Nicolas Sarkozy idzie do więzienia. To pierwsza taka historia w Unii Europejskiej
Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy za kilka dni trafi do paryskiego więzienia La Sante - podają francuskie media. To pierwsza taka historia po wojnie, gdy przywódca unijnego kraju będzie musiał fizycznie odsiedzieć wyrok. 70-letni Sarkozy wykorzystał już wszystkie środki odwoławcze i spędzi w więzieniu pięć lat.
Kampanię wyborczą finansował z pieniędzy libijskiego dyktatora
Jak poinformowała AFP, Nicolas Sarkozy, były francuski prezydent ma trafić do więzienia 21 października. Został skazany na pięć lat więzienia za przyjęcie pieniędzy na sfinansowanie swojej kampanii wyborczej od nieżyjącego już libijskiego dyktatora, Muammara Kadafiego.
O losie byłego prezydenta Francji zdecydował paryski sąd karny, uznając go winnym dopuszczenia się "zmowy przestępczej" i przyjęcia ok. 50 milionów euro w gotówce od Kadafiego (dla porównania: taka kwota wypełniłaby po sufit 90-metrowe mieszkanie w bloku). Prokuratorzy stwierdzili, że w 2005 roku Sarkozy zawarł z Kadafim porozumienie dotyczące wyborów prezydenckich w 2007 roku. Kwota dwukrotnie przekroczyła dozwolony limit wsparcia kampanii wyborczej. Polityk twierdzi jednak, że oskarżenia to skutek zemsty za to, że przyczynił się do upadku dyktatora.
Źródło: AFP / Interia / mł


Skomentuj artykuł