Myślę, że to, co mamy to najlepsza opcja. A co, jeśli to zepsujemy? - mówi Marcin Jakimowicz, dziennikarz i autor książek.
Myślę, że to, co mamy to najlepsza opcja. A co, jeśli to zepsujemy? - mówi Marcin Jakimowicz, dziennikarz i autor książek.
Mam dwóch przyjaciół, którzy przez lata byli na obrzeżach Kościoła. Nie przychodzili dlatego że czuli się oskarżani. Zmieniła ich tylko jedna rzecz.
Mam dwóch przyjaciół, którzy przez lata byli na obrzeżach Kościoła. Nie przychodzili dlatego że czuli się oskarżani. Zmieniła ich tylko jedna rzecz.
"Uwielbiam to. Narracja współczesnego świata jest taka, że modlitwa to szczyt bezradności. Co wy możecie zrobić, najwyżej się pomodlić..." Jak odnosi się do tego Marcin Jakimowicz? I jak się modlić, gdy warunki przypominają bardziej "Rolnik szuka żony" niż "Gwiezdne wojny"?
"Uwielbiam to. Narracja współczesnego świata jest taka, że modlitwa to szczyt bezradności. Co wy możecie zrobić, najwyżej się pomodlić..." Jak odnosi się do tego Marcin Jakimowicz? I jak się modlić, gdy warunki przypominają bardziej "Rolnik szuka żony" niż "Gwiezdne wojny"?
Znam księży, którzy mieli zdiagnozowaną depresję i jedyna rzecz, która ich niosła to myśl, że ludzie się za nich modlą. Co myśmy zrobili z modlitwą, że dla współczesnego świata to szczyt bezradności? - zastanawia się Marcin Jakimowicz.
Znam księży, którzy mieli zdiagnozowaną depresję i jedyna rzecz, która ich niosła to myśl, że ludzie się za nich modlą. Co myśmy zrobili z modlitwą, że dla współczesnego świata to szczyt bezradności? - zastanawia się Marcin Jakimowicz.
KAI/ ed
Tomek zobaczył w głowie obraz dwójki dzieci, które machają z nieba. Okazało się, że ów mężczyzna przyszedł dlatego, że jego żona dwukrotnie poroniła i żyli w niepewności czy ich dzieci są w niebie.
Tomek zobaczył w głowie obraz dwójki dzieci, które machają z nieba. Okazało się, że ów mężczyzna przyszedł dlatego, że jego żona dwukrotnie poroniła i żyli w niepewności czy ich dzieci są w niebie.