"Wojna domowa na Ukrainie przez Zachód"

(fot.EPA/ANATOLY MALTSEV)
PAP / slo

Prezydent Rosji Władimir Putin oznajmił w czwartek na konferencji prasowej w Moskwie, że jeśli Zachód zażądałby od ówczesnej opozycji w Kijowie, by wróciła do porozumień z 21 lutego, to wojny domowej na Ukrainie by nie było.

Putin podkreślił, że gwarantami tamtej umowy między opozycją a ówczesnymi władzami Ukrainy byli ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski. Zauważył, że po tym, jak prezydent Wiktor Janukowycz wypełnił wymagania dokumentu, siły opozycyjne doprowadziły do przewrotu, a zachodni partnerzy odmówili przeciwdziałania temu.

Według prezydenta Rosji "powinni byli wówczas powiedzieć radykałom: Chłopcy, chcemy was widzieć w Europie, ale w taki sposób w Europie się nie znajdziecie".

Zdaniem Putina Zachód powinien był wezwać opozycję do powrotu do porozumień z 21 lutego, sformowania rządu jedności narodowej i zgodnej pracy. - Jestem przekonany, że jeśli Zachód zająłby takie stanowisko, to teraz nie byłoby wojny domowej, licznych ofiar - oświadczył.

DEON.PL POLECA

Putin ocenił, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko dąży do uregulowania konfliktu, jednak - jak to ujął - nie jest sam w Kijowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wojna domowa na Ukrainie przez Zachód"
Komentarze (8)
jazmig jazmig
18 grudnia 2014, 17:06
Wojnę w Ukrainie rozpętali Jaceniuk i Turczynow na polecenie USA. Rosja od początku nawołuje do rozmów i przerwania wojny, a USA torpedują te nawoływania. UE w większości również namawia Kijów do zakończenia wojny i rozmów z powstańcami nt. rozwiązania kryzysu który jest skutkiem tej niepotrzebnej wojny. Niestety USA i Polska finansują armię ukraińską przyczyniając się do przedłużenia wojny. Deonowi przypominam, że ich zwierzchnik - papież Franciszek, jest absolutnym przeciwnikiem wojny i słusznie twierdzi on, że wojna nie rozwiązuje żadnych problemów, ale powoduje pojawianie się kolejnych. Należy zmusić Kijów do natychmiastowego wycofania wojska i zaprzestania zabijania ludzi, niszczenia ich mienia, burzenia domów, fabryk itp. Koszty tej wojny ponoszą i będą ponosili zwyczajni Ukraińcy, któym już teraz wyłącza się dostawy prądu i ogrzewania mieszkań, a będzie z tym coraz gorzej. Ta wojna niszczy Ukrainę i nie jest ona w interesie tego kraju.
J
janko
18 grudnia 2014, 14:09
To akurat oczywiste. Wygląda jakby Cywilizacja Śmierci nie mogła się obyć bez permanentnej ekspansji - zarówno wszerz jak i w głąb.
18 grudnia 2014, 15:07
I Putin, jako nowy Mesjasz powstrzymał napór Cywilizacji Śmierci? To oficjalne stanowisko jakiegoś rosyjskiego szmatławca, czy Twoje własne wypociny?
E
etyk
18 grudnia 2014, 15:30
W Rosji dokonuje się 170 tys. aborcji rocznie. Według oficjalnych danych, co roku usunięciem kończy się 64 proc. wszystkich ciąż w kraju. - Rozumiem, że agresywne postimperium zła, rządzone przez byłego funkcjonariusza bezpieki, rozwodnika i (żeby nie podpaść cenzurze...) - człowieka, który nieprawdopodobnie i nieproporcjonalnie do oficjalnie otrzymywanych uposażeń wzbogacił się w trakcie sprawowania urzędów państwowych ma być zaporą dla cywilizacji śmierci? - To jest chciejstwo, czy żart?
J
janko
18 grudnia 2014, 15:36
Umiesz czytać czy może gorliwość w obronie banderowskiej Ukrainy odbiera zdolność czytania ze zrozumieniem? Gdzie jest napisane o zaporach, Mesjaszach i Rosji?
J
janko
18 grudnia 2014, 15:40
O, następny co ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Ale skoro temat został już poruszony - czy współczesne państwo rosyjskie tą aborcję propaguje czy też może to fatalna spuścizna po całych dziesięcioleciach komuny?
E
etyk
18 grudnia 2014, 16:14
Niemcy Hitlera także nie propagowały stosowania komór gazowych i innych form ludobójstwa, raczej skrzętnie je skrywając... Czyżbyś należał do tej coraz liczniejszej grupy (lemingów?) gubiących rozróżnienie pomiędzy rzeczywistością wirtualną (w tym wypadku kremlowską propagandą), a rzeczywistością bezprzymiotnikową? Co mi po "niepropagowaniu" aborcji w Rosji, skoro zgodnie z obowiązującym tam prawem, w należcych do państwa rosyjskiego gabinetach ginekologicznych, za pieniądze z budżetu Federacji Rosyjskiej morduje się setki tysięcy nienarodzonych dzieci. A komunizm w Rosji upadł w 1991 r...
jazmig jazmig
18 grudnia 2014, 17:00
Uważasz innych za lemingów, a sam nim jesteś. Wierzysz w propagandę sianą w Polsce i nie widzisz, że USA rozprzestrzeniają cywilizację śmierci i zboczeń. USA lansują aborcje jako prawa czlowieka i narzucają innym krajom aborcję oraz specjalne prawa dla homoseksualistów i innych zboczeńców. W Rosji aborcja jest legalna tak jak w USA, Niemczech i niemal całym zachodzie. Ale w Rosji nie ma homoterroru, a Rosja daje wielką pomoc rodzinom posiadającym wiecej niż 1 dziecko, co na pewno mocno zmniejsza u nich liczbę aborcji.