Węgry: ksenofobiczne postawy wobec uchodźców
Choć większość Europy jest zjednoczona w chęci przyjmowania uchodźców, to szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej są kraje, w których przeważają bardziej ksenofobiczne opinie - mówi Gabor Gyulai z Budapeszteńskiego Komitetu Helsińskiego. Dodaje, że Węgry są jednym z takich krajów.
Węgry w ostatnich miesiącach stały się głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i imigrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Jednak po tym, jak we wtorek na Węgrzech weszły w życie zaostrzone przepisy migracyjne, migranci zmieniają trasę i zamiast na Węgry kierują się na Chorwację. W środę na granicy Węgier z Serbią doszło do starć z migrantami; węgierska policja użyła gazu łzawiącego. Po zamieszkach Węgry zamknęły przejście Horgosz-Roeszke.
- Nie uważamy, by społeczeństwo europejskie było wystraszone bądź wrogo nastawione do uchodźców. Czytamy ostatnio raporty, z których jasno wynika, że wiele krajów europejskich jest teraz otwartych na przyjmowanie uchodźców. Takie kraje jak na przykład Francja zwiększyły liczby osób, które mogą i chcą przyjąć. Wszystko po tym, gdy świat obiegły obrazy ludzkiej tragedii związanej z syryjskim kryzysem - podkreśla rozmówca PAP.
Jak ocenia, obecnie "większość Europy jest bardziej zjednoczona w chęci przyjmowania uchodźców niż w ostatnich kilku dziesięcioleciach, to moralne zobowiązanie, które leży u podstaw europejskiej integracji".
- Oczywiści są kraje, w których przeważają bardziej ksenofobiczne opinie, szczególnie w środkowej i we wschodniej Europie. Węgry są jednym z takich krajów. Nie możemy tu nie wspomnieć o polityce rządu węgierskiego, który rozmieszcza ksenofobiczne billboardy, dopuszcza się mowy nienawiści. Nie spodziewamy się cudu, ale przy dobrej organizacji, informacji, współpracy mediów jesteśmy w stanie stawić temu czoła - mówi Gyulai.
Skomentuj artykuł