Julia Bondyra / Szymon Żyśko
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Osoby, które nie doświadczyły utraty, mogą nie rozumieć Waszego bólu i żalu. Macie prawo pokochać rączki i nóżki, których nie mieliście okazji dotknąć. Wasze dziecko odeszło, zmarło przed pierwszym pocałunkiem.
Osoby, które nie doświadczyły utraty, mogą nie rozumieć Waszego bólu i żalu. Macie prawo pokochać rączki i nóżki, których nie mieliście okazji dotknąć. Wasze dziecko odeszło, zmarło przed pierwszym pocałunkiem.
Myślisz "mnie to nie dotyczy", ale to nie prawda. Rodzice, którzy stracili dziecko, bardzo często milczą na temat swojego cierpienia. Są wśród nich twoi bliscy i przyjaciele.
Myślisz "mnie to nie dotyczy", ale to nie prawda. Rodzice, którzy stracili dziecko, bardzo często milczą na temat swojego cierpienia. Są wśród nich twoi bliscy i przyjaciele.
Jeszcze niedawno wierzono, że dusze przedwcześnie zmarłych dzieci nie przebywają w niebie i nigdy nie doświadczają Bożej obecności. Jak jest naprawdę? Oby ten tekst rozwiał wszystkie wątpliwości.
Jeszcze niedawno wierzono, że dusze przedwcześnie zmarłych dzieci nie przebywają w niebie i nigdy nie doświadczają Bożej obecności. Jak jest naprawdę? Oby ten tekst rozwiał wszystkie wątpliwości.
ks. Józef Habina / Michał Lewandowski
"Jest pokusa, żeby w momencie, kiedy dziecko odchodzi, kiedy jest wielkie napięcie i bardzo silne emocje, to by te emocje zagadywać, wiele mówić, pocieszać" - mówi ks. Józef Habina, kapelan w hospicjum.
"Jest pokusa, żeby w momencie, kiedy dziecko odchodzi, kiedy jest wielkie napięcie i bardzo silne emocje, to by te emocje zagadywać, wiele mówić, pocieszać" - mówi ks. Józef Habina, kapelan w hospicjum.
Wczesne lata 90. to nie były dobre czasy dla kobiet po stracie. Nikt mamy do niczego nie przygotował, nikt jej nie powiedział, jak to będzie.
Wczesne lata 90. to nie były dobre czasy dla kobiet po stracie. Nikt mamy do niczego nie przygotował, nikt jej nie powiedział, jak to będzie.
"Prawdziwą rodziną" stajecie się już w momencie złożenia przysięgi małżeńskiej, a nie zajścia w ciążę lub urodzenia dziecka. Brak dziecka nie czyni waszego związku "jałowym".
"Prawdziwą rodziną" stajecie się już w momencie złożenia przysięgi małżeńskiej, a nie zajścia w ciążę lub urodzenia dziecka. Brak dziecka nie czyni waszego związku "jałowym".
"Pierwsze dni po utracie to rozkładanie na czynniki pierwsze wszystkiego, co zrobiłam w godzinach poprzedzających ten poranek. A co jeśli to ja ją zabiłam? W mojej głowie trwał festiwal winy".
"Pierwsze dni po utracie to rozkładanie na czynniki pierwsze wszystkiego, co zrobiłam w godzinach poprzedzających ten poranek. A co jeśli to ja ją zabiłam? W mojej głowie trwał festiwal winy".
"Moja przyjaciółka straciła dziecko w trzecim miesiącu ciąży i jej słowa pamiętam do dzisiaj: »Moje kochane maleństwo zapakowane było w pudełko po strzykawkach, jak zwykły śmieć« ".
"Moja przyjaciółka straciła dziecko w trzecim miesiącu ciąży i jej słowa pamiętam do dzisiaj: »Moje kochane maleństwo zapakowane było w pudełko po strzykawkach, jak zwykły śmieć« ".
s. Maksymiliana / Ewa Biedroń / KAI
Kobiety po aborcji "spowiadają się wielokrotnie, bo nie ufają do końca, że Jezus im wybaczył. Dostają rozgrzeszenie, czują chwilową ulgę, jednak dalej nie mogą sobie wybaczyć" - mówi s. Maksymiliana Kamińska, która pomaga nie tylko kobietom, ale i mężczyznom w wychodzeniu z traumy poaborcyjnej.
Kobiety po aborcji "spowiadają się wielokrotnie, bo nie ufają do końca, że Jezus im wybaczył. Dostają rozgrzeszenie, czują chwilową ulgę, jednak dalej nie mogą sobie wybaczyć" - mówi s. Maksymiliana Kamińska, która pomaga nie tylko kobietom, ale i mężczyznom w wychodzeniu z traumy poaborcyjnej.
"Moja przyjaciółka straciła dziecko w trzecim miesiącu ciąży i jej słowa pamiętam do dzisiaj: »Moje kochane maleństwo zapakowane było w pudełko po strzykawkach, jak zwykły śmieć« - słowa te wstrząsnęły mną tak bardzo, że od tej pory biorę udział w tej akcji, aby żadna kobieta nigdy nie musiała przechodzić przez to co ona" - mówi jedna z wolontariuszek.
