O plotce, oszczerstwie i odpowiedzialności za słowo – gdy język staje się bronią

O plotce, oszczerstwie i odpowiedzialności za słowo – gdy język staje się bronią
Depositphotos.com (388909128)
0:00
- 0:00
deon.pl / pzk

Słowa mają moc – mogą budować, ale też niszczyć. W swoich licznych wystąpieniach papież Franciszek konsekwentnie przypominał, że plotka, oszczerstwo, manipulacja i mówienie źle o innych stają się „trucizną” dla relacji i całych wspólnot. W tej serii streszczeń zebrano jego najważniejsze wezwania dotyczące odpowiedzialności za język oraz refleksje psychologiczne pokazujące, dlaczego tak chętnie mówimy o innych. Wspólny przekaz jest jasny: tylko prawda, szacunek i uważność w rozmowie mogą chronić nas przed „przestrzenią zła” i pozwolić budować więzi oparte na godności i zrozumieniu.

Papież: Słowa zabijają! Przestańcie plotkować!
Papież Franciszek przestrzegał, że słowa mogą zabijać – nie tylko fizycznie, ale też duchowo i moralnie. Podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie zwrócił uwagę, że obmowa, oszczerstwa, plotki i gniew rzucony na bliźniego to „trucizna”, która niszczy relacje i niszczy człowieka. Zgodnie z Ewangelią, miłość do Boga i bliźniego wymaga więcej niż zewnętrznego przestrzegania reguł – istotna jest intencja serca. Mówienie źle o kimś, wyrażanie gniewu, obmowy – to przejaw braku tej miłości. Franciszek wzywał wiernych do trwałej rezygnacji z plotek i obmowy. Jeśli wszyscy postanowią unikać tego rodzaju słów, droga do świętości stanie się bliższa – a wspólnota zbudowana będzie na prawdzie i szacunku.

Dezinformacja, oszczerstwo i plotka to grzech!
Papież Franciszek przestrzegał przed niebezpieczeństwami, jakie niosą słowa – a konkretnie: dezinformacja, oszczerstwo i plotka. Zauważył, że dezinformacja – czyli przekazywanie jedynie tej części prawdy, która jest „wygodna”, przy jednoczesnym milczeniu o reszcie – uniemożliwia obiektywną ocenę rzeczywistości. Oszczerstwo to z kolei mówienie rzeczy nieprawdziwych – fałsz, który niszczy dobre imię człowieka. Plotka i obmowa bywają przekonywujące – często zaczynają się niewinnie, ale potrafią prowadzić do realnych szkód: ranić ludzi, niszczyć relacje, zasiać nienawiść i poróżnić wspólnotę. Papież wzywał, by unikać tych „grzechów języka” – dezinformacji, oszczerstwa i plotkowania – które nie tylko ranią bliźniego, ale są także ciosem wymierzonym w godność człowieka i wspólnotę.

Mówienie źle za plecami zabija drugiego!
Papież Franciszek przestrzegał przed obmową, potępiając mówienie źle o innych za ich plecami. Zwracał uwagę, że takie słowa – obelgi, oszczerstwa, plotki – to nie tylko drobne przewinienia, ale realna „śmierć” dla drugiego człowieka: „mówienie źle za plecami zabija drugiego, bo zakorzenione jest w tej samej nienawiści”. Franciszek proponował trzy duchowe kryteria, które pomagają żyć w zgodzie z bliźnim. Po pierwsze: realizm – jeżeli istnieje konflikt, starać się dojść do porozumienia nawet w drobnym stopniu. Po drugie: spójność i prawda – unikać mówienia źle o kimś, oskarżeń, obelg. Po trzecie: synostwo – traktować innych jak braci i siostry, pamiętając, że wszyscy mamy tego samego Ojca. Według Papieża, unikanie obmowy to nie tylko moralny wymóg, ale warunek wspólnoty i pokoju: „Nie mogę iść do Ojca, jeśli nie żyję w pokoju z moim bratem”. W praktyce to wezwanie, by zamiast plotek i oszczerstw okazywać szacunek, dialog, prawdę i miłość – budować relacje oparte na godności i solidarności.

Dlaczego tak lubimy rozmawiać o innych?
Rozmowy o innych, znajomych czy sąsiadach – ich życie, sukcesy, problemy – często okazują się wygodnym tematem zastępczym, gdy brakuje wspólnych doświadczeń. Ciekawość cudzych historii zapewnia silne emocje – pozwala bez ryzyka doświadczać dramatów, miłości czy konfliktów. Dzięki temu możemy czuć się lepiej, odrywając się od własnych problemów lub porównywać swoje życie do tego, co „mogłoby być”. Jednocześnie rozmowy o innych pomagają budować więzi: dzielenie się plotkami czy opowieściami – z celebrytów, wspólnych znajomych czy przypadkowych ludzi – sprawia, że dialog staje się łatwiejszy i przyjemniejszy. Autorka zauważa jednak, że nie chodzi o to, by unikać mówienia o innych. Ważniejsze jest to, by rozmowy były prowadzone z szacunkiem – trzeba mówić o pozytywnym, inspirującym aspekcie życia, a krytykę czy informacje negatywne przedstawiać ostrożnie – by nie ranić, a pomagać albo skłaniać do refleksji. W ten sposób nasza skłonność do opowiadania o innych może stać się źródłem bliskości, zrozumienia i ludzkiej empatii, zamiast plotkarskiej powierzchowności.

Papież o tym, jak język każdego z nas może "stać się przestrzenią zła". Chodzi o te fałszywe słowa
Papież Franciszek przestrzegał, że nasz język – sposób, w jaki mówimy i piszemy – może „stać się przestrzenią zła”, jeśli dopuścimy do fałszywych słów, oszczerstw, plotek czy hejtu. Ostrzegał, że media i media społecznościowe mogą sprzyjać rozpowszechnianiu tego zła – tam, gdzie zanika etyka, szacunek i prawda, język bywa używany do niszczenia kogoś. Franciszek podkreślał, że nawet „ktoś innego dnia może opowiedzieć to, co usłyszał, dodać coś od siebie – i w sekundzie fałszywe słowo zaczyna żyć swoim życiem”. W efekcie „język pozbawiony wszelkiej kontroli staje się ‹przestrzenią zła› i ‹sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia›”. Zamiast tego zachęca – szczególnie w internecie – do odpowiedzialnej, prawdziwej i życzliwej komunikacji. Według niego, autentyczna wiara i wspólnota nie mogą istnieć bez czystości języka i serca, a mówienie prawdy z szacunkiem to podstawa budowania pokoju i zaufania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Klara Barbara Podgórska

Grzechy języka – tyle ich, że aż głowa boli. Niejedną tłuściutką gęś, jak grom roziskrzony, mogłyby powalić na ziemię.

Skoro tak, ujrzymy tu sceny z „dantejskiego piekła” i odsłony z homeryckiego śmiechu. Będą tutaj swój...

Skomentuj artykuł

O plotce, oszczerstwie i odpowiedzialności za słowo – gdy język staje się bronią
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.