Dodał, że Rosjanie atakowali cały system energetyczny, zarówno obiekty produkujące prąd, jak i sieci przesyłowe.
We wtorek Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. W wielu regionach w wyniku uszkodzenia obiektów energetycznych, nie ma prądu. Władze mówią o "krytycznej sytuacji" w energetyce i uruchomiły awaryjne odłączenia prądu.
"Ucierpiało ok. 15 obiektów w różnych obwodach. Mamy z tego powodu odłączenia w Kijowie, w obwodach winnickim, wołyńskim, donieckim, dniepropietrowskim, żytomierskim, kijowskim, kirowohradzkim, lwowskim, połtawskim, rówieńskim, sumskim, tarnopolskim, charkowskim, chmielnickim, czerkaskim, czerniowieckim i czernihowskim" - powiedział Tymoszenko we wtorek wieczorem na antenie ukraińskiej telewizji. Dodał, że prądu pozbawionych jest ok. 7 mln użytkowników.
W Kijowie zginęła jedna osoba. W Krzywym Rogu w obwodzie dniepropietrowskim w kopalniach pod ziemią utknęło ok. 500 górników. Ratownicy pomagają im wydostać się na powierzchnię - powiadomił Tymoszenko.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł