Dlaczego mamy dać pić temu, który jest spragniony? Dlaczego mamy przyjąć obcego do domu? Dlaczego mam dać ubranie temu, który o nie prosi? - pyta abp Grzegorz Ryś.
Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściiele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze ze sprzedaży i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano wg potrzeby.(Dz. Ap.4,34)
Jakie były skutki działań tego typu mentalności? Gdy już wszystko wysprzedali i przejedlii, w Jerozolimie wśród gmin chrześcijańskich nastał wielki głód. Nawet dziecko by to przewidziało.
Nauka Chrystusa źle rozumiana prowadzi aż do takich absurdów.
Procesy rozwoju gospodarczego społeczeństw nie polegają na pozbywaniu się środków ekonomicznych (wyprzedaży źródeł utrzymania) i rozdawnictwie. (Podziel się).
Takie dzielenie się nie może funkcjonować jako podstawowa zasada systemu ekonomicznego.
Może jedynie funkcjonować okazjonalnie jako forma gościnności albo udzielenie pomocy w sytuacjach nagłych, co nigdy nie budziło u Polaków wątpliwości . Kogo zatem i czego chce nauczyć biskup Ryś?
26 listopada 2017, 22:37
Daj jeść głodnemu ale za swoje, zapracowane przez siebie pieniądze. Idź na cały dzień do pracy na harvesterze lub napraw komuś samochód i wtedy jak zarobisz to podziel się z głodnym. Czy ty w życiu zarobiłeś chociaż prawdziwą pracą 100zl?
26 listopada 2017, 21:06
pora spadać z tego portalu... lewactwo większe niż w wyborczej
Skomentuj artykuł