Zniesienie celibatu? Tajny plan Watykanu?

Rzeczywisty plan czy dziennikarska kaczka? (fot. KAI/Wojciech Łączyński)
PAP / wab

Zniesienie celibatu księży katolickich nastąpi za 50 lat - taki jest według włoskiego dziennika "La Repubblica" tajny projekt Watykanu. Gazeta podała w piątek, że plany te już teraz są omawiane przez watykańskich hierarchów.

Dyskusja na temat celibatu księży rozgorzała w rezultacie skandalu pedofilii w Kościele, ujawnianego w kolejnych krajach: Irlandii, Niemczech, Holandii. Kościelni hierarchowie w wypowiedziach dla włoskich mediów podkreślają, że nie należy wiązać wymogu celibatu z nadużyciami wobec nieletnich.

Według rzymskiego dziennika, powołującego się na nieoficjalne informacje, w Kościele już trwa dyskusja na temat możliwości zniesienia celibatu za kilka dziesięcioleci. Otoczony całkowitą tajemnicą plan - twierdzi gazeta - został powierzony do dyskusji przedstawicielom Kongregacji ds. Duchowieństwa.

DEON.PL POLECA

"La Repubblica" kładąc nacisk na to, że na razie jest to temat wstępnych analiz zwraca jednocześnie uwagę, iż już jej podjęcie świadczy o tym, że Stolica Apostolska zaczyna zastanawiać się nad tym, co w Kościele mogłoby być "prawdziwą rewolucją" i co mogłoby zbliżyć katolików do świata protestantów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zniesienie celibatu? Tajny plan Watykanu?
Komentarze (32)
JB
Jakub Bajda
1 lipca 2018, 11:30
1 list do Tymoteusza, (Co mówi pismo o Celibacie)  Nauka ta zasługuje na wiarę . Jeśli ktoś dąży do biskupstwa , pożąda dobrego zadania . Biskup więc powinien być nienaganny , mąż jednej żony , trzeźwy , rozsądny , przyzwoity , gościnny , sposobny do nauczania , nie przebierający miary w piciu wina , nieskłonny do bicia , ale opanowany , niekłótliwy , niechciwy na grosz , dobrze rządzący własnym domem , trzymający dzieci w uległości , z całą godnością . Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu , jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży ? Nie [ może być ] świeżo ochrzczony , ażeby wbiwszy się w pychę nie wpadł w diabelskie potępienie . Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych , którzy są z zewnątrz , żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie . Diakonami tak samo winni być ludzie godni , w mowie nieobłudni , nie nadużywający wina , niechciwi brudnego zysku , [ lecz ] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu . I oni niech będą najpierw poddawani próbie , i dopiero wtedy niech spełniają posługę , jeśli są bez zarzutu . Kobiety również - czyste , nieskłonne do oczerniania , trzeźwe , wierne we wszystkim . Diakoni niech będą mężami jednej żony , rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami . Ci bowiem , skoro dobrze spełnili czynności diakońskie , zdobywają sobie zaszczytny stopień i ufną śmiałość w wierze , która jest w Chrystusie Jezusie
JP
Jan Paweł II
18 marca 2012, 16:05
"Stoimy w obliczu największej w dziejach konfrontacji, przez jaką przeszła ludzkość. Nie sądzę, by szerokie kręgi społeczeństwa czy szerokie kręgi wspólnoty chrześcijańskiej zdawały sobie z tego w pełni sprawę. Stajemy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią i anty-Ewangelią."
