Zuzanna Radzik
“Kiedy zaczynamy być poważną grupą, to okazuje się, że kobiety muszą zacząć wracać do szeregu, tam gdzie ich miejsce" - mówi Zuzanna Radzik.
“Kiedy zaczynamy być poważną grupą, to okazuje się, że kobiety muszą zacząć wracać do szeregu, tam gdzie ich miejsce" - mówi Zuzanna Radzik.
"Jesteśmy zarówno katoliczkami, jak i kobietami. Bóg stworzył nas, abyśmy były pełne, autentyczne. Bóg widzi nas w perspektywie naszego pełnego, autentycznego "Ja". I czasem musimy wstać, by powiedzieć: dobrze, żeby Kościół zrobił to samo".
"Jesteśmy zarówno katoliczkami, jak i kobietami. Bóg stworzył nas, abyśmy były pełne, autentyczne. Bóg widzi nas w perspektywie naszego pełnego, autentycznego "Ja". I czasem musimy wstać, by powiedzieć: dobrze, żeby Kościół zrobił to samo".
Kościół ze względu na konkretny powód traci grunt pod nogami. Czy jesteśmy w stanie coś zrobić?
Kościół ze względu na konkretny powód traci grunt pod nogami. Czy jesteśmy w stanie coś zrobić?
Nie ma wątpliwości, że Kościół jest sztywno patriarchalną strukturą, w której kobietom zezwala się na wnoszenie co najwyżej drugorzędnego wkładu. W dodatku wkład ten jest poddawany ocenie hierarchów i postrzegany z pewną dozą podejrzliwości czy poczucia wyższości.
Nie ma wątpliwości, że Kościół jest sztywno patriarchalną strukturą, w której kobietom zezwala się na wnoszenie co najwyżej drugorzędnego wkładu. W dodatku wkład ten jest poddawany ocenie hierarchów i postrzegany z pewną dozą podejrzliwości czy poczucia wyższości.
Kiedy słyszę, że podczas Synodu o młodzieży w Watykanie, biskupi będą zastanawiać się nad rolą kobiet w Kościele, czuję, jak wstrząsa mną wściekłość.
Kiedy słyszę, że podczas Synodu o młodzieży w Watykanie, biskupi będą zastanawiać się nad rolą kobiet w Kościele, czuję, jak wstrząsa mną wściekłość.
Michał Lewandowski / Crux
"My, kobiety, również zawiodłyśmy. Wiele z nas, matek, było świadomych przypadków nadużyć w Kościele. To były tysiące okoliczności w których kobiety były solidarne z klerykalizmem".
"My, kobiety, również zawiodłyśmy. Wiele z nas, matek, było świadomych przypadków nadużyć w Kościele. To były tysiące okoliczności w których kobiety były solidarne z klerykalizmem".
Zuzanna Radzik / Michał Lewandowski
Kościół w wielu rzeczach nakłada na mnie ograniczenia, definiuje moją kobiecość w zdogmatyzowanych ramach w których, zupełnie się nie odnajduję - mówi Zuzanna Radzik.
Kościół w wielu rzeczach nakłada na mnie ograniczenia, definiuje moją kobiecość w zdogmatyzowanych ramach w których, zupełnie się nie odnajduję - mówi Zuzanna Radzik.
Mężczyźni w Kościele mogą bać się tej książki, czuć, że zagraża ona ich pozycji, która została utrwalona przez lata. Może wiedzą, że jest głosem, który dawno powinien zostać wypowiedziany.
Mężczyźni w Kościele mogą bać się tej książki, czuć, że zagraża ona ich pozycji, która została utrwalona przez lata. Może wiedzą, że jest głosem, który dawno powinien zostać wypowiedziany.
Jeżeli młody kleryk Kolbe wierzył, iż Rzym pełen jest bab czyhających na jego cnotę, to powtarzał niewątpliwie opinię panującą wśród kleryków w ogóle… ale kobiety słysząc o tym pytają zwykle, czy oni wszyscy naprawdę mają się za aż tak pociągających, żeby warto było czyhać? - pisze s. Małgorzata Borkowska OSB.
Jeżeli młody kleryk Kolbe wierzył, iż Rzym pełen jest bab czyhających na jego cnotę, to powtarzał niewątpliwie opinię panującą wśród kleryków w ogóle… ale kobiety słysząc o tym pytają zwykle, czy oni wszyscy naprawdę mają się za aż tak pociągających, żeby warto było czyhać? - pisze s. Małgorzata Borkowska OSB.
Logo źródła: Blogi katolwica.blog.deon.pl
"Choć feministkami niektórzy katoliccy dziennikarze straszą swoje dzieci (zwłaszcza synów), to warto tego dnia pamiętać również o zasługach kobiet walczących. Ruch feministyczny uwalnia także mężczyzn" - pisze nasza blogerka.
"Choć feministkami niektórzy katoliccy dziennikarze straszą swoje dzieci (zwłaszcza synów), to warto tego dnia pamiętać również o zasługach kobiet walczących. Ruch feministyczny uwalnia także mężczyzn" - pisze nasza blogerka.
PAP / mp
"Może jedna osoba nic nie zmieni, ale jeśli się zjednoczymy, to naprawdę jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo" - przekonywała jedna z organizatorek marszu Alicja Dobija.
"Może jedna osoba nic nie zmieni, ale jeśli się zjednoczymy, to naprawdę jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo" - przekonywała jedna z organizatorek marszu Alicja Dobija.
Logo źródła: Catholic Link Samantha Povlock
Jeśli słyszałeś, że bycie feministką jest antykatolickie, przemyśl to raz jeszcze. Chociażby z uwagi na te trzy solidne argumenty.
