KAI / pzk
„Razem ze świętymi i waszymi poprzednikami uczymy się, co znaczy czuwać, broniąc swej wiary we wspólnocie świętych i poprzez nich wznosząc błaganie, by nasza wiara nie ustawała, wciąż się pogłębiała i dawała wspaniałe owoce do życia w pełni człowieczego – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej ku czci św. Barbary, patronki górników, w kaplicy św. Kingi w Kopalni Soli w Wieliczce.
„Razem ze świętymi i waszymi poprzednikami uczymy się, co znaczy czuwać, broniąc swej wiary we wspólnocie świętych i poprzez nich wznosząc błaganie, by nasza wiara nie ustawała, wciąż się pogłębiała i dawała wspaniałe owoce do życia w pełni człowieczego – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej ku czci św. Barbary, patronki górników, w kaplicy św. Kingi w Kopalni Soli w Wieliczce.
Przybyła do Polski z Węgier jako kilkuletnia dziewczynka. Miała wyjść za mąż za polskiego księcia. Staranne wychowanie wraz ze swoim przyszłym mężem otrzymała na polskich dworach. Z jej rodziny pochodzi wiele świętych i błogosławionych. Razem z mężem ślubowali żyć w dziewiczym małżeństwie. Chciała zostać zakonnicą i spełniła swoje pragnienie, kiedy owdowiała. Wniosła do małżeństwa znaczny posag i dzięki temu odbudowano zniszczone w najazdach Tatarów polskie ziemie. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Za jej przyczyną do Polski przybyli górnicy solni i ona pomogła wykorzystać to bogactwo natury. 24 lipca Kościół wspomina świętą Kingę.
Przybyła do Polski z Węgier jako kilkuletnia dziewczynka. Miała wyjść za mąż za polskiego księcia. Staranne wychowanie wraz ze swoim przyszłym mężem otrzymała na polskich dworach. Z jej rodziny pochodzi wiele świętych i błogosławionych. Razem z mężem ślubowali żyć w dziewiczym małżeństwie. Chciała zostać zakonnicą i spełniła swoje pragnienie, kiedy owdowiała. Wniosła do małżeństwa znaczny posag i dzięki temu odbudowano zniszczone w najazdach Tatarów polskie ziemie. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Za jej przyczyną do Polski przybyli górnicy solni i ona pomogła wykorzystać to bogactwo natury. 24 lipca Kościół wspomina świętą Kingę.
Aż cztery osoby z najbliższej rodziny wspominanej 15 czerwca bł. Jolenty dostąpiły chwały ołtarzy. Wcześnie wyszła za mąż. Była dobrą żoną i matką. Ostatnie lata życia spędziła w klasztorze. Kościół wspomina liturgicznie błogosławioną Jolentę, której Polacy nadali imię Helena.
Aż cztery osoby z najbliższej rodziny wspominanej 15 czerwca bł. Jolenty dostąpiły chwały ołtarzy. Wcześnie wyszła za mąż. Była dobrą żoną i matką. Ostatnie lata życia spędziła w klasztorze. Kościół wspomina liturgicznie błogosławioną Jolentę, której Polacy nadali imię Helena.
Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Jako dziecko została przyrzeczona polskiemu księciu i wychowywała się razem z nim na polskich dworach. Jej rodzina dała Kościołowi wielu świętych i błogosławionych. Żyła w dziewiczym małżeństwie. Marzyła o życiu zakonnym i spełniła swoje pragnienie, kiedy jej mąż zmarł. Jej posag przyczynił się do odbudowy polskich ziem po najazdach Tatarów. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Sprowadziła do Polski górników solnych i pomogła wykorzystać to bogactwo natury. To opowieść o świętej Kindze. Niech ona nas zainspiruje.
Jako dziecko została przyrzeczona polskiemu księciu i wychowywała się razem z nim na polskich dworach. Jej rodzina dała Kościołowi wielu świętych i błogosławionych. Żyła w dziewiczym małżeństwie. Marzyła o życiu zakonnym i spełniła swoje pragnienie, kiedy jej mąż zmarł. Jej posag przyczynił się do odbudowy polskich ziem po najazdach Tatarów. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Sprowadziła do Polski górników solnych i pomogła wykorzystać to bogactwo natury. To opowieść o świętej Kindze. Niech ona nas zainspiruje.
