Czy jesteśmy coś winni protestantom?

Wojciech Jędrzejewski OP

Co dzieje się z tymi, którzy nie czytają słowa Bożego, nie karmią się nim, nie medytują go?

Ojciec Wojciech Jędrzejewski OP, kanał internetowy Maskacjusz TV i portal DEON.pl przygotowali specjalny, wakacyjny cykl "Jędrzej w mieście, czyli myśli dla tych, którzy nie wyjechali na wakacje". W miejskiej (łódzkiej), czasem zaskakującej scenerii, o. Wojciech krótko mówi o sprawach ważnych i ważniejszych. Codziennie nowy odcinek.

Wojciech Jędrzejewski OP - dominikanin, rekolekcjonista, katecheta i duszpasterz młodzieży. Pracował w Radiu Plus i kanale Religia.tv. Obecnie prowadzi program "Boska uczta" w internetowej telewizji Boska TV.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy jesteśmy coś winni protestantom?
Komentarze (16)
M
michał
30 sierpnia 2014, 18:21
Tak. Jesteście winni protestantom. Za posiadanie Pisma Świętego paliliście ludzi żywcem. Na przykład..
PP
popex pastor ksiadz
6 sierpnia 2014, 11:53
Fajny filmik. Kilka lat temu wlasnie przeszlem z katolicyzmu na protestantyzm, uwierzylem w Jezusa, modle sie tylko do Boga w Trojcy , nie modle sie do zadnych ludzi, drewan, gipsu ,roslin czy obrazow itp a najwaznijesze, ze mam pewnosc zbawienia :) nic szczesliwszego nie moglo mnie spotkac bo najwazniejsze to zycie wieczne :) i je dostalem.
E
ech
18 sierpnia 2014, 23:33
Jaką masz pewność, że dostąpisz zbawienia będąc wyłączonym z Kościoła (założonego przez Jezusa), a przyłączając się do pseudo-Kościoła, który nie ma sakramentów, jakie były w pierwotnym Kościele i założonego przez Lutra albo innego protestanta? Dziwne podejście do życia.
D
Didi
4 kwietnia 2015, 00:24
Jezus Kościoła nie założył. On głosił Prawdę, Słowo Boże.... Ludzie zaczęli się gromadzić. I początkowo były to zwykłe zgromadzenia. Dopiero później utworzono instytucję Kościoła? Dlczego niby Kościół Lutra ma być gorszy od 'pierwotnego'? Czy ten pierwotny nie był momentami prowadzony w taki sposób by przodujący w nim mieli większą władzę i bagoctwo? Wyznania protestanckie (ale te prawdziwe, nie mam na myśli tych co idą z prodem współczesności) kierując się Słowem z Biblii są gorsi od katolików? A komóż to oceniać? Kto ma takie prawo i moc by zajrzeć w głąb duszy i serca? Poważnie liczy się to jakiego jestem wyznania? Czy może to że wierzę? Poza tym skądże ten pomysł że Jezus stanowił sakramenty? Owszem, mówił o tym czy o tamtym. Jest to zapisane w Biblii. Ale koro protestanci uważają za jedyny autorytet Biblię to też szanują te sakrament. A same sakramenty zostałe wprowadzone z tego co kojarzę w XI wieku i było ich 12. Z czasem liczbę tą zaczęto umniejszać. Więc gdzie ta świętość katolicka?  Czy ciągle jedni muszą się sprzeczać z drugimi kto jest lepszym i prawdziwszym chrześcijanem? Lepiej zjednoczyć się w modlitwie i uwielbieniu Baga. Wszak to On sma będzie oceniał każdego z nas z osobna...
P
protestant
3 sierpnia 2014, 15:30
Cieszę się z tego niekonfrontacyjnego spojrzenia. Protestanci tez wiele zawdzięczają katolikom. 
MR
Maciej Roszkowski
2 sierpnia 2014, 17:07
Słowo "winni" może niezbyt fortunnie użyte. Raczej "zawdzięczamy" Ale to co najważniejsze, to żeby umieć znaleź w tych z którymi się nie zgadzamy, to co w nich dobre i godne szacunku.
T
Twin
2 sierpnia 2014, 14:23
"Nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa" - to chyba nie protestant powiedział, prawda? Szkoda, że ojciec pokazuje pusty (bez Najświętszego Sakramentu) kościół i wypowiada słowa o tym czego to nie jesteśmy winni protestantom. Zastanawiam się też gdzie zdaniem ojca była Biblia w Kościele Katolickim skoro to protestantom zawdzięczamy jej wydobycie. Wydobycie skąd?