DS
Dym szatana
18 marca 2012, 15:03
Zniesienie celibatu księży katolickich nastąpi za 50 lat - taki jest tajny projekt MASONERII. 29 czerwca 1972 roku, papież Paweł VI ostrzegł świat następującymi słowami: „Przez jakąś szczelinę dym szatana wszedł do świątyni Boga”. Pius XII, a także kilku kardynałów, którzy zapoznali się z trzecią tajemnicą fatimską także mówili, że dotyczy ona wielkiej apostazji w Kościele. Kardynał Ciappi dodawał, że wielka apostazja rozpocznie się od samych jego szczytów. Także słowa ostatniego wykładu Jana Pawła II o Fatimie interpretowane są tak, że papież uważał ,że jedna trzecia kardynałów, biskupów i kapłanów pracuje dla szatana. /Zawsze wierni nr 113/. Masoneria w Kościele Katolickim: http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=714&Itemid=46
DS
Dym szatana
18 marca 2012, 15:02
Zniesienie celibatu księży katolickich nastąpi za 50 lat - taki jest tajny projekt MASONERII. 29 czerwca 1972 roku, papież Paweł VI ostrzegł świat następującymi słowami: „Przez jakąś szczelinę dym szatana wszedł do świątyni Boga”. Pius XII, a także kilku kardynałów, którzy zapoznali się z trzecią tajemnicą fatimską także mówili, że dotyczy ona wielkiej apostazji w Kościele. Kardynał Ciappi dodawał, że wielka apostazja rozpocznie się od samych jego szczytów. Także słowa ostatniego wykładu Jana Pawła II o Fatimie interpretowane są tak, że papież uważał ,że jedna trzecia kardynałów, biskupów i kapłanów pracuje dla szatana. /Zawsze wierni nr 113/. Masoneria w Kościele Katolickim: http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=714&Itemid=46
18 marca 2012, 14:50
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ks-isakowicz-zaleski-w-kosciele-jest-lobby-homosek,1,5061759,wiadomosc.html 
P
PL
18 marca 2012, 14:33
 Znam wielu kaplanow, znam wielu pastorow.Te pyania ktore @Ewa zadala sa jak najbardziej na miescu- wielu pastoro ma takie wlasnie problemy.Pol biedy gdy "na plebanii" jest tylko jeden ksiadz.W naszych warunkach latwo sobie wyobrazic sytuacje, gdy zona wikarego jest np. lepiej ubrana od "proboszczowej" albo dzieci ewidentnie maja inne temperamenty... To co napisal xRaf - moge potwierdzic z drgiej strony jako ojciec.Gdy sie chce dobrze pracowac i dobrze wychowywac dzieci to na jedno brakuje czasu. Wielu ksiezy zna dobrze sytuacje gdy wracaja po calym dniu i jedyne o czym marza to walnac sie i isc spac....a brewiarz?! Pzdr dla spowiedznikow i duzo sil w "maratonie"
G
Groszek
18 marca 2012, 14:24
Czy jest sens zastanawiać się nad bredniami zamieszczonymi w lewicowej gazecie??? Jeżeli KK ma być Kośołem Chrystusowym, to niech  nie zmienia się tylko dlatego że tego pragną lewicowcy. Jak będę chciał mieć żonatego kapłana to przejdę na prawosławie. Jednak nie zamierzam tego robić ani teraz, ani po 2050 roku. Wielu uważa, że zniesienie celibatu zlikwiduje zjawisko pedofilii. Niestety jest to błędne mniemanie, bo pedofilami bywają najczęściej żonaci mężczyźni. Jestem dumny z tego że należę do Kościoła w którym posługę sprawują tacy kapłani jak ~raf. Szczęść Boże!
R
raf
18 marca 2012, 13:59
Powiem jako kapłan tak: nie wyobrażam sobie życia z żoną, dziećmi i być równocześnie kapłanem. Naprawdę... mam wielki szacunek dla rodziny, wielu znajomych świeckich odwiedzam, rozmawiamy, ale nie umiałbym połączyć: duszpasterstwa - szkoły - rodziny... Coś bym zaniedbał... nie, że bym chciał zaniedbać, ale z braku czasu. Mnie osbobiście nie przeszkadza celibat. Mam więcej czasu na modlitwę i duszpasterstwo. Co przyniesie czas, zobaczymy. Ale moja osobista opinia: celibat jest piękną drogą. To jest też pewna ofiara. Tak jak Abraham miał żłożyć ofiarę z Izaaka, tak ja, jako kapłan składam ofiarę ze swojego życia, nie mając żony i dzieci. Uczyniłem to dobrowolnie i wierzę, że w przyszłym życiu nasze ofiary, które składamy za tego życia będą stokroć wynagrodzone w niebie. Szczęść Boże!
E
Ewa
18 marca 2012, 13:31
 Probl;em jest bardziej złożony. Załózmy, że ksieża bedea sie zenic i mieć rodziny.Po pierwsze, kto będzie utrzymywał tę rodzinę? Oczywiście parafianie. A jezeli ksiądz będzie miał kilkoro dzieci? Maja prawo godnie życ w dobrych warunkach.Ładnie sie ubrac, miec komputer i inne takie. A jeżeli będa narkomanami, i niewierzącymi? W koncu zawsze coś takiego sie moze zdarzyć. Kto ma ich utrzymywać? Tez parafianie? Po drugie, jak wyobrażamy sobie przenosiny ksiedza z jednej parafii do drugiej? Trzeba zabezpieczyć mieszkanie i szkołę czy przedszkola tez tym dzieciom. Powiem szczerze, że z tej strony nie za bardzo to widzę. Jeżeli zas ksiądz będzie "na bokiu" dorabiał , dla utrzymania rodziny - to jaki z niego bedzie duszpasterz?
G
gosia
18 marca 2012, 11:28
W Polsce są również księża którzy należą do tzw. Kościoła Narodowościowego, a którzy przez kościół rzymskokatolicki są uznani za sektę. Oni chodzą podobnie ubrani do księży katolickich, często też mają dyspensy od swojego biskupa i przechodzą tam gdzie im sie podoba: na anglikanizm albo właśnie do kościoła narodowego. Niestety o tym się nie mówi a zwykły laik o tym nie wie. ważnie żeby obrzucić błotem kler. warto sobie poczytać na stronie http://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Narodowy_Kościół_Katolicki jest wszystko opisane. 
L
leszek
10 kwietnia 2010, 10:54
Kościół Wschdni w tym grekokatolicy problem rozwiązali już dawno i ta forma przeżywania kapłństwa wydaję się ludzka. Czy w istocie jest boska tego nie wiem. ale myśle że zmiany będą , to kwestia czasu - lub interwencji bezpośredniej Boga samego i drastyczna zmiana mentalności współczesnego człowieka. Czas to Miłość , więc wszystko przed nami. Kościół Rzymsko-Katolicki też przecież już dawno rozwiązał ten problem! I też ta forma jest jak najbardziej ludzka. Czyżby wg Ciebie tylko możliwość małżenstwa przed święceniami ale zakaz małżeństwa po święceniach była ludzka? A zmiany, jeżeli byłaby taka potrzeba, to oczywiście mogą być i napewno będą. Ale napewno potrzebą nie będzie chęć odpowiedzi na zarzuty że celibat jest nieludzkim przymusem niczym nieuzasadnionym.
Z
zbyszek
10 kwietnia 2010, 09:16
Kościół Wschdni w tym grekokatolicy problem rozwiązali już dawno i ta forma przeżywania kapłństwa wydaję się ludzka. Czy w istocie jest boska tego nie wiem. ale myśle że zmiany będą , to kwestia czasu - lub interwencji bezpośredniej Boga samego i drastyczna zmiana mentalności współczesnego człowieka. Czas to Miłość , więc wszystko przed nami.
L
leszek
10 kwietnia 2010, 09:04
Szczerze powiem, jako zwykły katolik: " Wstyd mi za propagowanie pośrednie ideologi anty boskich" na deonie. Bez komentarza  podawane tego typu treści są kpiną i wpisują się w deformację rzeczywistości. Tytuł jednoznacznie określa intencyjność. robercie.kożuchowski... a ja powiem jako zwykły katolik że wstyd mi za te chore pseudorefleksje wypisywane na deonie przez różnych psychicznych...
