IPN / kb
25 maja w Krakowie, Oświęcimiu oraz w 25 innych miastach i miejscowościach Polski przedstawiciele IPN oddadzą hołd rtm. Witoldowi Pileckiemu. O 21.30, czyli w godzinę śmierci bohatera niezłomnego, w miejscach z nim związanych, zapłoną znicze pamięci.
25 maja w Krakowie, Oświęcimiu oraz w 25 innych miastach i miejscowościach Polski przedstawiciele IPN oddadzą hołd rtm. Witoldowi Pileckiemu. O 21.30, czyli w godzinę śmierci bohatera niezłomnego, w miejscach z nim związanych, zapłoną znicze pamięci.
PAP / jp
W sobotę na terenie skweru przy Alei Wojska Polskiego na warszawskim Żoliborzu odsłonięto pomnik rtm. Witolda Pileckiego, oficera Związku Walki Zbrojnej Armii Krajowej, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie.
W sobotę na terenie skweru przy Alei Wojska Polskiego na warszawskim Żoliborzu odsłonięto pomnik rtm. Witolda Pileckiego, oficera Związku Walki Zbrojnej Armii Krajowej, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie.
PAP / jm
Wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska ma nadzieję, że już wiosną uda się odnaleźć na Łączce na Wojskowych Powązkach miejsce pochówku rtm. Witolda Pileckiego. Prace archeologiczno-ekshumacyjne zostaną wznowione wczesną wiosną. Polska jest pionierem w dziedzinie badania szczątków ofiar systemów totalitarnych - dodaje.
Wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska ma nadzieję, że już wiosną uda się odnaleźć na Łączce na Wojskowych Powązkach miejsce pochówku rtm. Witolda Pileckiego. Prace archeologiczno-ekshumacyjne zostaną wznowione wczesną wiosną. Polska jest pionierem w dziedzinie badania szczątków ofiar systemów totalitarnych - dodaje.
PAP / slo
25 września na ekrany polskich kin wejdzie fabularyzowany dokument "Pilecki" opowiadający o legendarnym rotmistrzu, który - aby zebrać informacje o Auschwitz - dobrowolnie dał się tam uwięzić na ponad dwa lata. Film wyreżyserował Mirosław Krzyszkowski.
25 września na ekrany polskich kin wejdzie fabularyzowany dokument "Pilecki" opowiadający o legendarnym rotmistrzu, który - aby zebrać informacje o Auschwitz - dobrowolnie dał się tam uwięzić na ponad dwa lata. Film wyreżyserował Mirosław Krzyszkowski.
Ministerstwo Edukacji Narodowej, kierowane przez Joannę Kluzik-Rostkowską, po raz kolejny odmówiło wpisania na listę lektur szkolnych "Raportu Witolda" czyli raportów z Auschwitz autorstwa rotmistrza Witolda Pileckiego.
Ministerstwo Edukacji Narodowej, kierowane przez Joannę Kluzik-Rostkowską, po raz kolejny odmówiło wpisania na listę lektur szkolnych "Raportu Witolda" czyli raportów z Auschwitz autorstwa rotmistrza Witolda Pileckiego.
KAI / slo
Msza św. w intencji żołnierzy wyklętych na płockiej "Stanisławówce", odsłonięcie tablicy poświęconej 11. Grupie Operacyjnej NSZ, Bieg "Tropem Wilczym", projekcje filmu dokumentalnego o żołnierzach niezłomnych z regionu płockiego oraz koncert Maleo Reggae Rockers z utworami z płyty "Panny Wyklęte", znalazły się programie płockich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (27 lutego - 1 marca).
Msza św. w intencji żołnierzy wyklętych na płockiej "Stanisławówce", odsłonięcie tablicy poświęconej 11. Grupie Operacyjnej NSZ, Bieg "Tropem Wilczym", projekcje filmu dokumentalnego o żołnierzach niezłomnych z regionu płockiego oraz koncert Maleo Reggae Rockers z utworami z płyty "Panny Wyklęte", znalazły się programie płockich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (27 lutego - 1 marca).
PAP / slo
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych uczczono dziś składając wieńce przed tablica upamiętniającą członków podziemia niepodległościowego umieszczoną na murze aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych uczczono dziś składając wieńce przed tablica upamiętniającą członków podziemia niepodległościowego umieszczoną na murze aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Tropiono ich po lasach jak zwierzynę łowną, nazywano "bandami" i "zaplutymi karłami reakcji". Byli żołnierzami bez państwa, którzy wobec inwazji Związku Radzieckiego zadecydowali, że walka musi trwać do gorzkiego końca. Ostatni z nich, sierż. Józef Franczak ps. "Lalek", zginął w walce z funkcjonariuszami ZOMO i SB 21 października 1963 r.
Tropiono ich po lasach jak zwierzynę łowną, nazywano "bandami" i "zaplutymi karłami reakcji". Byli żołnierzami bez państwa, którzy wobec inwazji Związku Radzieckiego zadecydowali, że walka musi trwać do gorzkiego końca. Ostatni z nich, sierż. Józef Franczak ps. "Lalek", zginął w walce z funkcjonariuszami ZOMO i SB 21 października 1963 r.
zolnierzewykleci.pl / slo
Przez całe lata PRL-u nazywano Ich „zaplutymi karłami reakcji”, a wszystkie niepodległościowe organizacje, do których należeli określano jako „faszystów”, czy „bandy reakcyjne z pod znaku NSZ”.
Przez całe lata PRL-u nazywano Ich „zaplutymi karłami reakcji”, a wszystkie niepodległościowe organizacje, do których należeli określano jako „faszystów”, czy „bandy reakcyjne z pod znaku NSZ”.