Abp Ryś na Niedzielę Miłosierdzia: Bóg wrzuca mój grzech w głębokości morskie

(fot. YouTube.com)

"Nie powiedzcie ludziom o grzechu, to wtedy im nie okazujecie miłosierdzia. Bo ich zostawiacie z problemem albo próbujecie go załatwiać ot tak, udając, że go nie ma".

"My chcielibyśmy wołać bez przerwy do Pana Jezusa: miłosierdzia, miłosierdzia, miłosierdzia, tylko żeby nie dotknął tego tematu, który w nas jest w środku. Bo jak ktoś nam mówi o grzechu, to my czujemy się, że podlegamy jakiejś agresji. Przyszliście po miłosierdzie, a biskup po was jeździ jak po łysych koniach. Nie powiedzcie ludziom o grzechu, to wtedy im nie okazujecie miłosierdzia. Bo ich zostawiacie z problemem albo próbujecie go załatwiać ot tak, udając, że go nie ma. A ten Duch, który przekonuje nas o grzechu jest nam dany na odpuszczenie grzechów. Każdy z tych grzechów do którego się przyznam przed Jezusem, każdy z tych grzechów do którego Duch Święty mnie przekona, każdy z tych grzechów jest przybity przez Jezusa do krzyża i nie istnieje. Bóg go wrzuca w głębokości morskie, nie ma prawa w ogóle stamtąd wypłynąć, nie istnieje. (…) I to jest miłosierdzie"

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś na Niedzielę Miłosierdzia: Bóg wrzuca mój grzech w głębokości morskie
Komentarze (1)
MarzenaD Kowalska
28 kwietnia 2019, 17:54
I gdyby tak te słowa różne abp Rysia zostały także powiedziane ks.Lemańskiemu, który jest pod jego "opieką" teraz, bo szydera, kpina, złośliwości, poklask płytki, to sposób "głoszenia wiary" przez tego duchownego. Bardzo, bardzo zagubionego.