#czym papież franciszek odmienił kościół

"Zamiast się obrażać na papieża chciejmy sobie przypominać, co obiecaliśmy Jezusowi i Kościołowi w dniu kapłańskich święceń" - pisze znany duszpasterz i kierownik duchowy.

To naczelna zasada Franciszka.

Być może bardzo wielu z nas, wiernych Kościoła w Polsce, przyjęło prostą strategię: "przeczekać, ten pontyfikat, przecież (wkrótce/kiedyś) się skończy…".

Rozdając komunię, widzę twarze osób przyjmujących Ciało Chrystusa, aby umocnieni Boskim darem, iść i spalać się w świecie.

Często te obrazy wywołują emocje, które skłaniają do refleksji, a następnie poruszają wolę.

"To dotyczy każdego z nas, niezależnie, czy nosisz habit, sutannę czy należysz do jakieś wspólnoty, czy ochrzczony czy nie" - mówi charyzmatyczna zakonnica.

"Dziwię się więc, gdy ktoś mówi, że papież Franciszek obniża poprzeczkę moralną" - mówi red. naczelny "Przewodnika Katolickiego".

- Słowa Franciszka, a przede wszystkim gesty bliskości wobec osób bezdomnych, chorych i wobec uchodźców, na które nieustannie patrzymy, stały się swoistą rewolucją współczucia i czułości - uważa Magdalena Wolnik z warszawskiej Wspólnoty Sant'Egidio.

Niezwykle istotne jest to, że papież Franciszek drogę do zbliżenia między chrześcijanami widzi jedynie w Chrystusie - uważa bp Jerzy Samiec, Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej.

{{ article.description }}