Zwolniono ostatniego działacza Greenpeace

Zwolniono ostatniego działacza Greenpeace
(fot. PAP/EPA/DMITRI SHAROMOV / GREENPEACE / HANDOUT)
PAP / mm

Australijczyk Colin Russell jako ostatni z ekologów z Greenpeace'u zatrzymanych na statku "Arctic Sunrise" został w czwartek zwolniony za kaucją - powiadomił Greenpeace na Twitterze.

Australijczyk Colin Russell jako ostatni z ekologów z Greenpeace'u zatrzymanych na statku "Arctic Sunrise" został w czwartek zwolniony za kaucją - powiadomił Greenpeace na Twitterze. Decyzję wydał sąd apelacyjny. Australijczykowi pierwotnie przedłużono areszt.

Russell zostanie wypuszczony z aresztu po wpłaceniu kaucji, której wysokość wynosi, jak w przypadku pozostałych działaczy, 2 mln rubli (ok. 61,5 tys. dolarów) - podaje rosyjska agencja ITAR-TASS.

Australijczyk, radiotelegrafista z "Arctic Sunrise", jest ostatnim z 30 uczestników akcji protestacyjnej Greenpeace'u na Morzu Barentsa, który wyjdzie na wolność. "Jesteśmy zadowoleni z decyzji sądu, teraz podejmiemy kroki w celu jak najszybszego uwolnienia (Russella)" - powiedział adwokat Australijczyka Dmitrij Gierasimow po rozprawie w sądzie w Petersburgu, która trwała około 30 minut.

Sąd pierwszej instancji 18 listopada przedłużył Australijczykami o trzy miesiące - do 24 lutego 2014 roku - tymczasowy areszt. Potem jednak sądy zwalniały pozostałych działaczy Greenpeace'u za kaucją i opuścili oni areszty w zeszłym tygodniu.

18 września działacze Greenpeace'u z pokładu statku "Arctic Sunrise" usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która zatrzymała statek i odholowała go do Murmańska.

Sąd rejonowy w tym mieście na północy Rosji nakazał aresztowanie na dwa miesiące wszystkich członków załogi "Arctic Sunrise", w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów.

Początkowo Komitet Śledczy postawił im zarzut piractwa, za co groziło im od 10 do 15 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. 23 października komitet zakomunikował, że zmienił oskarżonym kwalifikację czynu z "piractwa" na "chuligaństwo".

Aktywiści Greenpeace'u odrzucili oskarżenia o piractwo i stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników platformy wiertniczej. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a "Arctic Sunrise" nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy. Odrzucili także zarzut chuligaństwa, argumentując, że w żaden sposób nie naruszyli porządku publicznego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zwolniono ostatniego działacza Greenpeace
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.