Czego tak naprawdę boją się rodzice dorastających dzieci? Chyba tego, że ich dzieci mogłyby dokonać niewłaściwych wyborów, że wybrane przez nich osoby będą miały na nie zły, a nawet krzywdzący wpływ.
Czego tak naprawdę boją się rodzice dorastających dzieci? Chyba tego, że ich dzieci mogłyby dokonać niewłaściwych wyborów, że wybrane przez nich osoby będą miały na nie zły, a nawet krzywdzący wpływ.
Czy miłość własna jest koniecznym i uprzednim warunkiem, by kochać innych? Czy idąc za tą logiką, nie wchodzimy przypadkiem na niebezpieczną ścieżkę samoluba, którego rozdmuchane ego sprytnie zasiądzie na pierwszym miejscu.
Czy miłość własna jest koniecznym i uprzednim warunkiem, by kochać innych? Czy idąc za tą logiką, nie wchodzimy przypadkiem na niebezpieczną ścieżkę samoluba, którego rozdmuchane ego sprytnie zasiądzie na pierwszym miejscu.
Edycja Św. Pawła / Rafał Janus / Tato.Net
Czym jest bycie tatą? Codziennością. Zmaganiem się. Działaniem. Dlatego ojcowie wszystkich krajów łączcie się i nie czekajcie, aż wam dziecko kopnie w piłkę, od razu wkraczajcie do akcji, nie prześpijcie swojego czasu, skoro i tak nie śpicie - mówi Piotr Szwedes.
Czym jest bycie tatą? Codziennością. Zmaganiem się. Działaniem. Dlatego ojcowie wszystkich krajów łączcie się i nie czekajcie, aż wam dziecko kopnie w piłkę, od razu wkraczajcie do akcji, nie prześpijcie swojego czasu, skoro i tak nie śpicie - mówi Piotr Szwedes.
Moi rodzice mają tylko mnie - córkę, która miała być Frankiem. Nieszczęśliwa z powodu braku rodzeństwa - było mi wszystko jedno, byle ktoś mi niszczył zabawki, podsłuchiwał rozmowy z przyjaciółką i donosił rodzicom o wagarach - namawiałam Mamę i Tatę na adopcję.
Moi rodzice mają tylko mnie - córkę, która miała być Frankiem. Nieszczęśliwa z powodu braku rodzeństwa - było mi wszystko jedno, byle ktoś mi niszczył zabawki, podsłuchiwał rozmowy z przyjaciółką i donosił rodzicom o wagarach - namawiałam Mamę i Tatę na adopcję.
Monika Grudzinska / "Echo Katolickie”
Dzieci nie wychowuje się przez poniżanie ich. Do lamusa odchodzi też ojciec autorytarny, który wszystko wie. Dziś dziesięciolatki prześcigają ojców np. w obsłudze urządzeń elektronicznych. Nowy model ojcostwa jest bardziej partnerski, "demokratyczny" i bardziej ewangeliczny - mówi o. Józef Augustyn SJ.
Dzieci nie wychowuje się przez poniżanie ich. Do lamusa odchodzi też ojciec autorytarny, który wszystko wie. Dziś dziesięciolatki prześcigają ojców np. w obsłudze urządzeń elektronicznych. Nowy model ojcostwa jest bardziej partnerski, "demokratyczny" i bardziej ewangeliczny - mówi o. Józef Augustyn SJ.
Narzucanie dzieciom mrocznej i silnie zideologizowanej wizji miłości zarzucił francuskiej oświacie przewodniczący tamtejszego episkopatu. Abp André Vingt-Trois zauważył, że nowy program nauczania przygotowuje dzieci do mechanicznego korzystania ze swego ciała.
Narzucanie dzieciom mrocznej i silnie zideologizowanej wizji miłości zarzucił francuskiej oświacie przewodniczący tamtejszego episkopatu. Abp André Vingt-Trois zauważył, że nowy program nauczania przygotowuje dzieci do mechanicznego korzystania ze swego ciała.
Wokół wychowania seksualnego nagromadziło się wiele fałszywych mitów, błędnych wyobrażeń i groźnych przekłamań. Niektórym środowiskom wydaje się, iż mają prawo decydować o tym, jakie treści powinna zawierać i w jaki sposób ma być przekazywana wiedza na temat seksualności człowieka.