"Moja przyjaciółka straciła dziecko w trzecim miesiącu ciąży i jej słowa pamiętam do dzisiaj: »Moje kochane maleństwo zapakowane było w pudełko po strzykawkach, jak zwykły śmieć« - słowa te wstrząsnęły mną tak bardzo, że od tej pory biorę udział w tej akcji, aby żadna kobieta nigdy nie musiała przechodzić przez to co ona" - mówi jedna z wolontariuszek.
cruxnow.com / sz / kk
"To było najwartościowsze doświadczenie w całym moim duchowym życiu. Płakałem, kiedy ją przesłuchiwaliśmy" - opowiada lekarz badający cud w procesie kanonizacyjnym bł. kard. Johna Henry'ego Newmana.
"To było najwartościowsze doświadczenie w całym moim duchowym życiu. Płakałem, kiedy ją przesłuchiwaliśmy" - opowiada lekarz badający cud w procesie kanonizacyjnym bł. kard. Johna Henry'ego Newmana.
Franciszek poznał historię ojca, który stracił ukochane dziecko. Jego odpowiedź daje do myślenia i pokazuje, jak się zachować, gdy stykamy się z ogromną tragedią.
Franciszek poznał historię ojca, który stracił ukochane dziecko. Jego odpowiedź daje do myślenia i pokazuje, jak się zachować, gdy stykamy się z ogromną tragedią.
PAP / kk / kw
Teraz katolicy będą mogli przeprowadzać ten zabieg. Papież Franciszek zalecił publikację specjalnego dokumentu.
Teraz katolicy będą mogli przeprowadzać ten zabieg. Papież Franciszek zalecił publikację specjalnego dokumentu.
Adriel Booker / Relevant Magazine
"Poronienie jest jak poród i doświadczanie śmierci bliskiej osoby w tym samym czasie. Te obrazy są wstrząsające i powinny takie być. Utrata dziecka jest okropna".
"Poronienie jest jak poród i doświadczanie śmierci bliskiej osoby w tym samym czasie. Te obrazy są wstrząsające i powinny takie być. Utrata dziecka jest okropna".
"Pierwsze dni po utracie to rozkładanie na czynniki pierwsze wszystkiego, co zrobiłam w godzinach poprzedzających ten poranek. A co jeśli to ja ją zabiłam? W mojej głowie trwał festiwal winy".
"Pierwsze dni po utracie to rozkładanie na czynniki pierwsze wszystkiego, co zrobiłam w godzinach poprzedzających ten poranek. A co jeśli to ja ją zabiłam? W mojej głowie trwał festiwal winy".
facebook.com / jp
Niezależnie od tego, kiedy stracimy dziecko, to ból i strata mogą być niezrozumiane przez innych. Często słyszymy "nie martw się, może będziesz miała dziecko, kiedy przyjdzie na to czas?".
Niezależnie od tego, kiedy stracimy dziecko, to ból i strata mogą być niezrozumiane przez innych. Często słyszymy "nie martw się, może będziesz miała dziecko, kiedy przyjdzie na to czas?".
"Gdy okazało się, że nasze dziecko jest chore i lekarze nie dają mu żadnych szans, byłam w ciąży jeszcze przez dwa miesiące. To był czas ogromnej modlitwy. Później dowiedzieliśmy się, że nasz synek jest martwy prawdopodobnie już od kilku dni i musieliśmy wywołać poród, ale do ostatniej chwili modliliśmy się, żeby Bóg go wskrzesił" - mówią młodzi małżonkowie we wzruszającym świadectwie o utracie dziecka.
"Gdy okazało się, że nasze dziecko jest chore i lekarze nie dają mu żadnych szans, byłam w ciąży jeszcze przez dwa miesiące. To był czas ogromnej modlitwy. Później dowiedzieliśmy się, że nasz synek jest martwy prawdopodobnie już od kilku dni i musieliśmy wywołać poród, ale do ostatniej chwili modliliśmy się, żeby Bóg go wskrzesił" - mówią młodzi małżonkowie we wzruszającym świadectwie o utracie dziecka.
KAI / pch
15 października obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego, czyli tego, które zmarło przedwcześnie. Ten dzień ma być także wsparciem dla rodziców pogrążonych w żałobie. W Szczecinie na Cmentarzu przy ul. Bronowickiej w zbiorowym Grobowcu Dzieci Utraconych odbył się drugi pogrzeb Dzieci Utraconych.
15 października obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego, czyli tego, które zmarło przedwcześnie. Ten dzień ma być także wsparciem dla rodziców pogrążonych w żałobie. W Szczecinie na Cmentarzu przy ul. Bronowickiej w zbiorowym Grobowcu Dzieci Utraconych odbył się drugi pogrzeb Dzieci Utraconych.
Dla lekarzy to tylko wydalenie tkanek jaja płodowego. Jednak każda z 40 tys. kobiet w Polsce, które w ciągu ostatniego roku poroniły, powie, że straciła dziecko. Nie tkanki.
Dla lekarzy to tylko wydalenie tkanek jaja płodowego. Jednak każda z 40 tys. kobiet w Polsce, które w ciągu ostatniego roku poroniły, powie, że straciła dziecko. Nie tkanki.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}