Abp Ryś: skąd się w człowieku bierze agresja na Miłość Boga?

Ja spróbuję Ci odpowiedzieć. Wychodzisz ze złego założenia mniemając, że Bóg stworzył człowieka. Ewolucjonizm mówi coś innego i warto to wziąć pod uwagę, bo wtedy Twój problem przestaje istnieć. Bo jeśli nawet przyjąć, że Bóg „maczał” palce w ewolucji, jak chcą zwolennicy Inteligentnego Projektu (patrz: Jan Paweł II), to ani człowieka nie stworzył, ani go nie zrodził.

@Kornel Wolny. Tak, moje pytanie zawiera katolickie założenie, że Bóg stworzył człowieka. Pytanie kieruję do osób wierzących, które takie założenie przyjmują. Stawiam je, ponieważ, w mojej ocenie, niespójne z nim jest inne założenie - że Bóg kocha człowieka bardziej niż matka kocha swoje dziecko. Skoro Ty odrzucasz założenie o stworzeniu człowieka przez Boga, raczej na moje pytanie nie odpowiesz. Ale i tak dziękuję za Twoją wypowiedź.

Gdyby była przymusowa, nie byłoby piekła. Ani nieba. Tylko wielkie nic. Bylibyśmy zombie. Chodzi o wspaniałość nie do opisania, jaką jest Bóg - istota wyższa, której "chcę" od razu jest rzeczywiste i prawdziwe (nie jak u nas wymuszone i forsowane a i tak pada jak mucha bo jest nierealne, jak Związek Radziecki czy udawana miłość szantażowanej ogoleniem głowy wystraszonej panny - znałem takiego typa, sąsiada). Ale jedyne (znane mi przynajmniej) bytowości, którym Bóg dał moc samodecydowania o swoim losie to ludzie i aniołowie. Masz wybór: przystajesz do Wspaniałości na Jej warunkach (a one są właśnie wspaniałe) albo przystajesz do Rozpaczy wynikającej z wiecznej kontemplacji negacji powyższej definitywnej decyzji egzystencjalnej. Ale Bóg cię nie zmusza - może biskup czy ksiądz usiłuje cię przekonać "za wszelką cenę" w swej poczciwości. Bóg tylko mówi "Kładę przed wami życie i śmierć. Wybieracie więc życie". Dobrze mówi bo podpowiada od razu co wybrać.

Nikt nie potrafi odpowiedzieć?

Bóg rodząc, rodzi Boga. Stwarzając, stwarza byt zależny ale wyposaża go w potrzebne dary wyższe. Wolną wolą człowiek pozbawił się tych darów (pod namową wroga) i stąd zło a z nim cierpienie.

Chrabąszcz Majowy. Przed otrzymaniem odpowiedzi zobacz co napisałeś: ''Dlaczego Bóg nie zrodził człowieka, obdarzając Go swoją naturą? '' Przeczytaj dokładnie '' Pwt 28 '' Czy teraz widzisz ( po przeczytaniu) że Bóg JEDNAK OBDARZYŁ CZŁOWIEKA SWOJĄ NATURĄ. Człowiek jest taki jak jego stwórca bo żyje w jego mocy pożądliwości ciała, ""7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. '' ''27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. ""

@czloax x, hurra, ktoś wreszcie odpowiedział! Bóg jest bez grzechu, prawda? Gdyby on był naszym Ojcem, a my Jego dziećmi, wtedy mielibyśmy Jego naturę. Też bylibyśmy bez grzechu, nie cierpielibyśmy i nie zadawalibyśmy cierpienia. Prawda?

a z jakiej to denominacji protestanckiej ty sie czlowieku urwales? Swiety Piotr mial racje, zeby sie jednak nie zaglebiac w Pismo a zostawic to madrzejszym od siebie

a z jakiej to denominacji protestanckiej ty sie czlowieku urwales? Swiety Piotr mial racje, zeby sie jednak nie zaglebiac w Pismo a zostawic to madrzejszym od siebie

@Janie Janie, stworzenie człowieka na obraz i podobieństwo Boga jest tłumaczone w ten sposób, że człowiek posiada rozum i wolną wolę. Nie oznacza to, że człowiek posiada naturę Bożą. Wręcz przeciwnie - na każdym kroku podkreśla się odmienności, czyli wspaniałość Boga i małość człowieka. Jeśli chcesz wskazać mi jakiś fragment Pisma Świętego do przeczytania, napisz księgę, rozdział i werset.

@Marcinie S., Twoje pierwsze zdanie jest zaprzeczeniem miłości chrześcijańskiej, a nawet kultury osobistej. Twoje drugie zdanie jest odrzuceniem rozumu - Daru Ducha Świętego.

moglbys krotko te tezy rozwinac, bo ani nie moge sie dopatrzyc braku milosci, ani tez odrzuceniem rozumu.

@Marcinie S., oczywiście. Teza pierwsza - nie mam nic wspólnego z ruchami protestanckimi. Mówienie rozmówcy, że się ,,skądś urwał" nie jest kulturalne. Rozumiesz to, prawda? Naturalnie nie mam do Ciebie żalu. Teza druga - słysząc, że rozum jest darem Ducha Świętego, myślę, że wolno go używać do zagłębiania się w Pismo Święte. Na koniec prośba - odpowiedz na moje pytanie: ,,Dlaczego Bóg odmówił człowiekowi Swojej natury?".

~Chrabąszcz Majowy ,,Dlaczego Bóg odmówił człowiekowi Swojej natury?" Poszukaj odpowiedzi u Tomasza z Akwinu. Tam ja znajdziesz

Przecież podałem Tobie : Księga Powtórzonego Prawa 28 Przekleństwa za występki od 15 do 68. Czyja jest tam opisana natura? Myśl trochę chłopie.