Kard. Krajewski powiedział kiedyś o siostrze Chmielewskiej, że robi tyle dobrego, że właściwie powinna być kardynałem. Tymczasem internetowi mądrale dyskredytują ją, bo ośmieliła się skrytykować prezydenta. Jeden z moich współbraci zwykł kwitować takie rzeczy słowami: „jakie to jest małe…”.
Kard. Krajewski powiedział kiedyś o siostrze Chmielewskiej, że robi tyle dobrego, że właściwie powinna być kardynałem. Tymczasem internetowi mądrale dyskredytują ją, bo ośmieliła się skrytykować prezydenta. Jeden z moich współbraci zwykł kwitować takie rzeczy słowami: „jakie to jest małe…”.
Nie milkną echa ani nie uspokajają się emocje związane z planami powołania do życia komisji ds. zbadania przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich i odwołania z przewodniczenia jej ks. Prymasa. Efektem jest postępujący podział, a nawet coraz wyraźniejsza i ostra polaryzacja.
Nie milkną echa ani nie uspokajają się emocje związane z planami powołania do życia komisji ds. zbadania przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich i odwołania z przewodniczenia jej ks. Prymasa. Efektem jest postępujący podział, a nawet coraz wyraźniejsza i ostra polaryzacja.
KAI / pk
Na niebezpieczeństwa związane z narastaniem języka polaryzacji w Kościele wskazał 30 września arcybiskup Dublina, Diarmuid Martin. Pasterz irlandzkiej stolicy ostrzegał, że może on być "nienawistny", "destrukcyjny", a także "gorzki, spersonalizowany i osądzający".
Na niebezpieczeństwa związane z narastaniem języka polaryzacji w Kościele wskazał 30 września arcybiskup Dublina, Diarmuid Martin. Pasterz irlandzkiej stolicy ostrzegał, że może on być "nienawistny", "destrukcyjny", a także "gorzki, spersonalizowany i osądzający".
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}