CNA / pzk
Amerykańska agencja kosmiczna NASA ogłosiła niedawno, że została odkryta planeta „wielkości Ziemi”, która potencjalnie nadaje się do zamieszkania. Katoliccy naukowcy z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego i Kolegium Benedyktyńskiego w USA okrzyknęli odkrycie planety, nazwanej TOI 700 e, jako „ekscytujące” i potwierdzające „cuda Bożego stworzenia”.
Amerykańska agencja kosmiczna NASA ogłosiła niedawno, że została odkryta planeta „wielkości Ziemi”, która potencjalnie nadaje się do zamieszkania. Katoliccy naukowcy z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego i Kolegium Benedyktyńskiego w USA okrzyknęli odkrycie planety, nazwanej TOI 700 e, jako „ekscytujące” i potwierdzające „cuda Bożego stworzenia”.
KAI / tk
Od kilku dni świat obiegają zdjęcia kosmosu wykonane za pomocą Teleskopu Webba. Ich wyjątkowość wynika z niezwykłej szczegółowości i precyzji, która wcześniej nie była w zasięgu badaczy. - Jeśli zadowalasz się tym, co już wiesz, przestajesz się rozwijać, przestajesz żyć – powiedział Radiu Watykańskiemu dyrektor Papieskiego Obserwatorium Astronomicznego, brat Guy Consolmagno SJ.
Od kilku dni świat obiegają zdjęcia kosmosu wykonane za pomocą Teleskopu Webba. Ich wyjątkowość wynika z niezwykłej szczegółowości i precyzji, która wcześniej nie była w zasięgu badaczy. - Jeśli zadowalasz się tym, co już wiesz, przestajesz się rozwijać, przestajesz żyć – powiedział Radiu Watykańskiemu dyrektor Papieskiego Obserwatorium Astronomicznego, brat Guy Consolmagno SJ.
catholicnews.com / tk
Według portalu „Catholic News Service” powołującego się na Wikipedię, setki naukowców w historii świata było katolikami: świeckimi lub duchownymi. Ze wszystkich księży, którzy mieli znaczny wkład w naukę, ponad połowa była jezuitami.
Według portalu „Catholic News Service” powołującego się na Wikipedię, setki naukowców w historii świata było katolikami: świeckimi lub duchownymi. Ze wszystkich księży, którzy mieli znaczny wkład w naukę, ponad połowa była jezuitami.
Catholic News Agency / pk
W Układzie Słonecznym krąży nieznany dotąd obiekt. Ponieważ okrąża Słońce za trajektorią Neptuna, naszej najdalszej planety, zalicza się on do tzw. obiektów transneptunowych (TNO). Nowy obiekt odkryło Obserwatorium Watykańskie.
W Układzie Słonecznym krąży nieznany dotąd obiekt. Ponieważ okrąża Słońce za trajektorią Neptuna, naszej najdalszej planety, zalicza się on do tzw. obiektów transneptunowych (TNO). Nowy obiekt odkryło Obserwatorium Watykańskie.
KAI / df
Nie powinniśmy być fundamentalistami ani w nauce, ani w religii – uważa br. Guy Consolmagno, dyrektor Obserwatorium Watykańskiego. W rozmowie z agencją SIR skomentował on przyznanie Nagrody Nobla z fizyki Rogerowi Penrose’owi, Reinhardowi Genzelowi i Andrei Ghez za badania nad czarnymi dziurami i ich wpływem na zrozumienie mechanizmów rządzących wszechświatem.
Nie powinniśmy być fundamentalistami ani w nauce, ani w religii – uważa br. Guy Consolmagno, dyrektor Obserwatorium Watykańskiego. W rozmowie z agencją SIR skomentował on przyznanie Nagrody Nobla z fizyki Rogerowi Penrose’owi, Reinhardowi Genzelowi i Andrei Ghez za badania nad czarnymi dziurami i ich wpływem na zrozumienie mechanizmów rządzących wszechświatem.
KAI/ ed
To, że Watykan posiada własne obserwatorium pokazuje, że Kościół wspiera naukę, która również "stanowi drogę do spotkania z Bogiem jako Stwórcą, jest swoistą modlitwą". Wskazuje na to dyrektor tej placówki, br. Guy Consolmagno SJ, w wywiadzie dla włoskiej Agencji SIR.
To, że Watykan posiada własne obserwatorium pokazuje, że Kościół wspiera naukę, która również "stanowi drogę do spotkania z Bogiem jako Stwórcą, jest swoistą modlitwą". Wskazuje na to dyrektor tej placówki, br. Guy Consolmagno SJ, w wywiadzie dla włoskiej Agencji SIR.
cruxnow.com / sz
Czy w kosmosie można odnaleźć obce cywilizacje, a nawet samego Boga? Odpowiedzi na te pytania od dziesiątek lat szukają astronomowie z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego w Castel Gandolfo. Dowodzi im pewien wybitny jezuita.
Czy w kosmosie można odnaleźć obce cywilizacje, a nawet samego Boga? Odpowiedzi na te pytania od dziesiątek lat szukają astronomowie z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego w Castel Gandolfo. Dowodzi im pewien wybitny jezuita.