Wokół wychowania seksualnego nagromadziło się wiele fałszywych mitów, błędnych wyobrażeń i groźnych przekłamań. Niektórym środowiskom wydaje się, iż mają prawo decydować o tym, jakie treści powinna zawierać i w jaki sposób ma być przekazywana wiedza na temat seksualności człowieka.
Co po nas zostanie? Ważne pytanie i na dodatek trafia w sedno tytułowego problemu. Szkoda tylko, że nie spędza snu z powiek statystycznego Kowalskiego czy Nowakówny, lecz jest co najwyżej uprzywilejowanym zajęciem wszelkiej maści intelektualistów.
Co po nas zostanie? Ważne pytanie i na dodatek trafia w sedno tytułowego problemu. Szkoda tylko, że nie spędza snu z powiek statystycznego Kowalskiego czy Nowakówny, lecz jest co najwyżej uprzywilejowanym zajęciem wszelkiej maści intelektualistów.
Jakieś kremy dynamiczne, balsamy, żele… A wszystko po to, by chory organizm zyskał motywację do walki z chorobą. Wszystkie oczywiście bez recepty, bo jaki lekarz podpisze się czytelnie pod zaleceniem stosowania „kremu dynamicznego”, zapewniającego przyrost życzliwości do teściowej albo wiarę w siebie?
Jakieś kremy dynamiczne, balsamy, żele… A wszystko po to, by chory organizm zyskał motywację do walki z chorobą. Wszystkie oczywiście bez recepty, bo jaki lekarz podpisze się czytelnie pod zaleceniem stosowania „kremu dynamicznego”, zapewniającego przyrost życzliwości do teściowej albo wiarę w siebie?
Sześć lat temu mój mąż wyjechał do pracy do Irlandii. Długi czas upatrywałam w tym wyjeździe przyczyny kryzysu naszego małżeństwa. Obawiałam się, że mąż mnie zdradzi, że odejdzie. Ciągle do niego dzwoniłam. Nie zauważyłam tego, że owinęłam się wokół niego jak bluszcz.
Sześć lat temu mój mąż wyjechał do pracy do Irlandii. Długi czas upatrywałam w tym wyjeździe przyczyny kryzysu naszego małżeństwa. Obawiałam się, że mąż mnie zdradzi, że odejdzie. Ciągle do niego dzwoniłam. Nie zauważyłam tego, że owinęłam się wokół niego jak bluszcz.
Pewien mężczyzna szuka pomocy, bo odkrył, że jego żona ma romans, chciałby przebaczyć, byle tylko ona chciała wrócić. Inny nie może „poskładać” małżeństwa po powrocie z emigracji zarobkowej. Jest też kobieta, która chce zejść się ze swoim mężem, ale on ma już dziecko w innym związku...
Pewien mężczyzna szuka pomocy, bo odkrył, że jego żona ma romans, chciałby przebaczyć, byle tylko ona chciała wrócić. Inny nie może „poskładać” małżeństwa po powrocie z emigracji zarobkowej. Jest też kobieta, która chce zejść się ze swoim mężem, ale on ma już dziecko w innym związku...
Osoby przyjaźniące się mówią nieraz do siebie proste i głębokie słowa - "Dobrze, że jesteś!". Oznaczają one radość z powodu spotkania człowieka, który szukał przyjaźni i chciał przyjaźń ofiarować.
Osoby przyjaźniące się mówią nieraz do siebie proste i głębokie słowa - "Dobrze, że jesteś!". Oznaczają one radość z powodu spotkania człowieka, który szukał przyjaźni i chciał przyjaźń ofiarować.
Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano / slo
Powinniśmy zawsze mieć na uwadze, jakie znaczenie należy przypisać w tym kontekście słowu „sympatia". Bez wątpienia dziecko wypracowuje sobie wyobrażenie o tym, czym jest więź z płcią przeciwną. Może to być koleżanka z klasy lub ze szkoły może to być kolega lub koleżanka rodzeństwa, rówieśnik lub ktoś starszy.
Powinniśmy zawsze mieć na uwadze, jakie znaczenie należy przypisać w tym kontekście słowu „sympatia". Bez wątpienia dziecko wypracowuje sobie wyobrażenie o tym, czym jest więź z płcią przeciwną. Może to być koleżanka z klasy lub ze szkoły może to być kolega lub koleżanka rodzeństwa, rówieśnik lub ktoś starszy.