R
robert.kożuchowski
9 kwietnia 2010, 19:15
Cytowanmie lewckiego pisma, wpisuje się w intencyjność ideologii nowej lewicy. Nie wiem, czy bracia Jezuici studiuwali również dzieła Jürgena Habermasa. Ale podawane treści są zgodnę z ideologią Z. Freuda. Wzbudzanie kontrowersji wszystkiego, bo rewolucja neomaksistowska ma byc permanentna, jest chore i niezgodne z filozofia Tomasza z Akwinu, czy profesora Krąpcą. Szczerze powiem, jako zwykły katolik: " Wstyd mi za propagowanie pośrednie ideologi anty boskich" na deonie. Bez komentarza  podawane tego typu treści są kpiną i wpisują się w deformację rzeczywistości. Tytuł jednoznacznie określa intencyjność.
9 kwietnia 2010, 15:45
W tym artykule kluczowe są słowa: "La Repubblica" - czerwony, lewacki szmatławiec - i wszystko jasne. To taka ichniejsza Gejzeta Aborcza, która "dba" o kształt Kościoła.
S
slash
9 kwietnia 2010, 15:24
W moim przekonaniu celibat nie jest Kościołowi do szczęścia koniecznie niezbędny <a href="http://www.obywatelmj.blog.onet.pl">www.obywatelmj.blog.onet.pl</a>
N
NoName
13 marca 2010, 09:50
Panie Magister, a skąd to twierdzisz, że ... zniesienie przymusowego celibatu będzie powrotem do pierwotnego zamiaru Boga względem człowieka, natomiast świętość celibatu jako stanu wyższego niż małżeństwo będzie nadal, nawet na drugim poziomie, a jeszcze świętszy to będzie stan, gdy zostanie zmieniona natura ludzka... Strasznie to jakoś uduchawiasz! Czy na początku stworzenia Bóg powiedział: Żyjcie w samotności! (?) czy raczej "rozmnażajcie się!". Czy celibat był na początku czy też związek pomiędzy dwojgiem osób? Celibat stał się tylko ludzką tradycją, ludzikim nakazem, a wielu czyni z tego coś extra. Coś tu wszystko sie plącze.
N
narybek
13 marca 2010, 08:43
 Widać dzieci moje trzeba będzie zmienić religię...za kilka dziesiątek...to niby ożenek[Gogol w kasie parafii] ma być panaceum na czyjeś owsiki?    Niech już lep-iej ten Watykan opracuje metodę weryfikacji i penitencji dla zdradzających 6 przykazanie.
M
maturzysta
12 marca 2010, 17:02
Magister, jeszcze nie przebrnąłem przez cały proces Twego rozumowania, ale mogę powiedzieć jedno: przestań brać to co brałeś albo zacznij brać coś innego ;))))
M
Magister
12 marca 2010, 16:57
Komentarz szósty. Modlitwa za księży jest bardzo ważna. Jednak to nie święta Weronika czy Szymon z Cyreny zbawili świat, lecz Jezus. Jak wysoko sobie cenił otarcie twarzy chustą świadczy fakt, że odbił na niej swoje oblicze. Zatem nic nie zastąpi osobistego wkładu w uświęcenie się kapłana, kogo doświadczam tego ćwiczę i karcę. Zatem modlitwa wiernych jest istotną pomocą dla kapłana, ale w żaden sposób nie zastąpi osobistego wysiłku na rzecz życia w celibacie i uświęcenia się. Da się żyć w celibacie nie mając daru celibatu, ale jest to trudne choć nie niemożliwe. Taki dar miał św. Tomasz z Akwinu, który od pewnego momentu w ogóle nie zwracał uwagi na seks, stąd też mógłby być patronem celibatu wśród osób konsekrowanych, zwłaszcza, że wcześniej był zwykłym lovelasem, tak jak św. Augustyn. Obaj dostali ten dar, więc jest on możliwy do wymodlenia, za św. Augstyna modłiła się całe życie jego matka św. Monika - zatem modlitwa wstawiennicza wiernych na pewno jest bardzo pomocna.
