Prezydent Duda o nowelizacji ustawy IPN: w czasie wojny zdarzały się "przypadki niegodziwości"
Prezydent przyznał, że w czasie wojny zdarzały się "przypadki niegodziwości". "Były też przypadki zwykłego strachu przed śmiercią (...) Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie dzisiaj jakie to były uczucia i co to znaczy bać się o życie, kiedy rodzina może zostać właściwie w każdej chwili zamordowana" - mówił Duda.
W Polsce nie może być miejsca na nienawiść na tle narodowościowym czy etnicznym; w przeszłości takie postawy doprowadziły do Holokaustu; to nie może się już w historii powtórzyć - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.
"Nie było żadnego systemowego udziału ani państwa polskiego, które nie istniało, ani żadnych polskich instytucji w niemieckim przemyśle zagłady" - powiedział prezydent. Dodał, że Polska, w odróżnieniu od innych krajów europejskich, nie współpracowała z reżimem hitlerowskich Niemiec.
Przypomniał też, że wielu Polaków, z narażeniem życia, starało się ratować Żydów w czasie II wojny światowej. "Mamy najwięcej Sprawiedliwych wśród Narodów Świata ze wszystkich narodów jakie są na świecie" - podkreślił.
Prezydent przyznał, że w czasie wojny zdarzały się "przypadki niegodziwości". "Były też przypadki zwykłego strachu przed śmiercią (...) Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie dzisiaj jakie to były uczucia i co to znaczy bać się o życie, kiedy rodzina może zostać właściwie w każdej chwili zamordowana" - mówił Duda.
Prezydent podkreślił, że w Polsce nie może być miejsca "dla żadnej nienawiści między narodami, czy nienawiści na tle etnicznym". "Wszyscy wiemy do czego antysemityzm doprowadził; nigdy w historii to już nie może się powtórzyć" - oświadczył.
Jego zdaniem, temat Holokaustu powinien wywoływać emocje "by nigdy więcej do takiej sytuacji nie doszło i żebyśmy byli wyczuleni na wszystkie przypadki nienawiści na tle etnicznym i narodowościowym".
Skomentuj artykuł