Bóg nigdy nie prosi o coś, czego nie możemy Mu dać

fot. Deposit Photos
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Jezus pragnie, byśmy ofiarowali Mu to, co mamy. Natomiast w zamian daje nam coś, co jest najcenniejsze.

Słowa Ewangelii: J 4, 5-42

Jezus czeka na spotkanie z nami [MIECZYSŁAW ŁUSIAK SJ]:

I nas Jezus prosi: „Daj mi pić”. Pragnie, abyśmy dali Mu to, co mamy. Często jest to coś tak zwykłego, prostego i skromnego jak woda ze studni. Jezus pragnie, byśmy ofiarowali Mu to, co mamy, choćby naszą nędzę. Natomiast w zamian daje nam coś, co jest najcenniejsze: życie wieczne z zaspokojonym wszelkim pragnieniem. Aby jednak mogła się dokonać ta wymiana, musimy się spotkać z Jezusem. On na nas czeka. Jest takie miejsce i taki czas, w którym On na nas czeka. Chodzi więc o to, abyśmy w zbytnim pośpiechu albo z powodu egoizmu, nie zignorowali Jego „zaczepki” słowami „daj mi pić” i nie pójść gdzieś dalej, nie podejmując z Nim rozmowy. On ma nam wiele do powiedzenia, a są to słowa życia wiecznego.

[WOJCIECH JĘDRZEJEWSKI OP]:

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bóg nigdy nie prosi o coś, czego nie możemy Mu dać
Komentarze (1)
GB
Greg Black Fox
15 marca 2020, 12:35
Znam tę ewangelię... Jednak mam pewne wątpliwości. Na wstępie zaznaczam, że wierzę w Jezusa... Ale... Ewangelia nie jest dla mnie Jego słowem. Mówicie, że Bóg ani Jezus nie proszą o coś czego nie możemy Im dać. Jednak: Cóż takiego moglibyśmy Im dać? Są wszechmocni i wszystko co możemy Im dać sami mogą sobie zapewnić. Poza tym czy gotowi jesteście oddać Im swoje życie? Jak głosi Ewangelia Jezus ( rzekomo ) zaakceptował prawo miłości do tego stopnia, że jest ono aktualne nawet dzisiaj ( póki ta ziemia i niebo nie przeminą ). A jak wiemy prawo miłości niekiedy domagało się ofiar z żywych istot i nie mówię tu tylko o zwierzętach, ale też o ludziach. Księga wyjścia mówi, że mamy oddać Bogu wszystko co pierworodne, nawet ludzkie dzieci - czy zatem życie nieofiarowanego Bogu dziecka jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu samo w sobie? A może biblia, prawo miłości i sama ewangelia są zniewagą przeciwko Bogu i Jezusowi?