Radio Watykańskie
Dialog międzyreligijny w służbie konkretnych społeczeństw oraz jako narzędzie wygaszania konfliktów i promocji pojednania – tak można streścić tematykę obrad azjatyckiego kongresu poświęconego relacjom różnych religii. Został on zorganizowany w Tajlandii przez Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Dialog międzyreligijny w służbie konkretnych społeczeństw oraz jako narzędzie wygaszania konfliktów i promocji pojednania – tak można streścić tematykę obrad azjatyckiego kongresu poświęconego relacjom różnych religii. Został on zorganizowany w Tajlandii przez Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Logo źródła: Życie Duchowe Bożena Kopylnik
Urodziłam się w Polsce, w rodzinie katolickiej i zostałam też wychowana w katolickiej wierze. Od ponad pięćdziesięciu lat mieszkam w Izraelu, państwie Żydów. Przybyłam tu wraz z moim mężem Saszą. On był Żydem.
Urodziłam się w Polsce, w rodzinie katolickiej i zostałam też wychowana w katolickiej wierze. Od ponad pięćdziesięciu lat mieszkam w Izraelu, państwie Żydów. Przybyłam tu wraz z moim mężem Saszą. On był Żydem.
Logo źródła: Życie Duchowe ks. Józef Augustyn SJ
Jeśli w miejscu pracy na dziesięciu pracowników dziewięciu to muzułmanie, to naprawdę trzeba mieć wiarę, by wytrwać. Istnieje wszechobecna presja psychologiczna. Niektórzy więc wolą mieć spokój i być jak wszyscy inni, wtopić się w większość. "Dlaczego ja mam brać wolne w niedzielę, a oni w piątek?". Zachowywać się jak wszyscy wydaje się rozwiązaniem problemu. Jeżeli chrześcijanie nie są mocno ugruntowani w wierze, to nie wytrzymują ciągłego dawania świadectwa o swojej inności - z Ryszardem Wtorkiem, jezuitą pracującym w Egipcie, rozmawia Józef Augustyn SJ
Jeśli w miejscu pracy na dziesięciu pracowników dziewięciu to muzułmanie, to naprawdę trzeba mieć wiarę, by wytrwać. Istnieje wszechobecna presja psychologiczna. Niektórzy więc wolą mieć spokój i być jak wszyscy inni, wtopić się w większość. "Dlaczego ja mam brać wolne w niedzielę, a oni w piątek?". Zachowywać się jak wszyscy wydaje się rozwiązaniem problemu. Jeżeli chrześcijanie nie są mocno ugruntowani w wierze, to nie wytrzymują ciągłego dawania świadectwa o swojej inności - z Ryszardem Wtorkiem, jezuitą pracującym w Egipcie, rozmawia Józef Augustyn SJ
Radio Watykańskie
Franciszek z Asyżu był wielkim świętym i człowiekiem radosnym – powiedział Benedykt XVI w katechezie. W istocie – podkreślił Papież – między świętością i radością istnieje głęboka i nierozerwalna więź. Patrząc na Franciszka widzimy, że prawdziwą receptą na szczęście jest świętość i bliskość z Bogiem.
Franciszek z Asyżu był wielkim świętym i człowiekiem radosnym – powiedział Benedykt XVI w katechezie. W istocie – podkreślił Papież – między świętością i radością istnieje głęboka i nierozerwalna więź. Patrząc na Franciszka widzimy, że prawdziwą receptą na szczęście jest świętość i bliskość z Bogiem.
Logo źródła: Więź Rabin Michael Schudrich / "Więź" styczeń 2010
W Talmudzie, w traktacie Pirke Awot, czytamy: „Kto jest mędrcem? Ten, kto uczy się od każdego człowieka” - pisze rabin Michael Schudrich.
W Talmudzie, w traktacie Pirke Awot, czytamy: „Kto jest mędrcem? Ten, kto uczy się od każdego człowieka” - pisze rabin Michael Schudrich.
Logo źródła: Życie Duchowe Jan M. Bereza OSB
Zapewne w każdym z nas istnieje pewne napięcie pomiędzy tym, w co – jak się nam wydaje – wierzymy, a tym, co naprawdę reprezentuje nasza religia. Badania ostatnich lat wykazują często, jak wielka jest to różnica. Kontakt z osobą innej tradycji religijnej stwarza wyjątkową okazję, by poddać refleksji naszą osobistą wiedzę o własnej religii i osobiste zaangażowanie.
Zapewne w każdym z nas istnieje pewne napięcie pomiędzy tym, w co – jak się nam wydaje – wierzymy, a tym, co naprawdę reprezentuje nasza religia. Badania ostatnich lat wykazują często, jak wielka jest to różnica. Kontakt z osobą innej tradycji religijnej stwarza wyjątkową okazję, by poddać refleksji naszą osobistą wiedzę o własnej religii i osobiste zaangażowanie.
Logo źródła: Życie Duchowe Vincenzo Poggi SJ
W poniższym artykule chcę przedstawić namacalny dowód na to, że można być dobrym jezuitą i równocześnie kochać muzułmanów.
