Aktor grający Kwintusa w „The Chosen” zdradza, że wytwórnia Lionsgate jest zainteresowana serialem
Historia biblijna, opowiedziana właśnie w taki piękny sposób w „The Chosen”, jest wymowna dla wielu ludzi. Daje światło i nadzieję, w świecie, który potrafi czasem wydawać się mroczny - podkreśla Brandon Potter - aktor, który gra w serialu Kwintusa reporterce Jeannie Ortega Law z „The Christian Post”.
- Niesamowitym prezentem dla mnie jest przyjście na plan „The Chosen” i pracowanie tu każdego dnia, nie tylko z powodu wspaniałych fanów, ale również z powodu wszystkich zaangażowanych w produkcję. Ludzie, którzy stworzyli „The Chosen” również wierzą w pomyślność serialu i kochają go - dodał.
Wytwórnia Lionsgate zainteresowania serialem
Brandon podzieli się wiadomością, że wytwórnia filmowa Lionsgate, jest zainteresowana serialem, co oznaczałoby rozszerzenie jego zasięgu i możliwość obejrzenia przez większą publiczność.
- Moim zdaniem w pewnym sensie ta propozycja świadczy to o tym, jak daleko zaszedł serial - zaczynając od streamingu w aplikacji, kręcenia w Teksasie, byciu sfinansowanym przez ludzi, a następnie dochodząc do etapu, gdzie wielka wytwórnia Lionsgate nie mogła już zignorować tego przedsięwzięcia - poinformował aktor.
Dodał również, że było to dla niego bardzo ekscytujące. - Zabierze to serial w nowe i ekscytujące miejsca. Nie mogę się doczekać, aż się to wydarzy - powiedział odtwórca roli Kwintusa.
Odtwórca roli Kwintusa powiedział, że praca nad serialem zmieniła jego życie. Wspomniał, że często powraca do pewnej sceny z Jezusem.
- W telewizji nigdy nie ma sceny, by dwójka aktorów po prostu rozmawia o czymś przez sześć czy siedem minut. W żadnym serialu nie ma tak długiego dialogu. Zwykle zostaje on ucięty przez inną akcję lub reklamę. A tu tak właśnie jest - powiedział Brandon.
- Jonathan jest niesamowitym scenicznym partnerem i miło być obecnym z nim podczas takiego ujęcia. To trochę jak sztuka - dodał.
Zobacz cały wywiad:
The Christian Post/Youtube/ar/dm
Skomentuj artykuł