Wicelider pokonany w Zabrzu, Legia wygrywa
W piątkowych spotkaniach piłkarskiej ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Koronę Kielce 2:1, a w Warszawie Legia wygrała z Arką Gdynia 3:0, dwie bramki strzelając w końcówce meczu.
Pierwsze 25 minut spotkania w Zabrzu to pokaz nieskładnej, rwanej gry ze strony obu zespołów. Sytuacja zmieniła się po golu zdobytym przez Tomasza Zahorskiego. Piłkarz Górnika wykorzystał fatalny błąd bramkarza gości Radosława Cierzniaka i z sześciu metrów umieścił piłkę w siatce.
Sześć minut później mógł wyrównać Maciej Korzym. Znalazł się również na szóstym metrze, lecz nie wykorzystał podania od Pawła Sobolewskiego.
W 41 minucie w kierunku bramki gości popędził Marcin Wodecki, zwlekał jednak z oddaniem strzału i gdy już się zdecydował, został zablokowany przez jednego z obrońców, a piłka wylądowała na bocznej siatce.
Siedem minut po przerwie świetną sytuację miał Daniel Sikorski, ale jego uderzenie z 7 metrów doskonale wybronił Cierzniak.
Bramkarz Korony nie miał jednak nic do powiedzenia w 71 minucie, kiedy Górnik przeprowadził efektowną akcję wykończoną dokładnym podaniem Macieja Bębenka do Daniela Sikorskiego i uderzeniem tego ostatniego w środek bramki.
Korona się nie poddała. Na dwie minuty przed końcem w polu karnym Edi Andradina zagrał do Pavola Stano, ten uderzył z pierwszej piłki i zdobył kontaktowego gola. Na wyrównanie nie starczyło czasu.
1:0 Tomasz Zahorski (25'), 2:0 Daniel Sikorski (71'), 2:1 Pavol Stano (88')
Choć murowanym faworytem spotkania w Warszawie byli gospodarze, to gdynianie na początku spotkania byli groźniejsi. Legia grała niemrawo i gdyby w 21. minucie meczu Marcin Budziński wykazał więcej zimnej krwi w pojedynku sam na sam z Wojciechem Skabą, Arka mogła prowadzić. Po 30. minutach gry do głosu doszli gospodarze. Jeszcze przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie, ale stało sie to w nieco kontrowersyjnych okolicznościach. W polu karnym Arki za koszulki pociągali się Miroslav Radović z Marciano Brumą. Choć zaczął legionista, to prowadzacy spotkanie japoński arbiter uznał, że faulował zawodnik gości i wskazał na "wapno". Rzut karny na bramkę zamienił Ivica Vrdoljak.
Po zmianie stron obie drużyny miały swoje szanse na zmianę rezultatu. Mecz rozstrzygnął się w końcówce. W 81. minucie Legia podwyższyła wynik. Na strzał niemal z zerowego kąta zdecydował się Bruno Mezenga. W tej sytuacji fatalnie spisał się bramkarz gości, Norbert Witkowski, który nie miał prawa przepuścić uderzenia rywala, a praktycznie sam wbił je sobie do siatki. Goście kończyli spotkanie w dziesiąkę, bowiem za dyskusje drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Michał Płotka. Już w doliczonym czasie gości dobił strzałem z rzutu wolnego Tomasz Kiełbowicz, a po raz kolejny błąd popełnił Witkowski.
Legia Warszawa - Arka Gdynia 3:0 (1:0)
1:0 Ivica Vrdoljak (40' - rzut karny), 2:0 Norbert Witkowski (81' - br. samobójcza)), 3:0 Tomasz kiełbowicz (90'+4)
Msc. | Zespół | M. | Zw. | R. | Por. | Bramki | Pkt |
1 | Jagiellonia Białystok | 13 | 8 | 2 | 3 | 17 - 11 | 26 |
2 | Korona Kielce | 14 | 7 | 3 | 4 | 29 - 17 | 24 |
3 | Legia Warszawa | 14 | 8 | 0 | 6 | 18 - 19 | 24 |
4 | Górnik Zabrze | 14 | 7 | 1 | 6 | 15 - 21 | 22 |
5 | Wisła Kraków | 13 | 6 | 3 | 4 | 19 - 15 | 21 |
6 | Polonia Warszawa | 13 | 5 | 5 | 3 | 21 - 14 | 20 |
7 | Lechia Gdańsk | 13 | 6 | 2 | 5 | 18 - 14 | 20 |
8 | GKS Bełchatów | 13 | 6 | 2 | 4 | 14 - 13 | 20 |
9 | Polonia Bytom | 13 | 4 | 5 | 4 | 13 - 14 | 17 |
10 | Śląsk Wrocław | 13 | 4 | 4 | 5 | 17 - 17 | 16 |
11 | Ruch Chorzów | 13 | 4 | 4 | 5 | 11 - 12 | 16 |
12 | Zagłębie Lubin | 13 | 4 | 4 | 5 | 10 - 14 | 16 |
13 | Arka Gdynia | 14 | 4 | 4 | 6 | 7 - 12 | 16 |
14 | Widzew Łódź | 13 | 3 | 6 | 4 | 18 - 14 | 15 |
15 | Lech Poznań | 13 | 4 | 3 | 6 | 17 - 14 | 15 |
16 | Cracovia | 13 | 1 | 2 | 10 | 11 - 25 | 5 |
Skomentuj artykuł