W poniższym artykule chcę przedstawić namacalny dowód na to, że można być dobrym jezuitą i równocześnie kochać muzułmanów.
Logo źródła: Posłaniec Zbigniew Kubacki SJ / "Posłaniec" listopad 2009
Dialog międzyreligijny jest istotnym czynnikiem misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dobrze rozumiany prowadzi do zgłębiania tajemnicy Bożego planu zbawienia i przyczynia się do budowania pokoju i sprawiedliwości na świecie. Źle rozumiany niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa.
Dialog międzyreligijny jest istotnym czynnikiem misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dobrze rozumiany prowadzi do zgłębiania tajemnicy Bożego planu zbawienia i przyczynia się do budowania pokoju i sprawiedliwości na świecie. Źle rozumiany niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa.
Logo źródła: Znak Tomáš Halík / "Znak" czerwiec 2009
Kto, jeśli nie my, jest kompetentny do budowania mostów ponad przepaściami? Kto inny może być tłumaczem pośredniczącym między światami, które się wzajemnie nie rozumieją?
Kto, jeśli nie my, jest kompetentny do budowania mostów ponad przepaściami? Kto inny może być tłumaczem pośredniczącym między światami, które się wzajemnie nie rozumieją?
Logo źródła: Posłaniec Zbigniew Kubacki SJ / "Posłaniec" listopad 2009
Dialog międzyreligijny jest istotnym czynnikiem misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dobrze rozumiany prowadzi do zgłębiania tajemnicy Bożego planu zbawienia i przyczynia się do budowania pokoju i sprawiedliwości na świecie. Źle rozumiany niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa.
Dialog międzyreligijny jest istotnym czynnikiem misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dobrze rozumiany prowadzi do zgłębiania tajemnicy Bożego planu zbawienia i przyczynia się do budowania pokoju i sprawiedliwości na świecie. Źle rozumiany niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa.
Logo źródła: Życie Duchowe Marek Blaza SJ / "Życie Duchowe"
Do Soboru Watykańskiego II oficjalne stanowisko Kościoła katolickiego wobec religii niechrześcijańskich było zasadniczo negatywne i raczej podejrzliwe. Religie te postrzegano bowiem jako fałszywe wierzenia, a ich wyznawców uważano za ludzi, którzy poprzez przyjęcie chrztu winni włączyć się do widzialnych struktur Kościoła katolickiego. Wyznawców tych religii dzielono wówczas na dwie odrębne kategorie: Żydów i pogan.
Do Soboru Watykańskiego II oficjalne stanowisko Kościoła katolickiego wobec religii niechrześcijańskich było zasadniczo negatywne i raczej podejrzliwe. Religie te postrzegano bowiem jako fałszywe wierzenia, a ich wyznawców uważano za ludzi, którzy poprzez przyjęcie chrztu winni włączyć się do widzialnych struktur Kościoła katolickiego. Wyznawców tych religii dzielono wówczas na dwie odrębne kategorie: Żydów i pogan.
James A. Wiseman OSB
W odróżnieniu od Abhishiktanandy Bede Griffiths nigdy nie powątpiewał w swoją chrześcijańską tożsamość. Zarazem był jednym z najbardziej stanowczych zwolenników dialogu Kościoła z przedstawicielami innych religii, pionierem współczesnego dialogu międzyreligijnego.
W odróżnieniu od Abhishiktanandy Bede Griffiths nigdy nie powątpiewał w swoją chrześcijańską tożsamość. Zarazem był jednym z najbardziej stanowczych zwolenników dialogu Kościoła z przedstawicielami innych religii, pionierem współczesnego dialogu międzyreligijnego.
Logo źródła: Znak Tomáš Halík / "Znak" czerwiec 2009
Kto, jeśli nie my, jest kompetentny do budowania mostów ponad przepaściami? Kto inny może być tłumaczem pośredniczącym między światami, które się wzajemnie nie rozumieją?
Kto, jeśli nie my, jest kompetentny do budowania mostów ponad przepaściami? Kto inny może być tłumaczem pośredniczącym między światami, które się wzajemnie nie rozumieją?
James A. Wiseman OSB
Gdy brakuje uczciwego dialogu z miejscowymi tradycjami, chrześcijaństwo przestaje być widziane jako Dobra Nowina. Europejska teologia była swego czasu uznawana w Azji za narzędzie przemocy. W braku zainteresowania lokalnymi religiami dostrzegano przejaw pychy.
Gdy brakuje uczciwego dialogu z miejscowymi tradycjami, chrześcijaństwo przestaje być widziane jako Dobra Nowina. Europejska teologia była swego czasu uznawana w Azji za narzędzie przemocy. W braku zainteresowania lokalnymi religiami dostrzegano przejaw pychy.
Sebastian Duda/Przegląd Powszechny
O współczesnych kłopotach katolików z religijnym pluralizmem z Księdzem Profesorem Adelbertem Denaux, teologiem z Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium w Belgii rozmawia Sebastian Duda
O współczesnych kłopotach katolików z religijnym pluralizmem z Księdzem Profesorem Adelbertem Denaux, teologiem z Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium w Belgii rozmawia Sebastian Duda