R
Ruby
2 sierpnia 2014, 17:54
Kup Biblię po łacinie i zacznij rozważać. Innym niewygodnym faktem jest to, że KK do czasów metody Ćwiczeń Duchowych św. Ignacego nie promował, a nawet zalecał zachowawczość w czytaniu i rozwazaniu Biblii. Było to w myśl zasady: " niech nie rozumieją wcale, niż mieli by rozumieć źle". Nie wszyscy byli rownież zakonnikami czy mrożonymi, by pozwolić sobie na luksus posiadania książki...
T
Twin
2 sierpnia 2014, 23:01
@Ruby Może tego nie dostrzegasz, ale aby czytać Biblię trzeba umieć... czytać. W czasach średniowiecza KAŻDY umiejący czytać znał łacinę. Kto jej nie znał nie potrafił też czytać, bo łacina była językiem ludzi wykształconych. Dla chcących czytać Bibilię przeszkodą nie była łacina ale wogóle umiejętność czytania, z tego co wiem wśród pospólstwa raczej rzadko występująca, bynajmniej nie z powodów religijnych. Dziś łatwo rzucać hasłami, "protestanci wydobyli dla nas Biblię" ale jak dotąd odpowiedź skąd ją wydobyli nie padła, a szacując ile powstało różnych odłamów protestanckich opierając się TYLKO NA BIBLII dziękuje Bogu, że Słowo Boże czerpię ze skarbca Kościoła Katolickiego. Bez obrazy, nie mam nic do protestantów, na pewno są to szczerzy chrześcijanie ale gloryfikowanie ich to spora przesada.
Q
Q
3 sierpnia 2014, 01:51
Ignorancja nie usprawiedliwia niewiedzy, a tylko wzmacnia jej przekaz. Natomiast autor (za którego uważa się Hieronima) ostro walczył z pelagianizmem... który siłą rzeczy wyznajesz :P Ramię w ramię z innym ojcem Kościoła, który mówi w swym głównym nauczaniu jednym głosem z pewnym wittenberskim Reformatorem.
Q
Q
3 sierpnia 2014, 01:56
W razie czego - jeśli komentarz wyszedł zbyt ostro - niestety, twórcy Deonu nie fundują możliwości zmiany jego tonu. A taka się czasem potrzeba zdarza po napisaniu w środku nocy komentarza. Za pochopny ton przepraszam. A protestantów chyba nikt nie gloryfikuje... To nie o to chodzi.
T
Twin
3 sierpnia 2014, 10:52
Ok. zostawię zatem tamten komentarz bez odpowiedzi aby nie nakręcać ostrego tonu. Dodam jednak, że słowa Hieronima, bez względu na to czy rzeczywiście są jego autorstwa czy są mu jedynie przypisywane, świadczą o tym, że taki pogląd istniał już we wczesnym Kościele i nie jest wynalazkiem protestantów, a do takiego wniosku można by dojść słuchając słów o. Jędrzejewskiego. Trochę mi ta sytuacja przypomina mądre przysłowie "Cudze chwalicie swego nie znacie....". Pozdrawiam.
GW
Grażyna Wyżlic-Czerwińska
18 sierpnia 2014, 22:42
Biblia była niedostępna, a nawet zakazana przez całe wieki. Nawet kapłani i zakonnicy jej nie studiowali. Protestantyzm dał ludziom Biblię w ich ojczystych językach (Luter przetłumaczył Nowy Testament na niemiecki w zawrotnym tempie) oraz - w związku z przekonaniem, że każdy powinien ją studiować - naukę czytania dla każdego, bez względu na jego stan. W Kościele Katolickim funkcjonowało łacińskie tłumaczenie Biblii, języki oryginału to hebrajski (Stary Testament) i greka (Nowy Testament). Myślę, że to oznacza "wydobycie Biblii". Pozdrawiam Grażyna Wyżlic-Czerwińska
KW
Kalina Wojciechowska
2 sierpnia 2014, 10:24
Jako luteranka i biblistka cieszę się podwójnie, że pojawił się głos niepolemiczny :-) Dostrzegać wartości u innych (nawet jeśli się programowo z nimi nie zgadzamy), to najlepszy kierunek dla obu stron :-)
Z
Zbyszek
2 sierpnia 2014, 09:15
Jedrzeju, mertorycznie masz rację.  Ale my (Katolicy) nie jestesmy WINNI braciom protestantom, ale powinnismy być raczej wdzięczni. Nie te słowa. Wina kojarzy się z czymś innym.
W
Waldek
2 sierpnia 2014, 18:26
o wlasnie slusznie to powiedziales Zbyszku