PAP / tk
- 14-latka z Andrychowa, która trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, była w stanie bardzo głębokiej hipotermii, temperatura ciała wynosiła 22 stopnie - przekazała rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn. Życia dziewczynki nie udało się uratować, w sprawie jej śmierci śledztwo prowadzi prokuratura w Wadowicach.
- 14-latka z Andrychowa, która trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, była w stanie bardzo głębokiej hipotermii, temperatura ciała wynosiła 22 stopnie - przekazała rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn. Życia dziewczynki nie udało się uratować, w sprawie jej śmierci śledztwo prowadzi prokuratura w Wadowicach.
PAP / mł
Zwierzętom także grozi hipotermia, jest ona śmiertelnie niebezpieczna. Silne mrozy zagrażają zwierzętom, zwłaszcza tym dziko żyjącym czy na co dzień żyjącym na podwórzach. Lekarz weterynarii Marcin Ratyński z Olsztyna apeluje, by w czasie nadchodzących mrozów zabrać zwierzęta z podwórzy do domów, a tym dziko żyjącym umożliwić schronienie, np. w piwnicach.
Zwierzętom także grozi hipotermia, jest ona śmiertelnie niebezpieczna. Silne mrozy zagrażają zwierzętom, zwłaszcza tym dziko żyjącym czy na co dzień żyjącym na podwórzach. Lekarz weterynarii Marcin Ratyński z Olsztyna apeluje, by w czasie nadchodzących mrozów zabrać zwierzęta z podwórzy do domów, a tym dziko żyjącym umożliwić schronienie, np. w piwnicach.
GOPR Bieszczady / Facebook / pk
Bieszczadzka grupa GOPR ku przestrodze opublikowała zdjęcie dłoni po odmrożeniu. Poszkodowany mężczyzna był dobrze przygotowany ale - jak sam przyznał - popełnił jeden błąd.
Bieszczadzka grupa GOPR ku przestrodze opublikowała zdjęcie dłoni po odmrożeniu. Poszkodowany mężczyzna był dobrze przygotowany ale - jak sam przyznał - popełnił jeden błąd.
natemat.pl / PAP
Kobieta była bardzo wychłodzona. To kolejna ofiara modnego w ostatnim czasie "morsowania w górach".
Kobieta była bardzo wychłodzona. To kolejna ofiara modnego w ostatnim czasie "morsowania w górach".
PAP / slo
Dwuletni Adaś, którego lekarze zdołali wyprowadzić ze stanu głębokiej hipotermii został wypisany w czwartek z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie był leczony przez niemal 2,5 miesiąca. Chłopiec nadal będzie wymagał rehabilitacji.
Dwuletni Adaś, którego lekarze zdołali wyprowadzić ze stanu głębokiej hipotermii został wypisany w czwartek z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie był leczony przez niemal 2,5 miesiąca. Chłopiec nadal będzie wymagał rehabilitacji.
PAP / ptsj
Dwoje młodych turystów sprowadzili w sobotę wieczorem z Babiej Góry w Beskidach ratownicy GOPR. 24-letnia kobieta nie była już w stanie iść sama. Ma odmrożone stopy i objawy hipotermii - poinformował rzecznik grupy beskidzkiej GOPR Patryk Pudełko.
Dwoje młodych turystów sprowadzili w sobotę wieczorem z Babiej Góry w Beskidach ratownicy GOPR. 24-letnia kobieta nie była już w stanie iść sama. Ma odmrożone stopy i objawy hipotermii - poinformował rzecznik grupy beskidzkiej GOPR Patryk Pudełko.
Logo źródła: Nowy Dziennik Marian Polak / slo
Na siniaki, bóle głowy - zimny kompres, ostatnim ratunkiem przed gorączką bywa wanna wypełniona kostkami lodu albo mokre prześcieradła. Mało tego, sztuczne wychładzanie organizmu staje się powoli uprawnioną techniką postępowania w przypadkach nagłego niedotlenienie mózgu - udarach, wylewach, zatorach czy rozległych zawałach serca.
Na siniaki, bóle głowy - zimny kompres, ostatnim ratunkiem przed gorączką bywa wanna wypełniona kostkami lodu albo mokre prześcieradła. Mało tego, sztuczne wychładzanie organizmu staje się powoli uprawnioną techniką postępowania w przypadkach nagłego niedotlenienie mózgu - udarach, wylewach, zatorach czy rozległych zawałach serca.