#namiot spotkania

Jezus zachęca, by modlitwa nie była paplaniem, wygłaszaniem banałów. Nie można w niej mnożyć słów i formuł, niemal magicznie traktowanych, by wywrzeć nacisk na Boga i uzyskać od Niego jakiś efekt. Nie o to chodzi w modlitwie: to jest wypaczenie i nadużycie. 

Wielu katolików co roku w styczniu robi postanowienie, że będzie regularnie czytać Pismo Święte. Najlepiej, oczywiście, codziennie. Jednak życie szybko weryfikuje plany i okazuje się, że znalezienie czasu na codzienne czytanie Biblii nie jest wcale takie łatwe, jak się na początku wydawało.

Jesteś katolikiem i nie masz doświadczenia spotkania z Bogiem? Nie tylko ty tak masz. Bardzo wielu religijnych ludzi żyjących w Kościele tęskni po cichu do doświadczenia Bożej obecności, do poczucia, że On naprawdę jest i że jest blisko człowieka. Że można z Nim rozmawiać, a nie tylko odmawiać modlitwę, i że słowa nie trafią w pustkę.  

Jest wielu nieporadnych ludzi, zwłaszcza starszych, którzy wciąż jakoś sobie radzą, ale mają cały czas w głowie świadomość, że nie wiadomo, jak długo to potrwa i są tak naprawdę zostawione same sobie. Takich osób jest coraz więcej - mówi albertynka s. Teresa Pawlak.

- Jestem brzydki i brudny i zwykle nikt nawet mnie nie zauważa, tylko Rysiek i Adam, bo są tacy jak ja. Nie wszystko udało nam się tak jak chcieliśmy i nie umiemy sobie z tym poradzić. Tutaj jest nam dobrze - mówił Krzysztof z Krakowa.

Warsztaty, rozmowy przy stolikach, występy artystyczne, a także specjalistyczne porady dla potrzebujących i doraźną pomoc medyczną przewidziano w programie pierwszego dnia działalności Namiotu Spotkań na Małym Rynku w Krakowie, który będzie czynny do niedzieli.

Modlitwa to jest spotkanie, spotkanie zaś dokonuje się pomiędzy osobami. Tylko osoby mogą się spotkać.

{{ article.description }}