Adam Szustak OP: Te słowa niszczą relacje i prowadzą do przemocy

O. Adam Szustak OP. Źródło: Langusta na palmie / YouTube.com
Langusta na palmie / YouTube.com

Wielkie dramaty, czasem nawet zabójstwa w rodzinach, przemoc, rozwody, nienawiść w małżeństwach zaczynają się właśnie od czegoś takiego – mówi o. Szustak OP.

W nowym nagraniu z serii „CNN” dominikanin przygląda się słowom z niedzielnej Ewangelii, które były pewną nieoczywistą zapowiedzią przemocy. To fragment opowiadający o Jezusie, który najpierw czyta w synagodze czytanie, a niedługo potem rozwścieczeni słuchacze chcą zrzucić Go w przepaść (Łk 4, 21-30).

Jak zauważa o. Szustak, pewne rzeczy są w ludziach od początku i narastają, bo nie zostały ukrócone. W ewangelicznej scenie ludzie, którzy słuchają Pana Jezusa w Jego miejscowości, w Nazarecie, są zadziwieni, zafascynowani tym, co mówi. Na końcu porywają się z gniewem i chcą go przemocą zrzucić w przepaść. - Taka nagła przemiana z czegoś cudownego, dobrego, do czegoś krwiożerczego, zabójczego – komentuje dominikanin i pokazuje, w naszym życiu może być bardzo podobnie.

DEON.PL POLECA

Dlaczego w relacji nagle zaczyna się źle dziać?

- Jak to możliwe, że to tak eskalowało, z czegoś tak bardzo pozytywnego do czegoś tak grubego? Kiedy to czytam, mam wrażenie, że to nie jest wcale taka eskalacja, że od początku w tych ludziach było coś, co było gotowe, żeby to zrobić, ale było przykryte wierzchnią warstwą – mówi o. Szustak.

Jak wyjaśnia, widać to w trzech wyrażeniach. Pierwsze to „dziwili się tym słowom”.

- Słowo dziwić się może oznaczać trzy rzeczy. Coś bardzo pozytywnego, bo można być zadziwionym, gdy się widzi coś niezwykłego, pięknego, fascynującego, kiedy człowiek mówi: ja cię, ale to jest cudowne, nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę! – mówi zakonnik.

Jak jednak zaznacza, dziwienie się może mieć też bardzo negatywny wydźwięk. Wtedy mówimy: dziwię się, że coś takiego zrobiłeś, bo spodziewałem się po tobie czegoś innego. W takim dziwieniu się słychać rozczarowanie drugim człowiekiem, powątpiewanie w niego - a takie traktowanie drugiego człowieka może doprowadzić do czegoś tragicznego, przemocy, rozwodu, nienawiści.

Plotki i pomówienia mogą doprowadzić do przemocy

Drugie wyrażenie, na które zwraca uwagę dominikanin, to „mówili o Nim”.

- Wiecie, to jest takie „mówi się”. Ja tego doświadczyłem wiele razy. Jedna rozmowa z pewnym bardzo sympatycznym zakrystianinem bardzo mnie zdziwiła, bo podszedł do mnie i powiedział: no, mówi się o ojcu różne rzeczy, że ojciec jest podobno za aborcją. Ja na to: nie wiem, co się o mnie mówi, ale nie jestem. A on na to: no, ale tak się mówi o ojcu – dzieli się o. Szustak.

Jak podkreśla, to jest pozornie bardzo niewinne powiedzenie: mówi się. Ale jest tak naprawdę bardzo dotykające, oskarżające.

- Ktoś powie: żona cię zdradza. Jak to? No tak mówią na mieście – podaje przykład dominikanin i wyjaśnia: - Nie znamy prawdy, nie pytamy, jak jest, ale interesuje nas taka prawda, którą gdzieś tam ktoś podaje. Czy tak nie postępujemy? Nie próbujemy kogoś w taki sposób zdyskredytować: mówi się o tobie to i tamto, tak o tobie słyszałem? – pyta o. Szustak.

Czego nie wolno mówić, żeby nie popsuć relacji w małżeństwie?

Trzecie sformułowanie pokazuje kolejne słowa, które często prowadzą do eskalacji przemocy, do nienawiści w małżeństwie czy w rodzinie.

- I trzecia rzecz: „czy nie jest to syn Józefa?” – mówi dominikanin. - W tym jest takie oskarżające poniżenie. Syn Józefa, znamy go, on tu mieszkał, cieśla, zwykły robotnik. Czy Jezus to nie jest jego syn? My to tak bardzo lubimy: pokazywać konotacje, kto z jakiej rodziny jest. Twój ojciec to podobno alkoholik… Co to znaczy? Że skoro pochodzisz z takiej rodziny, to na pewno nie jesteś lepszy. Jesteś taki sam.

Jak podkreśla o. Szustak, dobrze jest zrobić rachunek sumienia i zapytać samych siebie, czy nie posługujemy się takimi metodami. Czy w relacji z drugim człowiekiem, z którym nie jest nam pod drodze, nie mówimy właśnie tak: słyszałem, że w twojej rodzinie dzieją się takie rzeczy, ale to niedobrze wróży. Nie jesteś lepszy niż twój ojciec.

- Z tego się bierze wielka przemoc. Jeśli takich słów nie powtrzymamy, może się zdarzyć coś tragicznego – podsumowuje o. Szustak.

Źródło: Langusta na palmie / YouTube.com / mł

Zobacz także: Jak nie stracić nadziei w Kościele?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adam Szustak OP: Te słowa niszczą relacje i prowadzą do przemocy
Komentarze (3)
EK
~Emilia Kucała
3 lutego 2022, 17:56
Jak najdalej od tego pana-ojca. Celebryta który uważa się za madrzejszego jak sam Bóg- bo stawia pewne wnioski ponad Boga.
AN
~Alicja Nowak
1 lutego 2022, 08:28
Chętnie przeczytałabym wypowiedzi tych, którzy dali kciuki w dół pod słowami ojca Adama.
MG
~Marek Górny
1 lutego 2022, 08:18
Ot, banalne "porady" kolejnego celebryty.