Dlaczego Bóg w Starym Testamencie jest inny niż w Nowym?

(fot. Priscilla Du Preez / Unsplash)
Akademia Szczęśliwego Życia - Mieczysław Łusiak SJ

Skąd wizja Boga karzącego ludzi? Dlaczego nie przystaje do Nowego Testamentu? "Czasami nasze nauczanie o Biblii w Kościele jest upraszczane".

"Często spotykam się z takim określeniem, że Pismo Święte to taki list Pana Boga przesłany nam żeby o sobie opowiedzieć. (...) Trzeba pamiętać, że Biblia, to nie jest taka księga, która spadła z Nieba" - mówi Mieczysław Łusiak SJ.

DEON.PL POLECA


"W Kościele raz po raz pojawiało się takie przekonanie, że Stary Testament trzeba odrzucić, bo ten obraz Boga różni się od obrazu w Nowym Testamencie" - mówi jezuita. Dlatego na różnych etapach życia Kościoła pojawiały się takie wypowiedzi, które Starego Testamentu broniły. Co to znaczy, że na Starym Testamencie spoczywa "ciemność czasu przygotowania na świetlany dzień odkupienia"?

"To było niemożliwe żeby ludzie przyjęli Boga takim jaki jest zanim przyszedł Pan Jezus" - wyjaśnia duchowny.

Skąd wizja Boga jako karzącego? Dlaczego nie przystaje do dzisiejszych czasów? Posłuchaj:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dlaczego Bóg w Starym Testamencie jest inny niż w Nowym?
Komentarze (6)
ER
~Ewa Roman
11 lutego 2021, 20:52
ani jedna jota nie znika ze Słowa Bożego ;-) Jezus wypełnił zakon i dał nowy - zakon miłości Boga i bliźniego. Stary Testament był przygotowaniem drogi Jezusa. Tak myślę....nie wiem czy mam rację ale jakoś dziwnym trafem mogę wyczytać w Starym Przymierzu wiele łaski , miłości i miłosierdzia Boga. Kiedy się od Niego odwracamy ( grzech) szatan ma pole do działania.... ponosimy konsekwencje . Nigdy Ojciec nie zostawił i nie ocalił tych którzy Go szukali i wyznawali..(babka Dawida była Moabitką ;-)......Jezus przyszedł aby przyprowadzić Nas do Ojca ;-) Jezus odkupił nasz grzech. Duch Święty jest naszym przewodnikiem i nauczycielem. Jesteśmy adoptowanymi synami Ojca w Niebie. Tego w Starym Testamencie nie było. Nie rozumiem dlaczego nie cieszymy się z tego co zostało nam ofiarowane, dlaczego napadamy nawzajem na siebie ( chrześcijanie różnych denominacji), dlaczego osądzamy. Czyż nie lepiej i mądrzej jest głosić Królestwo Niebieskie.....aby było jak w Niebie tak i na Ziemi ;-)
HK
Heniek Klein
7 lutego 2021, 16:40
Dziękuję że ksiądz podją temat, który pewnie nurtuje wielu. Nie mniej - proszę wybaczyć - nie wyjaśnił ksiądz niczego. Obraz Boga wyłaniający się z ST i NT JEST różny. W ST jest Bogiem który wybrał jeden (Wybrany) naród spośród wielu innych, wspiera go i prowadzi. Czyni serce faraona nieustępliwym na argumenty i prośby Mojżesza (Ks. W. 7.3, 9.12) w kosekwencji czego plagiat spadły na Egipt, po czym Mojżesz spektakularnie Naród Wybrany zEgiptu wyprowadził. Jest Bogiem który domaga się rygorystycznego przestrzegania skomplikowanego prawa, za złamanie którego - co prawda nieczęsto) spada na winowajcę gwałtowna kara "tu i teraz" a bywa że i na następne jego pokolenia. W NT widzimy Boga wszystkich ludzi, dla którego każde życie jest ważne a jednym z naczelnych przykazań jest przykazanie miłości. I to wszystko musi się zgodzić z przymiotami Boga, który jest nieskończenie dobry (jednako dla wszystkich ludzi na przestrzeni dziejów) i nieomylny. Myślę że nie tylko ja mam w tym momencie problem.
KP
~katolik pomniejszego płazu
7 lutego 2021, 13:26
Nie jest inny. Ludzie sobie teraz ubzdurali, że Pan Bóg nie może karać
HK
Heniek Klein
8 lutego 2021, 08:35
Nie podważam Bożego prawa do osądu i kary, bo wynika ono z samej relacji jaka łączy Stwórcę że Stworzeniem. Piszę o tym że OBRAZ Boga jaki wyłania się z ST i NT jest inny, nieciągły. Jakby Bóg w pewnym momencie zmienił zdanie na temat relacji jaka powinna go łączyć z człowiekiem i sposobu jej egzekwowania. W konsekwencji odnoszę wrażenie że trudno jest jednocześnie przyjąć wszystkie nauki wynikające z ST i NT bo niejednokrotnie wydają się one wzajemnie niespójne. Bardzo chciałbym się mylić i będę wdzięczny każdemu kto zechce mi pomóc w zrozumieniu tego fenomenu Pisma - którego nie rozumiem.
DP
~Dawid P.
9 lutego 2021, 10:59
Nie jesteś sam ze swoimi wątpliwościami, a fakt, że masz takie wątpliwości świadczy o tym, że bardzo poważnie podchodzisz do tematu swojej wiary i zależy Ci na jej pogłębianiu. Ja również często stawiam sobie trudne pytania na które również często nie znajdują idealnych odpowiedzi, niemniej trzymam się maksymy, że wiara bez wątpliwości jest wiarą wątpliwą. Oczywiście należy cały czas dążyć do poszukiwania odpowiedzi na nurtujące pytanie, ale często odpowiedzi na nie łatwiej odnaleźć na drodze modlitwy i kontemplacji niż na drodze rozumowych dociekań. Bo wiara jednak nie jest i nigdy nie będzie w pełni logiczna i racjonalna, ale zawsze pozostanie w obrębie pewnej tajemnicy, bo gdyby było inaczej to przestała by być wiarą, a stała by się jakąś dziedziną naukową. Polecam wsłuchać się w genialny tekst piosenki zespołu Luxtorpeda - 44 dni - która właśnie porusza ten temat. Polecam też teksty Papieża Franciszka na ten temat., np. Księga ognia.
HK
Heniek Klein
9 lutego 2021, 17:14
Dziękuję za wskazówki. Postaram się sięgnąć.