RK
Robert Kożuchowski
12 marca 2010, 16:38
@DNA w pełni się zgadzam.
D
DNA
12 marca 2010, 16:24
No i żeby temat zakończyć trochę statystyki. Badania niemieckie wykazały, że w ciągu ostatnich 5 lat na 210 000 przypadków pedofilii, tylko 94 dotyczyły osób duchownych. Więc o czym mówimy! Deon powinien takie idiotyczne wiadomości w slusznej sprawie opatrywać komentarzem, bo inaczej w części informacyjnej upodobni się do tandetnego, niekompetentnego i tendencyjnego onetu lub wp.
D
DNA
12 marca 2010, 16:17
Czy musimy dyskutować, co napisał jakiś prowokator we włoskiej "Prawdzie". Bardziej prawdopodobna byłaby wiadomośc, że za 50 lat gdyby zył nawróciłby się Lenin!
RK
Robert Kożuchowski
12 marca 2010, 16:12
Logicznie ujmująć zwrot "całkowita tajemnica" może oznaczać, że nikt o tym nawet nie wspomniał, bo jak całkowita, to całkowita, a nie "wielka tajemnica."
12 marca 2010, 16:06
Co konkretnie w tym artykule oznacza wyrażenie "całkowita tajemnica" ?
RK
Robert Kożuchowski
12 marca 2010, 15:56
Co do problemów Kapłanów, to wynika on z tego, że jest za mało, od lat za mało modlitwy za Kapłanów. Już Rok Kapłański trzeba ustanawiać, byśmy my świeccy to w końcu pojęli. Wstyd mi za siebie oczywiście, czas tro nadrobić. Ateiści poruszają inne płaszczyzny. My wierzący nie unikajmy odpowiedzialności za grzech zaniechania modlitwy za Kapłanów w minionych latach. Kłopoty z celibatem są skutkiem braku modlitwy, nie przyczyną. Ta fala molestowań ma raczej doprowadzić Kościól Katolicki do ruiny finansowej. Wiele bedzie spreparowanych dowodów. Zniesienie celibatu nic tu nie wniesie, a tylko osłabi czas na kontakt z wiernymi. No i mielibyśmy powtórkę z rozrywki, rozsypka jak u protestantów.- Osobiste zdanie
M
Magister
12 marca 2010, 15:43
Komentarz piąty. Zatem widać, że żadne rozwiązania administracyjne nie są w stanie wytrzymać walki z ludzkim duchem i wymusić jego przemianę. Taką przemianę może dać tylko Łaska Boża we współpracy z samym zainteresowanym człowiekiem. Człowiek musi chcieć być świętym, mało tego powiem nawet, że musi mu się to opłacać - od strony duchowej, aż do materialnej - w końcu Bóg nie cofnął żadnego starotestamentowego błogosławieństwa - nie przyszedłem znieść prawa ani proroków, ale je wypełnić. Zatem przestrzegaj przykazań aby ci się powodziło i abyś długo żył - zarówno duchowo jak i materialnie.
M
Magister
12 marca 2010, 15:37
Komentarz czwarty. Zresztą proszę zobaczyć na przyczyny wprowadzenia przymusowego celibatu wśród księży diecezjalnych. Przyczyną było 100 morderstw popełnionych rzekomo przez księży, którzy tak zeświedczeli, że poza rodziną nie troszczyli się o Kościół i wiernych. Teraz są to skandale pedofilskie. Zatem mądrze jest chyba wrócić do uwagi św. Pawła - niech biskup będzie mężem jednej żony, dobrej rodzieni, o dobrej opinii na zewnątrz. Chyba, że Hierarchia pójdzie w stronę przemiany ludzkiej duszy. Na świętość nie ma innego sposobu jak tylko zachęta do jej zdobywania, odpowiednie narzędzia - udpust z błogosłwieństwem, poszerzenie Drogi Krzyżowej i Różańca, wprowadzenie zmian do Liturgii, odnowa ascezy i wtedy Bóg zacznie błogosławić tak jak czlowiek tego by pragnął.
