KAI/ ed
- Wciąż jeszcze jest za wcześnie, by dokonać ostatecznego podsumowania pontyfikatu Benedykta XVI. On nadal żyje, a jego posługa trwa nadal, choć w innej formie - uważa abp Georg Gänswein, sekretarz osobisty papieża-seniora.
- Wciąż jeszcze jest za wcześnie, by dokonać ostatecznego podsumowania pontyfikatu Benedykta XVI. On nadal żyje, a jego posługa trwa nadal, choć w innej formie - uważa abp Georg Gänswein, sekretarz osobisty papieża-seniora.
Marcin Przeciszewski i Krzysztof Tomasik / KAI / drr
Pontyfikat Franciszka będzie dla katolików w Polsce swoistym oczyszczeniem i powodem do głębokiej refleksji - rozmowa z Magdaleną Wolińską-Riedi, historykiem kościoła i żoną Gwardzisty Szwajcarskiego.
Pontyfikat Franciszka będzie dla katolików w Polsce swoistym oczyszczeniem i powodem do głębokiej refleksji - rozmowa z Magdaleną Wolińską-Riedi, historykiem kościoła i żoną Gwardzisty Szwajcarskiego.
PAP / drr
73 proc. Polaków ocenia, że Benedykt XVI, ustępując z urzędu, podjął właściwą decyzję. Blisko dwie trzecie (64 proc.) badanych przyznaje, że Benedykt XVI w czasie swojego pontyfikatu był dla nich ważnym autorytetem moralnym - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
73 proc. Polaków ocenia, że Benedykt XVI, ustępując z urzędu, podjął właściwą decyzję. Blisko dwie trzecie (64 proc.) badanych przyznaje, że Benedykt XVI w czasie swojego pontyfikatu był dla nich ważnym autorytetem moralnym - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Z nowym pontyfikatem potrzeba, by Kościół pokazał swoją powszechność, uwalniając się od pułapek europocentryzmu. Nawet jeśli Stary Kontynent tonie, to łódź Piotrowa nie pójdzie na dno.
Z nowym pontyfikatem potrzeba, by Kościół pokazał swoją powszechność, uwalniając się od pułapek europocentryzmu. Nawet jeśli Stary Kontynent tonie, to łódź Piotrowa nie pójdzie na dno.
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / drr
Nie ma papieża. Kardynałowie stoją przed ważnym wydarzeniem. To jest przesłanie i jednocześnie zachęta, aby wszyscy włączyli się w to oczekiwanie na nowego Papieża poprzez modlitwę i życzliwość dla Kościoła - rozmowa z kardynałem Stanisławem Dziwiszem.
Nie ma papieża. Kardynałowie stoją przed ważnym wydarzeniem. To jest przesłanie i jednocześnie zachęta, aby wszyscy włączyli się w to oczekiwanie na nowego Papieża poprzez modlitwę i życzliwość dla Kościoła - rozmowa z kardynałem Stanisławem Dziwiszem.
KAI / drr
Dzisiaj mija ostatni dzień pontyfikatu Benedykt XVI. O godz. 20.00 rozpocznie się okres "sede vacante" - "przy nieobsadzonej stolicy". Rezygnację z urzędu papież ogłosił 11 lutego br.
Dzisiaj mija ostatni dzień pontyfikatu Benedykt XVI. O godz. 20.00 rozpocznie się okres "sede vacante" - "przy nieobsadzonej stolicy". Rezygnację z urzędu papież ogłosił 11 lutego br.
KAI / drr
"Wiara jest decyzją o tym, że jest się z Panem, żyje się z Nim. To 'bycie z Nim' prowadzi do zrozumienia powodów, dla których się wierzy". Te słowa z listu apostolskiego "Porta fidei" określają decyzję Benedykta XVI i jego odpowiedzialność za Kościół - mówił abp Wacław Depo. Wieczorem 27 lutego metropolita częstochowski przewodniczył w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze Mszy św. dziękczynnej za pontyfikat Benedykta XVI.
"Wiara jest decyzją o tym, że jest się z Panem, żyje się z Nim. To 'bycie z Nim' prowadzi do zrozumienia powodów, dla których się wierzy". Te słowa z listu apostolskiego "Porta fidei" określają decyzję Benedykta XVI i jego odpowiedzialność za Kościół - mówił abp Wacław Depo. Wieczorem 27 lutego metropolita częstochowski przewodniczył w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze Mszy św. dziękczynnej za pontyfikat Benedykta XVI.
Marcin Sanak
Benedykt XVI to bystry obserwator świata, z którym potrafił wejść w polemikę. Dla tych, którzy trywializują idee i zapominają o własnym dziedzictwie, Benedykt XVI stał się papieżem niewygodnym.
Benedykt XVI to bystry obserwator świata, z którym potrafił wejść w polemikę. Dla tych, którzy trywializują idee i zapominają o własnym dziedzictwie, Benedykt XVI stał się papieżem niewygodnym.
