Mieczysław Łusiak SJ
U podstaw głębokiej wiary w Chrystusa jako Boga jest dogłębne poznanie Go. I na tym przede wszystkim powinna polegać modlitwa: na poznawaniu Chrystusa.
U podstaw głębokiej wiary w Chrystusa jako Boga jest dogłębne poznanie Go. I na tym przede wszystkim powinna polegać modlitwa: na poznawaniu Chrystusa.
Mieczysław Łusiak SJ
Wielu ciągle nie przychodzi do Jezusa po życie. Wolą iść do kogoś innego. Dlaczego? Ponieważ mają własną koncepcję życia i idą do tego, kto według nich pomoże im ją zrealizować. A tymczasem kto może zaoferować lepszą koncepcję życia niż Ten, od którego życie w ogóle pochodzi?
Wielu ciągle nie przychodzi do Jezusa po życie. Wolą iść do kogoś innego. Dlaczego? Ponieważ mają własną koncepcję życia i idą do tego, kto według nich pomoże im ją zrealizować. A tymczasem kto może zaoferować lepszą koncepcję życia niż Ten, od którego życie w ogóle pochodzi?
KAI / PAP / mh
Papież Franciszek jest otwarty na współczesny świat i każdego człowieka, także o odmiennych poglądach. Taka jest duchowość jezuicka - podkreślił w rozmowie z PAP jezuita o. Marek Blaza.
Papież Franciszek jest otwarty na współczesny świat i każdego człowieka, także o odmiennych poglądach. Taka jest duchowość jezuicka - podkreślił w rozmowie z PAP jezuita o. Marek Blaza.
Mieczysła Łusiak SJ
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: "Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik.
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: "Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Mieczysław Łusiak SJ
Wiara w życie po życiu jest przydatna tylko tym, którzy chcą wzrastać w Miłości. Dodaje im sił i odwagi do kroczenia tą drogą.
Wiara w życie po życiu jest przydatna tylko tym, którzy chcą wzrastać w Miłości. Dodaje im sił i odwagi do kroczenia tą drogą.
Mieczysław Łusiak SJ
Po pierwsze: nie jest się powołanym do pójścia za Jezusem w nagrodę za dobre zachowanie, czy z powodu jakiś zasług. Po drugie: zasadniczym celem pójścia za Jezusem nie jest zmienianie świata, ale zmienianie siebie...
Po pierwsze: nie jest się powołanym do pójścia za Jezusem w nagrodę za dobre zachowanie, czy z powodu jakiś zasług. Po drugie: zasadniczym celem pójścia za Jezusem nie jest zmienianie świata, ale zmienianie siebie...
Mieczysław Łusiak SJ
Post, rozumiany tradycyjnie, czyli jako powstrzymanie się od jakiś przyjemności, na przykład od jedzenia, jest czymś pożytecznym. Istnieje jednak post, który jest jeszcze pożyteczniejszy...
Post, rozumiany tradycyjnie, czyli jako powstrzymanie się od jakiś przyjemności, na przykład od jedzenia, jest czymś pożytecznym. Istnieje jednak post, który jest jeszcze pożyteczniejszy...
Mieczysław Łusiak SJ
Wiara wymaga otwartości na absolutną nowość i uznania, że gdy chodzi o poznanie Boga, to "wiem, że nic nie wiem", póki On sam mi się nie objawi.
Wiara wymaga otwartości na absolutną nowość i uznania, że gdy chodzi o poznanie Boga, to "wiem, że nic nie wiem", póki On sam mi się nie objawi.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: "Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: "Chcę, bądź oczyszczony". I natychmiast trąd z niego ustąpił.
Gdy Jezus przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: "Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: "Chcę, bądź oczyszczony". I natychmiast trąd z niego ustąpił.
Mieczysław Łusiak SJ
Czasem narzekamy, że jest tyle zła w świecie. I na tym narzekaniu poprzestajemy, bo mówimy sobie: "Nie mam na to wpływu. Moje wysiłki nie zdadzą się na nic, bo będą kroplą dobra w morzu zła". Tymczasem Jezus mówi: "Wy dajcie im jeść" - wy czyńcie ten świat lepszym.
Czasem narzekamy, że jest tyle zła w świecie. I na tym narzekaniu poprzestajemy, bo mówimy sobie: "Nie mam na to wpływu. Moje wysiłki nie zdadzą się na nic, bo będą kroplą dobra w morzu zła". Tymczasem Jezus mówi: "Wy dajcie im jeść" - wy czyńcie ten świat lepszym.
Mieczysław Łusiak SJ
Wszystko może służyć naszemu zbawieniu, nawet Herod. Potrzebne są nam tylko otwarte oczy Mędrców i ich uparte poszukiwanie Zbawiciela.
Wszystko może służyć naszemu zbawieniu, nawet Herod. Potrzebne są nam tylko otwarte oczy Mędrców i ich uparte poszukiwanie Zbawiciela.
Mieczysław Łusiak SJ
Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: "Oto Baranek Boży". Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.
Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: "Oto Baranek Boży". Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.