Jeśli słyszałeś, że bycie feministką jest antykatolickie, przemyśl to raz jeszcze. Chociażby z uwagi na te trzy solidne argumenty.
Uderzający jest dla kobiety takiej jak ja, feministki, fakt, że w momencie, kiedy z jednej strony tyle energii i tyle głosów angażuje się w słuszny protest przeciwko przemocy wobec kobiet, z drugiej, tak mało kobiet mówi o tym, co dzieje się i co jest w nie wymierzone w tak podstawowej dziedzinie, jak macierzyństwo.
Uderzający jest dla kobiety takiej jak ja, feministki, fakt, że w momencie, kiedy z jednej strony tyle energii i tyle głosów angażuje się w słuszny protest przeciwko przemocy wobec kobiet, z drugiej, tak mało kobiet mówi o tym, co dzieje się i co jest w nie wymierzone w tak podstawowej dziedzinie, jak macierzyństwo.
Spędziłam dość czasu w duszpasterstwach akademickich, by wiedzieć, że najczęściej pożądanym modelem rodziny jest: zarabiający mężczyzna plus dbająca o dom i dzieci kobieta. Mówienie o równości czy partnerstwie wydaje się być niemal zamachem na "męskość" i "kobiecość", na kosmos, na "Boży porządek stworzenia".
Spędziłam dość czasu w duszpasterstwach akademickich, by wiedzieć, że najczęściej pożądanym modelem rodziny jest: zarabiający mężczyzna plus dbająca o dom i dzieci kobieta. Mówienie o równości czy partnerstwie wydaje się być niemal zamachem na "męskość" i "kobiecość", na kosmos, na "Boży porządek stworzenia".
Joanna Petry-Mroczkowska
Tak brzmi "Litania kobiet za Kościόł", napisana przez Joan Chittister, chrześcijańską feministkę pozwalającą sobie na szczere mόwienie o tym, jak jest traktowana kobieta w Kościele.
Tak brzmi "Litania kobiet za Kościόł", napisana przez Joan Chittister, chrześcijańską feministkę pozwalającą sobie na szczere mόwienie o tym, jak jest traktowana kobieta w Kościele.
Logo źródła: Dziennik Polski Leszek Galarowicz / slo
Żyjemy w czasach, w których zewsząd słychać głosy o dyskryminacji kobiet. Część pań, które nadały sobie prawo wypowiadania się w imieniu większości, zażarcie walczy o równe prawa płci pięknej. Aż strach pomyśleć co stanie się z mężczyzną za kilkadziesiąt lat.
Żyjemy w czasach, w których zewsząd słychać głosy o dyskryminacji kobiet. Część pań, które nadały sobie prawo wypowiadania się w imieniu większości, zażarcie walczy o równe prawa płci pięknej. Aż strach pomyśleć co stanie się z mężczyzną za kilkadziesiąt lat.
Feministki, przynajmniej te z oficjalnych ruchów, organizatorki Manify, po raz kolejny pokazały, że gdzieś mają prawdziwe problemy polskich kobiet. Wolą zajmować się tymi sztucznymi, szokując hasłem o aborcji, która rzekomo broni życia...
Feministki, przynajmniej te z oficjalnych ruchów, organizatorki Manify, po raz kolejny pokazały, że gdzieś mają prawdziwe problemy polskich kobiet. Wolą zajmować się tymi sztucznymi, szokując hasłem o aborcji, która rzekomo broni życia...
Andreas Malessa, Ulrich Giesekus / slo
Niektórzy naukowcy twierdzą, że "milczenie mężczyzn" jest uwarunkowane ewolucyjnie: inni twierdzą, że "milczenie mężczyzn" jest kobiecą zemstą za te dziesięciolecia XX wieku, kiedy to pohukujący i dominujący mężczyźni nieustannie i bezlitośnie perorowali na wszystkie możliwe tematy i wygłaszali przemowy...
Niektórzy naukowcy twierdzą, że "milczenie mężczyzn" jest uwarunkowane ewolucyjnie: inni twierdzą, że "milczenie mężczyzn" jest kobiecą zemstą za te dziesięciolecia XX wieku, kiedy to pohukujący i dominujący mężczyźni nieustannie i bezlitośnie perorowali na wszystkie możliwe tematy i wygłaszali przemowy...
Wyniki raportu potwierdzają: kobiety dominują w życiu Kościoła. Przeważają w grupach duszpasterskich, Dominują, jeśli chodzi o praktykę modlitwy. Ale czy przekłada się to na ich obecność w edukacji kleryków? I co ten fakt mówi o duchowości Kościoła w Polsce? - pisze Elżbieta Wiater.
Wyniki raportu potwierdzają: kobiety dominują w życiu Kościoła. Przeważają w grupach duszpasterskich, Dominują, jeśli chodzi o praktykę modlitwy. Ale czy przekłada się to na ich obecność w edukacji kleryków? I co ten fakt mówi o duchowości Kościoła w Polsce? - pisze Elżbieta Wiater.
"Autorzy pięknych słów o realizacji w macierzyństwie i poprzez macierzyństwo w gruncie rzeczy traktują kobietę jak inkubator, stołówkę i nianię w jednym". O wrażliwości i konieczności poszerzenia kościelnej wizji kobiety - pisze Anna Sosnowska.
"Autorzy pięknych słów o realizacji w macierzyństwie i poprzez macierzyństwo w gruncie rzeczy traktują kobietę jak inkubator, stołówkę i nianię w jednym". O wrażliwości i konieczności poszerzenia kościelnej wizji kobiety - pisze Anna Sosnowska.