Zamach w centrum Liege - nie terrorystyczny

(fot. EPA/Michel Krakowski)
PAP / drr

Cztery osoby - w tym napastnik - zginęły, a co najmniej 75 zostało rannych w strzelaninie w belgijskim Liege - poinformowała prokuratura. Mężczyzna rzucił granaty, a następnie zaczął strzelać do ludzi na największym placu miasta, gdzie odbywał się jarmark.

Belgijskie MSW zaznaczyło, że strzelanina nie była zamachem terrorystycznym.

Wśród ofiar śmiertelnych są: 15-latek, który poniósł śmierć na miejscu, oraz 17-letnia dziewczyna i 75-letnia kobieta, które zmarły w szpitalu - podała przedstawicielka prokuratury w Liege, Danielle Reynders. Rannych zostało co najmniej 75 osób, w tym dzieci.

Policja i straż pożarna zablokowały dostęp do miejsca zamachu. Zamknięto wszystkie sklepy w okolicy; w niektórych sklepach oraz w muzeum wcześniej chronili się ludzie. Nad miastem krążyły policyjne śmigłowce, a na dziedzińcu sądowego gmachu, położonego przy placu, zorganizowano punkt medyczny.

- Widzieliśmy ludzi z ranami postrzałowymi na dłoniach i ramionach, ludzie są przerażeni, płaczą - powiedział Gaspard Grosjean, dziennikarz lokalnej gazety i jeden ze świadków strzelaniny.

Jak poinformowała agencja AFP, sprawca to 33-letni mieszkaniec Liege, Nordine Amrani. W 2008 roku został skazany na prawie pięć lat więzienia za posiadanie broni i uprawianie konopi indyjskich; parał się także paserstwem i odsiadywał karę więzienia za przestępstwa na tle obyczajowym - poinformowała Reynders.

Strzelaninę wywołał w drodze na komisariat policji, dokąd został wezwany na przesłuchanie - dodała, nie podając szczegółów.

Dotychczas nie ustalono motywów, jakimi kierował się napastnik. Zdaniem MSW i prokuratury można wykluczyć jedynie atak terrorystyczny.

Wsparcie i współczucie wyraził przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. - To dramatyczne wydarzenie, składam wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar. Wszyscy liczymy na to, że (...) pokrzywdzeni szybko wyzdrowieją - powiedział w Strasburgu. - To rzeczywiście dramat, takie wydarzenia mają - jak się okazuje - od czasu do czasu miejsce także na naszym kontynencie, w Europie. To nas bardzo niepokoi - dodał przewodniczący PE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zamach w centrum Liege - nie terrorystyczny
Komentarze (1)
D
Dami
13 grudnia 2011, 17:11
Jeśli sprawcą, domniemanym głównym (czyżby byli inni?) sprawcą strzelaniny w centrum Liege jest mężczyzna, który w 2008 roku został skazany na prawie pięć lat więzienia za posiadanie broni i uprawianie konopii indyjskich, to mamy dziś rok 2013. Chyba, że skazano go na 5 lat, a następnie zwolniono z jakichś względów, np. humanitarnych. Widać, jeśli wieście medialne mają coś wspólnego z prawdą, wyrok za posiadanie broni niczego nie uczy skazanych. Przestępcy zresztą nie przejmują się zbytnio wymogiem posiadania zezwolenia na broń, co jakoby ma ograniczać jej używanie.