Encyklika o nadziei Spe salvi jest jeszcze jednym dowodem na to, że Kościół troszczy się o prawdziwe dobro człowieka. Jest on wciąż drogą Kościoła...
Encyklika o nadziei Spe salvi jest jeszcze jednym dowodem na to, że Kościół troszczy się o prawdziwe dobro człowieka. Jest on wciąż drogą Kościoła...
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / drr
Benedykt XVI był największym Papieżem-kaznodzieją od czasów Grzegorza Wielkiego. Jego pontyfikat bezpośrednio łączy się z poprzednim. Oba wprowadziły nas w epokę katolicyzmu ewangelicznego - powiedział Radiu Watykańskiemu George Weigel, biograf Jana Pawła II.
Benedykt XVI był największym Papieżem-kaznodzieją od czasów Grzegorza Wielkiego. Jego pontyfikat bezpośrednio łączy się z poprzednim. Oba wprowadziły nas w epokę katolicyzmu ewangelicznego - powiedział Radiu Watykańskiemu George Weigel, biograf Jana Pawła II.
Radio Watykańskie / drr
Wśród podsumowań kończącego się pontyfikatu warto zwrócić uwagę na głos najbliższych współpracowników Benedykta XVI. Zdaniem abp. Zimowskiego historia pozytywnie oceni ten pontyfikat i kto wie, czy Benedyktowi XVI nie doda, jak jego poprzednikowi, przydomku Wielki.
Wśród podsumowań kończącego się pontyfikatu warto zwrócić uwagę na głos najbliższych współpracowników Benedykta XVI. Zdaniem abp. Zimowskiego historia pozytywnie oceni ten pontyfikat i kto wie, czy Benedyktowi XVI nie doda, jak jego poprzednikowi, przydomku Wielki.
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / drr
W związku ze zbliżającym się zakończeniem pontyfikatu Benedykta XVI pojawiają się już pierwsze komentarze i podsumowania jego prawie ośmioletniej posługi Piotrowej. Pośród kilku najważniejszych akcentów kard. Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej, podkreśla m.in. relację między wiarą i nauką, problem racjonalności wiary, a także istniejące w dzisiejszym świecie zagrożenie relatywizmem.
W związku ze zbliżającym się zakończeniem pontyfikatu Benedykta XVI pojawiają się już pierwsze komentarze i podsumowania jego prawie ośmioletniej posługi Piotrowej. Pośród kilku najważniejszych akcentów kard. Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej, podkreśla m.in. relację między wiarą i nauką, problem racjonalności wiary, a także istniejące w dzisiejszym świecie zagrożenie relatywizmem.
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / pz
Gościem naszego programu będzie dziś biograf Jana Pawła II George Weigel. Podsumuje dla nas kończący się pontyfikat Benedykta XVI i powie o wyzwaniach stojących przed następnym Papieżem. Nadamy też kolejny odcinek refleksji ks. Dariusza Kowalczyka o Katechizmie na Rok Wiary. A program zaczynamy od aktualności watykańskich.
Gościem naszego programu będzie dziś biograf Jana Pawła II George Weigel. Podsumuje dla nas kończący się pontyfikat Benedykta XVI i powie o wyzwaniach stojących przed następnym Papieżem. Nadamy też kolejny odcinek refleksji ks. Dariusza Kowalczyka o Katechizmie na Rok Wiary. A program zaczynamy od aktualności watykańskich.
KAI / psd
Nie sposób nie zauważyć, że duchową kondycję świata Benedykt XVI ocenia krytycznie. Jeszcze w mowie na otwarcie konklawe po śmierci Jana Pawła II kard. Joseph Ratzinger powiedział, że współczesny świat cechuje "dyktatura relatywizmu, który nie uznaje niczego za ostateczne, a jako jedyną normę traktuje własne ja i jego pragnienia".
Nie sposób nie zauważyć, że duchową kondycję świata Benedykt XVI ocenia krytycznie. Jeszcze w mowie na otwarcie konklawe po śmierci Jana Pawła II kard. Joseph Ratzinger powiedział, że współczesny świat cechuje "dyktatura relatywizmu, który nie uznaje niczego za ostateczne, a jako jedyną normę traktuje własne ja i jego pragnienia".
KAI / psd
Osobista przyjaźń człowieka z Jezusem stanowi kluczowy temat nauczania Benedykta XVI. Stanowi odzwierciedlenie jego trwających wiele dziesiątków lat badań Nowego Testamentu i zorientowania na niemiecką teologię kerygmatyczną. Papież podkreśla nieustannie, że zasadniczą osnową wiary jest spotkanie z osobą Jezusa i miłością Boga do człowieka.
Osobista przyjaźń człowieka z Jezusem stanowi kluczowy temat nauczania Benedykta XVI. Stanowi odzwierciedlenie jego trwających wiele dziesiątków lat badań Nowego Testamentu i zorientowania na niemiecką teologię kerygmatyczną. Papież podkreśla nieustannie, że zasadniczą osnową wiary jest spotkanie z osobą Jezusa i miłością Boga do człowieka.
