Ubiegłoroczne badanie pokazało, że uchodźcę przy swoim stole posadziłoby tylko 45 proc. osób deklarujących się jako „wierzące i praktykujące", 48 proc. z nich nie znalazłoby dla niego miejsca. Niewierzący nie mieli problemu – 70 proc. deklarowało, że ich dom dla uchodźcy pozostałby otwarty. Być może ktoś uzna to za nadużycie – bo przecież żadnego nowego badania w tej sprawie nie ma – ale śmiem sądzić, że te proporcje nie uległy zmianie.
Ubiegłoroczne badanie pokazało, że uchodźcę przy swoim stole posadziłoby tylko 45 proc. osób deklarujących się jako „wierzące i praktykujące", 48 proc. z nich nie znalazłoby dla niego miejsca. Niewierzący nie mieli problemu – 70 proc. deklarowało, że ich dom dla uchodźcy pozostałby otwarty. Być może ktoś uzna to za nadużycie – bo przecież żadnego nowego badania w tej sprawie nie ma – ale śmiem sądzić, że te proporcje nie uległy zmianie.
dobrawnuczka.blog.deon.pl
W tym roku przy naszym wigilijnym stole zasiądą Białorusini, Brazylijczycy, Kongijczyk i Kazach. Nasi goście mają pewnie równie wiele obaw, co my, co do tego, jak przebiegnie nam wspólny czas, skoro w zasadzie w ogóle się nie znamy. Jesteśmy jednak bogatsi o doświadczenia poprzednich lat. Wiemy, że skoro ich Pan Bóg postawił na naszej drodze i wezwał do zaproszenia do naszego domu, to na pewno zrodzi się z tego dobro.
W tym roku przy naszym wigilijnym stole zasiądą Białorusini, Brazylijczycy, Kongijczyk i Kazach. Nasi goście mają pewnie równie wiele obaw, co my, co do tego, jak przebiegnie nam wspólny czas, skoro w zasadzie w ogóle się nie znamy. Jesteśmy jednak bogatsi o doświadczenia poprzednich lat. Wiemy, że skoro ich Pan Bóg postawił na naszej drodze i wezwał do zaproszenia do naszego domu, to na pewno zrodzi się z tego dobro.
materiały prasowe/ bogwwielkimmiescie/facebook.com/ ed
Mamy dla was nie tylko nowość Katarzyny Olubińskiej, ale też zaproszenie na spotkanie z Autorką. Sprawdźcie szczegóły:
Mamy dla was nie tylko nowość Katarzyny Olubińskiej, ale też zaproszenie na spotkanie z Autorką. Sprawdźcie szczegóły:
Dwa tysiące lat temu Józef bezskutecznie szukał miejsca, w którym Maryja mogłaby godnie i spokojnie urodzić Jezusa. Jak reagowali ówcześni mieszkańcy Betlejem - wszyscy wiemy. Wygląda na to, że od tamtych czasów niewiele się zmieniło.
Dwa tysiące lat temu Józef bezskutecznie szukał miejsca, w którym Maryja mogłaby godnie i spokojnie urodzić Jezusa. Jak reagowali ówcześni mieszkańcy Betlejem - wszyscy wiemy. Wygląda na to, że od tamtych czasów niewiele się zmieniło.