Niesamowity powrót i triumf. Iga Świątek wygrywa w Seulu po thrillerze
Iga Świątek dokonała wielkiego powrotu i po dramatycznym, blisko trzygodzinnym boju pokonała Jekaterinę Aleksandrową w finale turnieju WTA 500 w Seulu. Polka przegrała pierwszego seta 1:6, by ostatecznie zwyciężyć 1:6, 7:6, 7:5. To jej 25. tytuł w karierze i niezwykle ważne zwycięstwo w kontekście walki o pozycję liderki światowego rankingu.
Od fatalnego początku do mistrzowskiego finiszu
Finał w stolicy Korei Południowej rozpoczął się dla Igi Świątek w najgorszy możliwy sposób. Polka była cieniem samej siebie, a Jekaterina Aleksandrowa (11. WTA) bezlitośnie to wykorzystała, wygrywając pierwszą partię w zaledwie kilkadziesiąt minut wynikiem 6:1.
Druga partia przyniosła jednak zwrot akcji. Liderka polskiego tenisa odzyskała rytm i po niezwykle zaciętej walce doprowadziła do tie-breaka, którego wygrała, wyrównując stan meczu. Decydujący, trzeci set był prawdziwym popisem woli walki obu zawodniczek. Ostatecznie to Świątek zachowała więcej zimnej krwi w kluczowych momentach, przełamując rywalkę i wygrywając partię 7:5, a cały mecz po 2 godzinach i 46 minutach morderczej walki.
Trzeci tytuł w sezonie i wielki krok w walce o fotel liderki
Dla Igi Świątek, która debiutowała w Seulu, jest to trzeci tytuł wywalczony w tym roku – po wielkoszlemowym Wimbledonie i prestiżowym turnieju WTA 1000 w Cincinnati.
Zwycięstwo przyniosło Polce nie tylko 164 tysiące dolarów premii, ale przede wszystkim 500 bezcennych punktów rankingowych. Dzięki nim umocniła się na drugim miejscu w rankingu WTA i zmniejszyła stratę do prowadzącej Aryny Sabalenki do 2792 punktów.
Sytuacja w czołówce rankingu staje się niezwykle interesująca, zwłaszcza przed kluczowymi turniejami WTA 1000 w Chinach (Pekin i Wuhan). Świątek nie grała tam w ubiegłym roku, więc nie będzie bronić żadnych punktów. Z kolei Sabalenka w poprzednim sezonie zdobyła tam aż 1215 punktów. Co więcej, jak donoszą media, Białorusinka wycofała się z powodu kontuzji z nadchodzącej imprezy w Pekinie, co otwiera Idze Świątek ogromną szansę na dalsze odrabianie strat i powrót na szczyt rankingu.
Skomentuj artykuł