"Krytyka Papieża Franciszka w polskim Kościele osiąga ostatnio szczyty absurdu. Nawiasem mówiąc to dość ciekawy fenomen jak na nasz katolicki kraj" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Krytyka Papieża Franciszka w polskim Kościele osiąga ostatnio szczyty absurdu. Nawiasem mówiąc to dość ciekawy fenomen jak na nasz katolicki kraj" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Jaka fundamentalna różnica zachodzi między faryzeuszem a celnikiem w dzisiejszej przypowieści? Co sprawiło, że jeden został usprawiedliwiony, a drugi nie?
Jaka fundamentalna różnica zachodzi między faryzeuszem a celnikiem w dzisiejszej przypowieści? Co sprawiło, że jeden został usprawiedliwiony, a drugi nie?
"Myślę, że większość katolików zgodziłaby się z tym, że jesteśmy Kościołem walczącym. Ale problem nie w tym orzeczeniu, lecz w rozumieniu, co to znaczy «walczyć w Kościele»" - pisze jezuita.
"Myślę, że większość katolików zgodziłaby się z tym, że jesteśmy Kościołem walczącym. Ale problem nie w tym orzeczeniu, lecz w rozumieniu, co to znaczy «walczyć w Kościele»" - pisze jezuita.
W wierze nie chodzi tylko o uzdrowienie, lecz o spotkanie i relację z Bogiem. Można prosić Boga o jakiś dar i go otrzymać, ale potem cieszyć się wyłącznie podarkiem, a nie tym, który daje.
W wierze nie chodzi tylko o uzdrowienie, lecz o spotkanie i relację z Bogiem. Można prosić Boga o jakiś dar i go otrzymać, ale potem cieszyć się wyłącznie podarkiem, a nie tym, który daje.
wyborcza.pl / facebook.com / pp
"Każdy dobry Polak musi wiedzieć, jaka jest rola Kościoła, musi wiedzieć, że poza nim jest nihilizm i my ten nihilizm odrzucamy" - stwierdził Jarosław Kaczyński. Prymas Polski odpowiada: "To nie jest stanowisko Kościoła".
"Każdy dobry Polak musi wiedzieć, jaka jest rola Kościoła, musi wiedzieć, że poza nim jest nihilizm i my ten nihilizm odrzucamy" - stwierdził Jarosław Kaczyński. Prymas Polski odpowiada: "To nie jest stanowisko Kościoła".
Dariusz Piórkowski SJ / ml
"Czytam różne kazania, oświadczenia, teksty katolickich publicystów, księży, biskupów. Zmagają się w nich z całą watahą wilków" - pisze jezuita na swoim Facebooku.
"Czytam różne kazania, oświadczenia, teksty katolickich publicystów, księży, biskupów. Zmagają się w nich z całą watahą wilków" - pisze jezuita na swoim Facebooku.
Wyrzeczenie się dla wyrzeczenia ma niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. Wolność nie oznacza niszczenia alternatyw wyboru.
Wyrzeczenie się dla wyrzeczenia ma niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. Wolność nie oznacza niszczenia alternatyw wyboru.
Jeśli przeakcentuje się kultyczność Kościoła i sprowadzi go wyłącznie do "osiadłej" organizacji, wypacza się też jego misja. Jezus wyraźnie wysyła wierzących jak światło do świata, w którym panuje ciemność.
Jeśli przeakcentuje się kultyczność Kościoła i sprowadzi go wyłącznie do "osiadłej" organizacji, wypacza się też jego misja. Jezus wyraźnie wysyła wierzących jak światło do świata, w którym panuje ciemność.
Nawet jeśli częścią życia dla Boga jest śmierć biologiczna, to jest ona tylko przejściem. Po Zmartwychwstaniu Jezusa nie szuka się już wśród zmarłych, lecz żywych. Czyli gdzie dokładnie?
Nawet jeśli częścią życia dla Boga jest śmierć biologiczna, to jest ona tylko przejściem. Po Zmartwychwstaniu Jezusa nie szuka się już wśród zmarłych, lecz żywych. Czyli gdzie dokładnie?
Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, co działoby się w naszych duszach, gdyby dzisiaj te słowa padały tuż po konsekracji podczas Eucharystii?
Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, co działoby się w naszych duszach, gdyby dzisiaj te słowa padały tuż po konsekracji podczas Eucharystii?
Tak przejawia się miłosierdzie Boga, który przez swego Syna pokazuje, że żaden człowiek nie jest na tyle zepsuty, by nie mógł zła znienawidzić.
Tak przejawia się miłosierdzie Boga, który przez swego Syna pokazuje, że żaden człowiek nie jest na tyle zepsuty, by nie mógł zła znienawidzić.
Czy normalny człowiek pada na kolana i oddaje cześć niemowlęciu? Raczej nie. Kłaniało się władcom, papieżom i innym osobistościom. Ale dziecku? A mędrcy to uczynili. Dlaczego?
Czy normalny człowiek pada na kolana i oddaje cześć niemowlęciu? Raczej nie. Kłaniało się władcom, papieżom i innym osobistościom. Ale dziecku? A mędrcy to uczynili. Dlaczego?
Od paru wieków w Kościele mamy taki kłopot, że Duch wprawdzie jest wierzącym udzielany, ale nie przez wszystkich przyjmowany. I to wcale nie ze złej woli.
Od paru wieków w Kościele mamy taki kłopot, że Duch wprawdzie jest wierzącym udzielany, ale nie przez wszystkich przyjmowany. I to wcale nie ze złej woli.