburton jak i BP dysponowały w marcu danymi wskazującymi, że rzadka zaprawa cementowa, podobna do tej, którą wpompowano w odwiert Macondo, okaże się nietrwała, ale żaden z koncernów nie podjął w związku z tym żadnych działań" - dodaje gazeta.

Pracownicy komisji dochodzeniowej nie mają pewności, czy Halliburton sporządził sprawozdania z obu tych testów i czy były one zakończone przed pracami z cementem, mającymi na celu zasklepienie uszkodzonego odwiertu.

11 osób zginęło na skutek wybuchu na platformie Deepwater Horizon 20 kwietnia. Wyciekło 5 mln baryłek ropy. Zatrzymanie wycieku trwało kilka tygodni.

Raport komisji dochodzeniowej BP z początku września stwierdzał, że "koncern BP nie jest winien rażącego zaniedbania, a wypadek jest wydarzeniem, na które złożyły się decyzje podjęte przez różne firmy".

W ocenie autorów raportu szwajcarska firma Transocean, która była właścicielem platformy i wynajęta przez BP do prac wiertniczych, "zlekceważyła sygnały ostrzegawcze". Inny podwykonawca BP, Halliburton, którego prezesem i dyrektorem w latach 1995-2000 był późniejszy wiceprezydent USA Dick Cheney, odpowiadał za prace z cementem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wadliwy cement powodem wycieku ropy w BP
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.