Już za chwilę rozpocznie się prawdziwe szaleństwo. Niemal wszyscy, wierzący i niewierzący, udadzą się na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich zmarłych. To piękna tradycja szacunku i miłości do tych, których nie ma już z nami. Jednak ze wszystkim można przesadzić. I właśnie ta przesada coraz częściej przysłania sens pierwszych dni listopada. Zamiast skupiać się na tym co duchowe, jeszcze bardziej zatracamy się w ogarniętej materializmem doczesności.
Już za chwilę rozpocznie się prawdziwe szaleństwo. Niemal wszyscy, wierzący i niewierzący, udadzą się na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich zmarłych. To piękna tradycja szacunku i miłości do tych, których nie ma już z nami. Jednak ze wszystkim można przesadzić. I właśnie ta przesada coraz częściej przysłania sens pierwszych dni listopada. Zamiast skupiać się na tym co duchowe, jeszcze bardziej zatracamy się w ogarniętej materializmem doczesności.
vaticannews.va / pzk
Adhortacja „Dilexi te” nie jest jedynie dokumentem doktrynalnym – to wezwanie do działania. Kard. Konrad Krajewski podkreśla, że miłość do ubogich nie jest dodatkiem do życia Kościoła, lecz jego istotą. „To pieczęć na wszystkim, co robimy” – mówi papieski jałmużnik.
Adhortacja „Dilexi te” nie jest jedynie dokumentem doktrynalnym – to wezwanie do działania. Kard. Konrad Krajewski podkreśla, że miłość do ubogich nie jest dodatkiem do życia Kościoła, lecz jego istotą. „To pieczęć na wszystkim, co robimy” – mówi papieski jałmużnik.
Obojętni na los ubogich, zamykający przed nimi drzwi własnych domów, odwracający wzrok na widok niesprawiedliwości i przechodzący na drugą stronę ulicy. Ślepi i okrutni. Nie chodzi tu o jakichś masonów czy zadeklarowanych wrogów Kościoła, lecz o nas katolików. Papież Leon XIV nie przebiera w słowach nazywając po imieniu naszą pychę i arogancję. Jednocześnie daje nam za przykład szlachetne postawy pierwszych chrześcijan i świętych, którzy w ubogim widzieli Chrystusa, skarb Kościoła.
Obojętni na los ubogich, zamykający przed nimi drzwi własnych domów, odwracający wzrok na widok niesprawiedliwości i przechodzący na drugą stronę ulicy. Ślepi i okrutni. Nie chodzi tu o jakichś masonów czy zadeklarowanych wrogów Kościoła, lecz o nas katolików. Papież Leon XIV nie przebiera w słowach nazywając po imieniu naszą pychę i arogancję. Jednocześnie daje nam za przykład szlachetne postawy pierwszych chrześcijan i świętych, którzy w ubogim widzieli Chrystusa, skarb Kościoła.
Salvatore Cernuzio / Vatican News / pk
Opublikowano pierwszą adhortację apostolską Leona XIV - tekst, którego opracowanie rozpoczął jeszcze Franciszek. Papież w Dilexi te potępia "gospodarkę, która zabija", brak sprawiedliwości, przemoc wobec kobiet, niedożywienie oraz kryzys edukacyjny. Podejmuje apel Franciszka w sprawie migrantów i demaskuje niesprawiedliwość.
Opublikowano pierwszą adhortację apostolską Leona XIV - tekst, którego opracowanie rozpoczął jeszcze Franciszek. Papież w Dilexi te potępia "gospodarkę, która zabija", brak sprawiedliwości, przemoc wobec kobiet, niedożywienie oraz kryzys edukacyjny. Podejmuje apel Franciszka w sprawie migrantów i demaskuje niesprawiedliwość.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}