Do nieba na gapę

ks. Piotr Pawlukiewicz

Czy wiara rzeczywiście góry przenosi? Posłuchajcie dwóch historii ks. Pawlukiewicza i przekonajcie się sami :)

Wśród młodzieży znany przede wszystkim z porywających konferencji obfitujących w setki życiowych przykładów. Przez wiele lat duszpasterz środowisk parlamentarnych oraz akademickich. Kaznodzieja, który potrafi z sukcesem przemówić do każdego (nie)wiernego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Do nieba na gapę
Komentarze (9)
A
andrzej
17 maja 2015, 16:58
Niby jeden film, a dwie rzeczywistości, zupełnie tak jak w życiu. Ciekawe czy zamierzone.
M
meg
17 maja 2015, 15:58
ale to proste a zarazem takie to trudne
B
bogusia
17 maja 2015, 15:06
Gdzie ta nasz wiara?, czasami tak malo potrzeba, a jednak bywa ze jestesmy, jak "martwi".
A
andrzej
17 maja 2015, 16:57
..bo jesteśmy Chrystusowi. Trochę w nas tego co pochodzi od Boga, a reszta z tego co w tym świecie stanowi wartości. Dlatego nie możemy się poświęcić w całości świętości; próbować i silić się owszem trzeba, ale i tak to co ziemskie będzie w nas żyć tu i teraz, nie uśmiercimy tego. Czasami Bóg daje nam w darze uniesienia duchowe, dzięki którym możemy sięgać nieba, ale to tylko po to, abyśmy nie obumarli duchowo oraz abyśmy mogli wzrastać w Duchu Bożym.
B
bogusia
17 maja 2015, 18:24
ciekawe spostrzezenie...ciagle sie ucze jak ten swiat odbierac...
M
małorolmałolat
17 maja 2015, 14:58
Mocno wierzymy, że jedna zdrowaśka gładzi wszystkie grzechy świata, więc hulaj dusza, piekło jest dla innych. Pobożnością rekompensujemy niewierność Ewangelii. Łatwiej odmówić Różaniec niż uczciwie zachować się w różnych sytuacjach, powstrzymać się od oszustwa, cwaniactwa, kłamstwa, szczególnie wobec anonimowego urzędu czy firmy, pracodawcy, nauczyciela, komisji lekarskiej, wobec własnego państwa. Bo przecież trzeba sobie jakoś radzić, wszyscy tak robią, takie jest życie. ewangelia jest nieżyciowa. Kto poważnie traktuje słowa "niech mowa wasza będzie tak - tak..." albo "kto jest wierny w sprawach drobnych..."? Wybieramy to, co łatwiejsze, oszukujemy się sami, usypiamy pobożnością sumienie. Miłość ojczyzny wyraża się w uniesieniach doznawanych najczęściej na kanapie przed telewizorem. Kto nie chce podzielić się z ojczyzną częścią majątku, ten nie będzie ryzykować życiem w jej obronie. Kto nas zmobilizuje, byśmy choć część energi zużywanej na pobożność skierowali na wierność?
T
TA
18 maja 2015, 08:40
tylko ze wierność różańcowi nie jest łatwą sprawą
Z
zgodny
18 maja 2015, 08:50
>Kto nie chce podzielić się z ojczyzną częścią majątku, ten nie będzie ryzykować życiem w jej obronie< Chce czy nie chce, i tak oddaje ojczyźnie (?) połowę dochodów w postaci wszelakich podatków i innych haraczy. Przykład ubezpieczenie zdrowotne - składki idą na "ojczyznę", a za lekarza trzeba samemu płacić (albo czekać kilka lat).
B
Barbara
17 maja 2015, 14:09
Pawlukiewicz ZAWSZE podnosi na Duchu :)