M
Magister
12 marca 2010, 15:28
Trzecia część. Stąd ciekawym będzie, czy zakony dla małżeństw - franciszkańskie i karmelitańskie nie będą dominować w życiu Kościoła za kilkadziesiąt lat, o ile zakonnicy masowo nie zechcą wymadlać sobie daru przemiany natury na taką zanim symbolicznie Bóg nie wyciągną Adamowi żebra, czyli odjął mu coś z tego co miał Adam i dał Ewie, tak aby oboje byli ukierunkowani na siebie. Zatem żadne zabiegi genetyczne tutaj niczego nie zmienią. Mężczyzna z kuracją genetyczną zmieniającą go w fizjologiczną kobietę będzie mężczyzną rodzącym dzieci - o ciele kobiety - prymat ducha nad materią.
M
Magister
12 marca 2010, 15:22
Jedno stwierdzenie nie przeczy drugiemu. Kościół Katolicki, czyli My wszyscy ochrzczeni podzielający wiarę pierwszych Apostołów w całości mamy dylemat. Jeśli ukierunkowanie mężczyzny na kobietę jest wpisane już na poziomie natury duchowej mężczyzny, któremu przecież bez żony było źle już w Raju, co przyznał sam Bóg - nie jest dobrze być samemu mężczyźnie, to ten fakt należy przyjąć do wiadomości. I co teraz można zrobić z tym faktem skoro sytuacja ludzi jest daleko gorsza od sytuacji rajskiej, więc potrzeba kobiety i mężczyzny jawi się jeszcze jako bardziej konieczna? Można modlić się o zmianę natury, zarówno u kobiety jak i u mężczyzny, co powoduje zwolnienie z ukierunkowania na drugą płeć - nazywa się to darem celibatu. Święcenie same w sobie takiej zmiany nie powodują, stąd sytuacja księdza przypomina sytuację człowieka, którego ludzie uczynili niezdolnym do małżeństwa - musi dźwigać krzyż - sakrament czyni go lżejszym, ale go z ramion nie zdejmuje. Zresztą jak widać osób z celibatem potrzeba Bogu bardzo niewiele. Kilkaset na takie państwo jak Polska.
M
Magister
12 marca 2010, 15:21
Druga część. Zatem zniesienie przymusowego celibatu będzie powrotem do pierwotnego zamiaru Boga względem człowieka, natomiast świętość celibatu jako stanu wyższego niż małżeństwo będzie nadal, nawet na drugim poziomie, a jeszcze świętszy to będzie stan, gdy zostanie zmieniona natura ludzka - kobieta też może sobie przecież taką przemianę wymodlić. Bóg uznał, że robiąc historycznie krok wstecz, poprzez powrót do stanu sprzed stworzenia Ewy, mężczyzna zrobi lepiej jeśli zrobi to dla Królestwa Bożego. Zatem rodzicielstwo z Ducha zakonnika i zakonnicy jest wyżej cenione przez Boga niż rodzicielstwo z ciała. Tak jak Boże Narodzenie i Zmartwychwstanie, bez Narodzenia nie byłoby Zmartwychwstania, ale to właśnie Zmartwychwstanie w porządku łaski stoi wyżej od Wcielenia, choć oba są przecież wielkie i doniosłe. Ciekawe, który zgromadzenia przetrwają, bo może być tak, że w każdym państwie przetrwa inne - co będzie ciekwą wskazówką od Boga mówiącą jakie charyzmaty nadprzyrodzone ma dane państwo jak społeczność.
SB
sopa boba
12 marca 2010, 15:05
Co decyduje, że informacja  jest umieszczana w dziale "religia: lub "wiadomości"?