KAI / psd
Benedykt XVI ubolewał z powodu jego zdaniem fałszywego rozumienia przesłania Soboru Watykańskiego II. Zdaniem Ojca Świętego Sobór był wielką łaską, która stała się dobrodziejstwem dla Kościoła w XX wieku: został on dany jako niezawodna busola, wskazująca katolikom drogę w nowym stuleciu. Jest przekonany, że "z upływem lat dokumenty soborowe nie straciły aktualności, przeciwnie — zawarte w nich nauczanie okazuje się szczególnie doniosłe w świetle nowych potrzeb Kościoła i współczesnego, zglobalizowanego społeczeństwa".
Benedykt XVI ubolewał z powodu jego zdaniem fałszywego rozumienia przesłania Soboru Watykańskiego II. Zdaniem Ojca Świętego Sobór był wielką łaską, która stała się dobrodziejstwem dla Kościoła w XX wieku: został on dany jako niezawodna busola, wskazująca katolikom drogę w nowym stuleciu. Jest przekonany, że "z upływem lat dokumenty soborowe nie straciły aktualności, przeciwnie — zawarte w nich nauczanie okazuje się szczególnie doniosłe w świetle nowych potrzeb Kościoła i współczesnego, zglobalizowanego społeczeństwa".
KAI / psd
Jak zaznaczył Benedykt XVI, w dziedzinie liturgii "w wielu miejscach nie stosowano się wiernie do przepisów nowego Mszału, ale wręcz rozumiano je jako zgodę, a nawet zobowiązanie do twórczości, która często prowadziła do zniekształcenia liturgii poza dopuszczalne granice". Ubolewał, że reforma liturgiczna była pojmowana jako twór ludzki, jako proces badawczy w laboratorium, jako owoc wyobraźni i kreatywności.
Jak zaznaczył Benedykt XVI, w dziedzinie liturgii "w wielu miejscach nie stosowano się wiernie do przepisów nowego Mszału, ale wręcz rozumiano je jako zgodę, a nawet zobowiązanie do twórczości, która często prowadziła do zniekształcenia liturgii poza dopuszczalne granice". Ubolewał, że reforma liturgiczna była pojmowana jako twór ludzki, jako proces badawczy w laboratorium, jako owoc wyobraźni i kreatywności.
KAI / psd
Benedykt XVI ma jasną wizję kapłaństwa. Jest to kapłaństwo służebne, stroniące od uwikłania w spory polityczne, skoncentrowane na sferze duchowej, "przylgnięte" do Boga.
Benedykt XVI ma jasną wizję kapłaństwa. Jest to kapłaństwo służebne, stroniące od uwikłania w spory polityczne, skoncentrowane na sferze duchowej, "przylgnięte" do Boga.
KAI / psd
Biograf Benedykta XVI Peter Seewald w jednym z wywiadów stwierdził, że papież Ratzinger podążał tą samą ścieżką, co Jan Paweł II. Nie stworzył nowej nauki i nie powoływał nowych instytucji, lecz rozwijał jego wielkie dziedzictwo i niósł je dalej. Słowa te można odnieść do nauczania, poświęconego małżeństwu, rodzinie i ochronie życia, które, choć nie były tematem szerszych papieskich wypowiedzi, stale powracały w nauczaniu Benedykta XVI.
Biograf Benedykta XVI Peter Seewald w jednym z wywiadów stwierdził, że papież Ratzinger podążał tą samą ścieżką, co Jan Paweł II. Nie stworzył nowej nauki i nie powoływał nowych instytucji, lecz rozwijał jego wielkie dziedzictwo i niósł je dalej. Słowa te można odnieść do nauczania, poświęconego małżeństwu, rodzinie i ochronie życia, które, choć nie były tematem szerszych papieskich wypowiedzi, stale powracały w nauczaniu Benedykta XVI.
KAI / psd
Tuż przed wyborem na papieża, kard. Joseph Ratzinger w swoim słynnym rozważaniu do Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum, 25 marca 2005 r., mówił o "brudzie w Kościele", także wśród kapłanów, i Kościele, przypominającym tonącą łódź, która nabiera wody ze wszystkich stron. "Przeraża nas brud na szacie i obliczu Twego Kościoła. Ale to my sami je zbrukaliśmy! To my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach. Zmiłuj się nad Twoim Kościołem" - prosił w przejmującej modlitwie kard. Ratzinger.
Tuż przed wyborem na papieża, kard. Joseph Ratzinger w swoim słynnym rozważaniu do Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum, 25 marca 2005 r., mówił o "brudzie w Kościele", także wśród kapłanów, i Kościele, przypominającym tonącą łódź, która nabiera wody ze wszystkich stron. "Przeraża nas brud na szacie i obliczu Twego Kościoła. Ale to my sami je zbrukaliśmy! To my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach. Zmiłuj się nad Twoim Kościołem" - prosił w przejmującej modlitwie kard. Ratzinger.