Miałam siedemnaście lat - zaczęła opowiadać pani N.W., kiedy wydało mi się, że jestem na takim dnie, jakie trudno sobie wyobrazić. Matka się rozwiodła, a ja musiałam mieszkać z nią i z jej nowym mężem, który był człowiekiem strasznym. Musiałam z nimi mieszkać do osiemnastu lat - do swojej pełnoletniości. Zmarła też wtedy moja babcia, matka ojca, która była moją powierniczką i kimś, w kim miałam oparcie.
Miałam siedemnaście lat - zaczęła opowiadać pani N.W., kiedy wydało mi się, że jestem na takim dnie, jakie trudno sobie wyobrazić. Matka się rozwiodła, a ja musiałam mieszkać z nią i z jej nowym mężem, który był człowiekiem strasznym. Musiałam z nimi mieszkać do osiemnastu lat - do swojej pełnoletniości. Zmarła też wtedy moja babcia, matka ojca, która była moją powierniczką i kimś, w kim miałam oparcie.
Trauma fizyczna i silne poczucie odrzucenia społecznego wywołują w mózgu człowieka jednakowe reakcje - donosi magazyn "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Trauma fizyczna i silne poczucie odrzucenia społecznego wywołują w mózgu człowieka jednakowe reakcje - donosi magazyn "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Gigi Avanti / slo
No właśnie, dlaczego? Nikt tego nie narzuca, a dzisiaj bardziej jeszcze niż dawniej, jeśli ktoś wybiera małżeństwo tylko cywilne, nie jest źle widziany ani spychany na margines.
No właśnie, dlaczego? Nikt tego nie narzuca, a dzisiaj bardziej jeszcze niż dawniej, jeśli ktoś wybiera małżeństwo tylko cywilne, nie jest źle widziany ani spychany na margines.
Dylemat wyrażany zdaniem: “antykoncepcja czy naturalna regulacja poczęć”, rodzi pytanie: czy jest to tylko gra słów, czy też chodzi tu o rzeczowo uzasadniony problem? Niewątpliwie jest to problem wymagający namysłu, którego rezultatem byłyby jednoznaczne tezy.
Dylemat wyrażany zdaniem: “antykoncepcja czy naturalna regulacja poczęć”, rodzi pytanie: czy jest to tylko gra słów, czy też chodzi tu o rzeczowo uzasadniony problem? Niewątpliwie jest to problem wymagający namysłu, którego rezultatem byłyby jednoznaczne tezy.
Przyjaźń możemy budować na każdym etapie życia oraz we wszystkich relacjach międzyludzkich. Przyjaźń jest tym związkiem, który towarzyszy człowiekowi od dziecięcych lat aż do samej śmierci. Więcej nawet - prawdziwa przyjaźń przekracza próg śmierci.
Przyjaźń możemy budować na każdym etapie życia oraz we wszystkich relacjach międzyludzkich. Przyjaźń jest tym związkiem, który towarzyszy człowiekowi od dziecięcych lat aż do samej śmierci. Więcej nawet - prawdziwa przyjaźń przekracza próg śmierci.
Tęsknimy za przyjaciółmi, bo przyjaźń to najlepszy system ochronny dla człowieka. Przyjaźń jest dla nas tym, czym dla zamku warownego są mury obronne, a przyjaciel to ktoś, dla kogo język miłości stał się językiem ojczystym.
Tęsknimy za przyjaciółmi, bo przyjaźń to najlepszy system ochronny dla człowieka. Przyjaźń jest dla nas tym, czym dla zamku warownego są mury obronne, a przyjaciel to ktoś, dla kogo język miłości stał się językiem ojczystym.
Słownik języka polskiego definiuje posłuszeństwo jako "poddanie się czyjejś woli, karność, subordynację". Można by się zastanawiać, czy jest miejsce na taką postawę w małżeństwie. Od razu bowiem rodzi się myśl, że to już blisko ubezwłasnowolnienia. Ale to pierwszy odruch, który daleki jest od prawdy.
Słownik języka polskiego definiuje posłuszeństwo jako "poddanie się czyjejś woli, karność, subordynację". Można by się zastanawiać, czy jest miejsce na taką postawę w małżeństwie. Od razu bowiem rodzi się myśl, że to już blisko ubezwłasnowolnienia. Ale to pierwszy odruch, który daleki jest od prawdy.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}