#poronienie

- Kiedy rodzice tracą skarb, który matka nosi pod swoim sercem, musimy podnieść głowę, być z nimi - rozmowa z ks. Jackiem Koniecznym, dyrektorem Duszpasterstwa Rodzin Kurii Krakowskiej.

Ludzie mają potrzebę upamiętniania tych, którzy nie żyją, a internet się do tego dobrze nadaje - uważa zajmujący się internetem socjolog dr Dominik Batorski z Uniwersytetu Warszawskiego.

Rodzice, którzy stracili dziecko, rzadko są obejmowani opieką psychologiczną; w szpitalu o poronieniu są informowani często w sposób, który zwiększa ich cierpienie - podkreśla Fundacja "By dalej iść". 15 października obchodzony jest Światowy Dzień Dziecka Utraconego.

Szacuje się, że tylko w Polsce co roku przed narodzinami umiera od 40 do 60 tysięcy dzieci. To rzesza ludzi, których się niemal nie zauważa. Odmawia się im prawa do miana człowieka, prawa do własnego imienia i własnego grobu. Dziś obchodzony jest Światowy Dzień Dziecka Utraconego.

Drugi pochówek dzieci utraconych, pozostawionych w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, odbędzie się 15 października w Dzień Dziecka Utraconego. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 12.30 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Pochówek poprzedzi Msza św. o godz. 11.00 w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca w Koszalinie.

Strata wynikła z innych okoliczności niż śmierć wywołuje smutek i żałobę. Także taka strata kogoś bliskiego jest czymś realnym i doświadczenie jej konsekwencji jest podobne do dynamiki straty będącej konsekwencją śmierci.

W późnym okresie ciąży najlepiej jest spać na lewym boku - sugerują badania, które publikuje pismo "British Medical Journal". Spanie na plecach lub na prawym boku podwaja bowiem ryzyko urodzenia martwego dziecka.

Po długim jak wieki czasie znów przeżyliśmy szczęście Dobrej Nowiny. Zaskoczyła nas ona bardzo. Początkowo sami nie dowierzaliśmy, że znów czekamy na dziecko. Szybko pojawiły się pierwsze problemy, konieczność ciągłego leżenia, lekarstwa. Mieliśmy mnóstwo obaw i lęków.

Na cmentarzu w Brześciu Kujawskim bp Wiesław Mering przewodniczył 30 marca obrzędom zbiorowego pochówku 37 dzieci nienarodzonych i utraconych. Są to płody martwo urodzone w skutek poronień, których rodzice lub opiekunowie prawni nie odebrali zwłok i wyrazili zgodę na pochówek zbiorowy.

Aniołki – tak często mówią o swoich dzieciach, choć nie ma to uzasadnienia teologicznego. Ale czasem trudno jest mówić o maluszku, który umarł, mając zaledwie 2 cm. Około 40 tys. kobiet w Polsce każdego roku przeżywa tragedię poronienia.

Dla lekarzy to tylko wydalenie tkanek jaja płodowego. Jednak każda z 40 tys. kobiet w Polsce, które w ciągu ostatniego roku poroniły, powie, że straciła dziecko. Nie tkanki.

{{ article.description }}