Kinga urodziła się w 1234 r. na Węgrzech. Była córką króla Beli IV z dynastii Arpadów. Jej matka pochodziła z rodu cesarzy greckich Laskarisów. Na dworze panowała religijna atmosfera modlitwy i służby bliźnim. Z jej rodziny wyszło wielu świętych, jej siostrami były św. Małgorzata i bł. Jolanta zaś ciotką bł. Salomea.
Kinga urodziła się w 1234 r. na Węgrzech. Była córką króla Beli IV z dynastii Arpadów. Jej matka pochodziła z rodu cesarzy greckich Laskarisów. Na dworze panowała religijna atmosfera modlitwy i służby bliźnim. Z jej rodziny wyszło wielu świętych, jej siostrami były św. Małgorzata i bł. Jolanta zaś ciotką bł. Salomea.
© Copyright 1999 - Libreria Editrice Vaticana
Kanonizacja błogosławionej Kingi
KAI / pz
O tym, że radykalizm ewangeliczny może być atrakcyjny także dzisiaj, mówił bp Wiesław Lechowicz podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Kingi w Starym Sączu. W liturgiczne wspomnienie drugorzędnej patronki diecezji tarnowskiej biskup wskazywał, że św. Kinga przyciąga ludzi właśnie taką postawą.
O tym, że radykalizm ewangeliczny może być atrakcyjny także dzisiaj, mówił bp Wiesław Lechowicz podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Kingi w Starym Sączu. W liturgiczne wspomnienie drugorzędnej patronki diecezji tarnowskiej biskup wskazywał, że św. Kinga przyciąga ludzi właśnie taką postawą.
Logo źródła: WAM Piotr Stefaniak / Wyd. WAM
Gdyby nie księżna Jolenta (1244-1304) korona królewska prawdopodobnie nie ozdobiłaby skroni żadnego z Piastów. Przez całe życie dbała o prestiż państwa polskiego i dobrobyt jego obywateli. Była oddaną żoną i roztropną matką, strażniczką domowego ładu i szczerej pobożności. Po śmierci małżonka została mniszką zakonu św. Klary.
Gdyby nie księżna Jolenta (1244-1304) korona królewska prawdopodobnie nie ozdobiłaby skroni żadnego z Piastów. Przez całe życie dbała o prestiż państwa polskiego i dobrobyt jego obywateli. Była oddaną żoną i roztropną matką, strażniczką domowego ładu i szczerej pobożności. Po śmierci małżonka została mniszką zakonu św. Klary.
ks. Kazimierz Panuś / Wydawnictwo WAM
Książka ukazuje postać świętej Kingi z całym bogactwem jej pięknej osobowości i kolei losu. Księżniczka węgierska, po ślubie, zostawszy księżną krakowsko-sandomierską, współrządzi z mężem. Wykazuje wielką mądrość i rozsądek w swych działaniach: stara się o pokój, o rozkwit gospodarczy kraju, troszczy się o losy poddanych i sprawiedliwość. W czasach zagrożenia wojennego wykazuje odwagę, dzielnie stawia czoła niebezpieczeństwom i znosi niewygody. W czasach spokojnych dba o oświatę, patronuje piśmiennictwu rodzącemu się dopiero u nas, troszczy się o kulturę.
Książka ukazuje postać świętej Kingi z całym bogactwem jej pięknej osobowości i kolei losu. Księżniczka węgierska, po ślubie, zostawszy księżną krakowsko-sandomierską, współrządzi z mężem. Wykazuje wielką mądrość i rozsądek w swych działaniach: stara się o pokój, o rozkwit gospodarczy kraju, troszczy się o losy poddanych i sprawiedliwość. W czasach zagrożenia wojennego wykazuje odwagę, dzielnie stawia czoła niebezpieczeństwom i znosi niewygody. W czasach spokojnych dba o oświatę, patronuje piśmiennictwu rodzącemu się dopiero u nas, troszczy się o kulturę.