#plotki

„Słyszałeś…? Podobno on z nią…” „Słowo – jak mówi przysłowie – ulatuje ptakiem, a wraca kamieniem”. Plotka jest jedną z poważniejszych plag społecznych, jakie dotykają wszystkich. Żyjemy w czasach niezwykłej łatwości ‘podglądania’, a nawet ‘śledzenia’ innych. Wielką, choć nie zawsze pozytywną rolę odgrywają w tym media, zwłaszcza teraz media społecznościowe. Świat, przede wszystkim ten celebrycki, podpowiada nam bardzo ryzykowne strategie: „nie ważne jak, byle o tobie mówili”.

Pozoruje wspólnotę. Jest bezpłodne, a zatem nie rozjaśnia problemu. Wręcz przeciwnie: potęguje napięcie i zagęszcza niejasności. Towarzyszy ci w domu czy w pracy? Przeczytaj o tej poważnej chorobie.

- Kiedy mówisz o kimś źle, to w swoim sercu uznajesz, że jesteś od niego lepszy. Ten grzech łączy się z pychą. Słowo Boże rozprawia się z takim zachowaniem i sprowadza nas do parteru.

W czasie wesela w Kanie Maryja zauważa i reaguje na brak. Robi to w sposób delikatny i dyskretny, mówiąc o tym tylko jednej osobie, nie dodając żadnych swoich komentarzy, skupia się na fakcie: nie mają wina.

Czy plotki są złe? Tak i to bardziej, niż ci się wydaje. Dowiedz się, dlaczego plotkowanie - nawet to codzienne i niewinne - może być poważnym obciążeniem dla twojego sumienia.

Jaki zmienić swoje nastawienie, kiedy wydaje nam się, że wszyscy dookoła życzą nam źle i chcą naszego nieszczęścia?

Do biura zawsze przychodziła pierwsza i ostatnia je opuszczała. Z punktu widzenia pracodawcy była rzetelnym i uczciwym pracownikiem. Miała jednak swoją tajemnicę... Zobacz ten niezwykły film i przekonaj się dlaczego nie warto oceniać innych.

Co chcielibyście móc powiedzieć o sobie? Co mają mówić o was inni? Czy chcielibyście, aby znajomi i przyjaciele wierzyli w szczerość waszych intencji? Co możecie zrobić, aby tak żyć?

Kreml zaprzeczył w piątek doniesieniom szwajcarskich i włoskich mediów o nasilających się pogłoskach, że towarzyszka życia Władimira Putina, była mistrzyni olimpijska w gimnastyce artystycznej Alina Kabajewa, urodziła w Szwajcarii córeczkę.

Spotykają się dwie osoby. Po krótkiej wymianie grzeczności, rozpaczliwe poszukiwanie wdzięcznego tematu do omówienia. Nie da się zbyt długo mówić o pogodzie, więc rozmowa zbytnio się nie klei. Do momentu, gdy okaże się, że uczestnicy dialogu mają wspólnych znajomych.

Nigdy nie czujemy się bardziej upokorzeni, niż wówczas, gdy mówi się o nas źle za naszymi plecami lub gdy jesteśmy niesłusznie obwiniani. Politycy uczą się dość szybko żyć z takimi doświadczeniami.

Budzik, pobudka, prysznic, serek na chlebku, kawa… Mój wyspany i głodny umysł upomina się o coś dla siebie więc włączam laptopa, by zaserwować mu codzienną dawkę wieści ze świata. Przeglądarka internetowa wybiera dla mnie to, co najważniejsze/lepsze i zaczynam czytać mrożące krew w żyłach informacje...

Kiedy rozpatrujemy nasz dzień powszedni, trudno ominąć tak ważną kwestię, jaką jest umiejętność radzenia sobie z docierającymi do nas informacjami, szczególnie złymi informacjami. Jeszcze raz pragnę tu podkreślić pewien paradoks, którego do dziś w żaden sposób nie potrafię sobie wytłumaczyć.

Wolę nie liczyć czasu, jaki spędzam w pociągach. W pociągu widać Polskę inaczej niż z pociągu. Z pociągu dostrzec można złote monetowskie wschody słońca, różowe pola kapusty jak z Fałata, siny deszcz, pęknięte niebo i inne podobne. W pociągu perspektywa marniejsza, zwłaszcza, gdy stoimy w szczerym polu, a niektórzy stoją podwójnie, ponieważ nie kupili na czas miejscówki.

Wiadomości z życia gwiazd nie zawsze muszą spełniać tylko funkcję rozrywkową. Okazuje się, że mogą mieć także wartość informacyjną, donoszą naukowcy z University of Missouri.

{{ article.description }}