Mieczysław Łusiak SJ
Symeon stał się gotowy na śmierć, gdy zobaczył Jezusa. Wręcz modlił się o śmierć. I miał rację. Kiedy człowiek doświadczy spotkania z Bogiem i zbawienia, które On przynosi, jest obiektywnie gotowy na śmierć i śmierć nie jest już dla niego wydarzeniem złym i niepożądanym. Po to Bóg stał się człowiekiem, abyśmy przestali bać się śmierci i abyśmy nie uciekali przed nią za wszelką cenę. Pozytywny stosunek do śmierci, jak u Symeona, jest bardzo potrzebny, bo ona przyjdzie tak, czy owak. Ale ten w pełni pozytywny stosunek do śmierci jest możliwy dopiero, gdy doświadczy się zbawienia. Zabiegajmy więc o spotkanie z Jezusem (uczmy się modlitwy, która jest kontaktem z Bogiem), abyśmy "ujrzeli zbawienie".
Symeon stał się gotowy na śmierć, gdy zobaczył Jezusa. Wręcz modlił się o śmierć. I miał rację. Kiedy człowiek doświadczy spotkania z Bogiem i zbawienia, które On przynosi, jest obiektywnie gotowy na śmierć i śmierć nie jest już dla niego wydarzeniem złym i niepożądanym. Po to Bóg stał się człowiekiem, abyśmy przestali bać się śmierci i abyśmy nie uciekali przed nią za wszelką cenę. Pozytywny stosunek do śmierci, jak u Symeona, jest bardzo potrzebny, bo ona przyjdzie tak, czy owak. Ale ten w pełni pozytywny stosunek do śmierci jest możliwy dopiero, gdy doświadczy się zbawienia. Zabiegajmy więc o spotkanie z Jezusem (uczmy się modlitwy, która jest kontaktem z Bogiem), abyśmy "ujrzeli zbawienie".
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: "Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić".
Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: "Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić".
Mieczysław Łusiak SJ
Wszyscy pragniemy iść "drogą pokoju". Nie da się jednak ukryć, że żyjemy "w mroku i cieniu śmierci". Perspektywa śmierci nas przygniata i mąci pokój wewnętrzny. Próbując uciec przed śmiercią staramy się jak najwięcej wziąć od tego świata, czasem robimy to "po trupach", raniąc innych. Dlatego przychodzi do nas "Wschodzące Słońce" - Bóg we własnej osobie. Przychodzi, abyśmy mając Jego światło, odnaleźli właściwą drogę do prawdziwego pokoju, do życia bez lęku i grzechu.
Wszyscy pragniemy iść "drogą pokoju". Nie da się jednak ukryć, że żyjemy "w mroku i cieniu śmierci". Perspektywa śmierci nas przygniata i mąci pokój wewnętrzny. Próbując uciec przed śmiercią staramy się jak najwięcej wziąć od tego świata, czasem robimy to "po trupach", raniąc innych. Dlatego przychodzi do nas "Wschodzące Słońce" - Bóg we własnej osobie. Przychodzi, abyśmy mając Jego światło, odnaleźli właściwą drogę do prawdziwego pokoju, do życia bez lęku i grzechu.
Mieczysław Łusiak SJ
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Mieczysław Łusiak SJ
Tu niestety następuje pewna "rozbieżność interesów" między nami a Panem Bogiem. My oczekujemy od Boga ulgi, pomniejszenia trudów, wyeliminowania przeszkód. Bóg natomiast przychodzi do nas, aby nas pokrzepić - chce dać nam siłę do pokonania trudności.
Tu niestety następuje pewna "rozbieżność interesów" między nami a Panem Bogiem. My oczekujemy od Boga ulgi, pomniejszenia trudów, wyeliminowania przeszkód. Bóg natomiast przychodzi do nas, aby nas pokrzepić - chce dać nam siłę do pokonania trudności.
Mieczysław Łusiak SJ
Czy wszyscy ludzie będą kiedyś w Niebie? Jeśli spełni się wola Boga Ojca, to tak. Jeśli ktoś "zginie", to znaczy trafi do piekła, stanie się to wbrew woli Boga. Nie posądzajmy więc Boga, że to On pośle kogoś do piekła.
Czy wszyscy ludzie będą kiedyś w Niebie? Jeśli spełni się wola Boga Ojca, to tak. Jeśli ktoś "zginie", to znaczy trafi do piekła, stanie się to wbrew woli Boga. Nie posądzajmy więc Boga, że to On pośle kogoś do piekła.
MIeczysław Łusiak SJ
Wiara i wewnętrzna przemiana jest łaską. Ta łaska wymaga jednak dużej otwartości z naszej strony. Wymaga współpracy. Jest to bowiem łaska nawrócenia, czyli radykalnej zmiany, a tego Bóg nie chce dokonać w nas bez zdecydowanej zgody z naszej strony.
Wiara i wewnętrzna przemiana jest łaską. Ta łaska wymaga jednak dużej otwartości z naszej strony. Wymaga współpracy. Jest to bowiem łaska nawrócenia, czyli radykalnej zmiany, a tego Bóg nie chce dokonać w nas bez zdecydowanej zgody z naszej strony.