Boże Narodzenie na Jamajce: jest bardzo ciężko, ludzie są zupełnie bez niczego
Wciąż spotykamy ludzi, którzy nie mają gdzie mieszkać. Teraz zaczęły się deszcze, więc jest naprawdę wielki problem. Ludzie nie mają co jeść – powiedziała portalowi polskifr.fr s. Rita, sercanka, pracująca na Jamajce. Kraj zmaga się z tragicznymi skutkami huraganu Melissa z października br. Tegoroczne Boże Narodzenie na Jamajce jest bardzo trudne, choć nie brakuje nadziei.
Siostra Rita opowiedziała, że niektórzy ludzie zmuszeni są szukać miejsca zamieszkania u sąsiadów. Kraj boryka się też z głodem. „Pomagano nam przez 2-3 tygodnie po huraganie. Teraz wszyscy powyjeżdżali i nie ma już nikogo, żeby dowiózł im jakieś jedzenie. Ale co możemy, to tutaj się dzielimy i myślę, że to jakoś wychodzi” – opowiedziała s. Rita.
Misyjna przygoda
Siostra Rita pracuje na misjach od początku lat 90. Zaczynała w Afryce. „Myślę, że misja jest sprawą naprawdę dla każdego człowieka, takim wyzwaniem niesamowitym i trzeba być bardzo otwartym, bo różne sytuacje przecież spotykamy”. Z uśmiechem wspomina początki swojej pracy w Zairze (dziś Demokratyczna Republika Konga). „Wysiadłyśmy z samochodu, dzieci podbiegają, dotykały nas, myślały, że jesteśmy posypane mąką. To było takie pierwsze wrażenie, pamiętam, bardzo dawno temu”. Wspomina też, jak dzieci z entuzjazmem bawiły się papierkami po cukierkach. „To był dla mnie taki obraz, że jednak my mamy naprawdę wszystko, oni nie mają zupełnie nic, a cieszą się najmniejszą rzeczą, jaka się tylko znajdzie”.
Warto zostać siostrą zakonną misjonarką
„Jeżeli jakieś dziewczęta chcą wejść na drogę Chrystusa i naprawdę mają otwarte serca, niech się nie boją. Naprawdę warto – zachęca s. Rita. – Mogę powiedzieć, że misje są fantastyczne. Nieraz jest bardzo ciężko, ale jest to takie spotkanie z Jezusem na co dzień, bo każdego dnia spotykamy kogoś, kto czegoś potrzebuje”. I dodaje: „Każdego dnia spotykamy kogoś, kto się uśmiecha do nas, a o ten uśmiech teraz trzeba walczyć w Europie. Tutaj dzieci są uśmiechnięte, choć naprawdę nie mają nic”.
Skomentuj artykuł