Stanisław Biel SJ
Zwyczajnie kłamstwo ma wymiar grzechu powszedniego. Może stać się jednak poważnym wykroczeniem, gdy uderza w miłość bliźniego i narusza porządek sprawiedliwości.
Zwyczajnie kłamstwo ma wymiar grzechu powszedniego. Może stać się jednak poważnym wykroczeniem, gdy uderza w miłość bliźniego i narusza porządek sprawiedliwości.
anirl
To jest wszędzie jak jakaś plaga. Na ulicy, w szkole, w pracy, w domu, w internecie. Dlaczego niektórzy mają tak głęboko zakodowane ubliżanie, poniżanie, potępianie?
To jest wszędzie jak jakaś plaga. Na ulicy, w szkole, w pracy, w domu, w internecie. Dlaczego niektórzy mają tak głęboko zakodowane ubliżanie, poniżanie, potępianie?
Anna Kapłańska
Spotykają się dwie osoby. Po krótkiej wymianie grzeczności, rozpaczliwe poszukiwanie wdzięcznego tematu do omówienia. Nie da się zbyt długo mówić o pogodzie, więc rozmowa zbytnio się nie klei. Do momentu, gdy okaże się, że uczestnicy dialogu mają wspólnych znajomych.
Spotykają się dwie osoby. Po krótkiej wymianie grzeczności, rozpaczliwe poszukiwanie wdzięcznego tematu do omówienia. Nie da się zbyt długo mówić o pogodzie, więc rozmowa zbytnio się nie klei. Do momentu, gdy okaże się, że uczestnicy dialogu mają wspólnych znajomych.
O ewangelicznych błogosławieństwach jako praktycznym programie świętości mówił dziś papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Nazajutrz po historycznym spotkaniu modlitewnym w intencji pokoju w Ziemi Świętej Franciszek podkreślił, że trzeba mieć odwagę łagodności, by pokonywać nienawiść.
O ewangelicznych błogosławieństwach jako praktycznym programie świętości mówił dziś papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Nazajutrz po historycznym spotkaniu modlitewnym w intencji pokoju w Ziemi Świętej Franciszek podkreślił, że trzeba mieć odwagę łagodności, by pokonywać nienawiść.
Papież Franciszek potępił klimat "jadu" i "zatrutego powietrza", jaki - jego zdaniem - panuje w mediach. Podczas spotkania z przedstawicielami włoskich katolickich stacji radiowych i telewizyjnych apelował, by położyć kres "kalumniom" i "dezinformacji".
Papież Franciszek potępił klimat "jadu" i "zatrutego powietrza", jaki - jego zdaniem - panuje w mediach. Podczas spotkania z przedstawicielami włoskich katolickich stacji radiowych i telewizyjnych apelował, by położyć kres "kalumniom" i "dezinformacji".
KAI / slo
"Jezus przypomina nam, że nawet słowa mogą zabijać! Dlatego nie tylko nie wolno nastawać na życie bliźniego, ale nawet wylewać na niego truciznę gniewu i ugodzić go oszczerstwami" - powiedział Franciszek w czasie dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
"Jezus przypomina nam, że nawet słowa mogą zabijać! Dlatego nie tylko nie wolno nastawać na życie bliźniego, ale nawet wylewać na niego truciznę gniewu i ugodzić go oszczerstwami" - powiedział Franciszek w czasie dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Jezus przypomina nam, że nawet słowa mogą zabijać! Dlatego nie tylko nie wolno nastawać na życie bliźniego, ale nawet wylewać na niego truciznę gniewu i ugodzić go oszczerstwami - powiedział Franciszek w czasie dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Jezus przypomina nam, że nawet słowa mogą zabijać! Dlatego nie tylko nie wolno nastawać na życie bliźniego, ale nawet wylewać na niego truciznę gniewu i ugodzić go oszczerstwami - powiedział Franciszek w czasie dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Na zło wyrządzane wspólnotom chrześcijańskim przez plotkarstwo i sianie nienawiści zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty.
Na zło wyrządzane wspólnotom chrześcijańskim przez plotkarstwo i sianie nienawiści zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty.
Radio Watykańskie / drr
"Oszczerstwo niszczy dzieło Boże w ludziach". Takie stwierdzenie znalazło się w dzisiejszej papieskiej homilii podczas porannej Eucharystii w kaplicy Domu św.
"Oszczerstwo niszczy dzieło Boże w ludziach". Takie stwierdzenie znalazło się w dzisiejszej papieskiej homilii podczas porannej Eucharystii w kaplicy Domu św.
Gary Chapman / slo
Sam Chapman pracował w pewnym biurze, gdzie często wymieniano informacje o innych, rzadko jednak towarzyszyła temu życzliwość. Plotki wypaczały morale pracowników i rujnowały dobrze zapowiadające się kariery.
Sam Chapman pracował w pewnym biurze, gdzie często wymieniano informacje o innych, rzadko jednak towarzyszyła temu życzliwość. Plotki wypaczały morale pracowników i rujnowały dobrze zapowiadające się kariery.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}