#epapierosy

Z początkiem sierpnia wchodzą w życie nowe regulacje, które mają wpływ na życie wielu Polaków. Podwyższona zostaje akcyza na wyroby nikotynowe – obejmie m.in. nowe typy produktów, pojawią się zmiany w prawach emerytów i rencistów, w przepisach o obywatelstwie, a także w zasadach przyznawania urlopu macierzyńskiego po poronieniu. Nauczyciele zyskają kolejną szansę na bon na laptopa.

Są kolorowe, pachnące, łatwo dostępne i – jak ostrzega dr hab. Piotr Korczyński – tworzą uzależniający rytuał, który zmienia mózg młodego człowieka. E-papierosy i saszetki nikotynowe stały się codziennością dla polskich nastolatków. Problemem nie jest tylko nikotyna – to również chemiczne aromaty i brak realnych regulacji. Ekspert z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA bije na alarm.

Były mocne słowa i wielkie zapowiedzi, jest unikanie odpowiedzi i okrojenie planów do minimum. E-papierosy nadal będą dostępne dla dzieci i młodzieży, bo w Polsce nikomu u władzy nie opłaca się ich zakazać. - Znaczna część polityków przedkłada wolność gospodarczą i wolny rynek nad zdrowie uznając, że sami obywatele powinni decydować o podejmowaniu ryzykownych zachowań - mówi dla Medonetu prof. Łukasz Balwicki, konsultant krajowy zdrowia publicznego. Problem w tym, że dzieci szacowania ryzyka dopiero się uczą i zrzucanie na nie odpowiedzialności to nic innego jak współudział w ich uzależnieniu.

Walka z ekspansją e-papierosów w Polsce nabiera tempa. Po długim okresie zwlekania rząd wreszcie skierował do Sejmu projekty ustaw zakładające opodatkowanie i ograniczenie sprzedaży tzw. jednorazowych e-papierosów. Branża e-papierosowa jednak nie składa broni i intensyfikuje swoje działania lobbingowe, aby zablokować niekorzystne dla niej przepisy.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że rząd zajmie się projektem ustawy zakazującym sprzedaży e-papierosów bez nikotyny nieletnim jeszcze w styczniu. Nowelizacja ma również rozszerzyć zakaz używania takich produktów w miejscach publicznych.

Rząd finalizuje zmiany w przepisach, które wprowadzą wyższe akcyzy na e-papierosy, podgrzewacze tytoniu i saszetki nikotynowe. Zakazane będą także aromatyzowane wkłady. Nowe regulacje mają ograniczyć dostępność tych produktów dla młodzieży i zwiększyć wpływy do budżetu.

Dym papierosowy szkodzi nie tylko ludziom, ale i roślinom – dowiodły wspólne badania naukowców ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zarówno palenie klasycznych wyrobów tytoniowych, jak i e-papierosów znacznie ogranicza fotosyntezę.

Wdychanie szkodliwych substancji chemicznych może prowadzić do długoterminowych problemów zdrowotnych. Niestety, coraz więcej nastolatków, nawet poniżej 15 roku życia, sięga po jednorazowe e-papierosy. Przyciągani są atrakcyjnymi smakami i łatwą dostępnością tych produktów. Brak skutecznej kontroli sprzedaży sprawia, że problem ten narasta, narażając młode pokolenie na poważne konsekwencje zdrowotne.

Znamy wyniki badań naukowców, którzy sprawdzili, co jest bardziej szkodliwe - e-papierosy czy papierosy tradycyjne. Poznaj rezultat ich pracy.

{{ article.description }}