Do rozpoczęcia Mszy zostało 10 minut. Co powinieneś zrobić?

(fot. shutterstock.com)

Przychodzisz do kościoła wcześniej, siadasz w ławce lub stajesz pod chórem. Msza rozpocznie się za kilkanaście minut. Jak dobrze wykorzystać ten czas?

W poprzednich dwóch odcinkach liturgicznego cyklu, pokazałem dwie rzeczy, jakie zwykle robi się przed wejściem do kościoła. Pierwszy tekst znajdziecie TUTAJ, drugi TUTAJ. Linki do nich zostawiam też na dole tekstu. Dzisiaj chciałbym się zatrzymać na krótkiej chwili, jaka następuje zaraz przed Mszą święta. Na tych dosłownie 5-10 minutach, które czasem nie wiemy, jak powinny być wykorzystane.

Rzecz najważniejsza, nie spóźniaj się

DEON.PL POLECA

Pamiętam jeszcze z katechezy, że rozmawialiśmy czasem na temat spóźniania się na liturgię. Pojawiały się pytania w stylu: "do którego momentu można przyjść, żeby Msza była ważna?" lub "jeśli autobus będzie później, to spóźnienie się jest usprawiedliwione?". Odpowiedź wędrowała zwykle w rejony, które nigdy specjalnie mnie nie fascynowały, bo odwoływały się do argumentacji bazującej na uczuciach. Okazywało się, że "Jezusowi jest smutno, kiedy spóźniamy się na spotkanie z Nim", albo "cierpi bardziej, kiedy z taką nonszalancją podchodzimy do tego, co On nam daje". Mimo, że zgadzałem się z tym, że spóźnianie się nie jest dobrym wstępem do Mszy świętej, to powyższe argumenty do mnie nie przemawiały. Potrzebowałem konkretu.

Ten znalazłem, kiedy na własnej skórze doświadczyłem tego, czym jest spóźnienie na Mszę. Nie, sam nie jestem święty w tej kwestii i wiele razy wszedłem do kościoła po prostu za późno. Często obserwowałem jednak ludzi, którzy spóźnieni ostentacyjnie maszerowali przez główną nawę świątyni i całą uwagę skupiali na sobie, co skutecznie przeszkadzało i księdzu i ludziom, którzy chcieli skupić się na liturgii.

Dlatego przyjdź wcześniej, zajmij wygodne (lub w niektórych kościołach mniej) miejsce i czekaj. Co możesz robić w tym czasie?

Po pierwsze, daj coś

Msza święta to jednocześnie uczta, w której udział biorą wszyscy zgromadzeni na liturgii oraz najbardziej doskonała ofiara, jaką Jezus zanosi do swojego Ojca. Jest taki fragment Mszy, który szczególnie mówi o tej rzeczy: "Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący". Oznacza to tyle, że możesz do ofiary, która jest składana na ołtarzu dołączyć swoją, osobistą, taką, która nie będzie wypowiedziana na głos, która pojawi się tylko w twoim sercu.

Co może być taką ofiarą? Przede wszystkim to, co jest trudne w twoim życiu i z czym radykalnie sobie nie radzisz. Może jakaś trudna relacja, ciężkie chwile, które spadły na ciebie jak grom z jasnego nieba, sprzeczki z bliskimi, mężem, chłopakiem, dziewczyną, żoną. To może być wszystko to, co zawsze jakoś tam cię raniło, jakoś cierpiałeś z tego powodu. Oddaj to wszystko Jemu, Jezusowi. Nawet nie wiesz, jak On bardzo tego pragnie.

Do dzisiaj pracuje we mnie myśl, którą usłyszałem kiedyś od abp Rysia. Mówił, że Jezus niczego bardziej nie pragnie od tego, żebyśmy swoje grzechy i najbardziej mroczne miejsca w duszy zanieśli do Niego, żeby mógł wraz z nimi umrzeć na krzyżu. Tak, On chce wziąć od ciebie to wszystko, czego się boisz i w sobie nienawidzisz i umrzeć z tym, żeby umarło także w tobie.

Ale to mogą być też dobre rzeczy, osoby, które spotkałeś, sytuacje, przyjemne momenty, to wszystko, za co jesteś wdzięczny i chciałeś oddać Temu, który wszystko nieustannie stwarza.

Po drugie, ciszej

Funkcjonowanie w dzisiejszym świecie jest trudne z wielu powodów (łatwe z jeszcze innych). Ale jednym z problemów, który dotyka nas najbardziej jest przeładowanie wszelkimi informacjami. Codziennie, przez media (a zwłaszcza te social) docierają do nas miliony impulsów, niepotrzebnych śmieci, spamu, które skutecznie rozpraszają uwagę i nie pozwalają na skupienie się dłużej na jednej rzeczy.

Te 10 minut przez liturgią nie jest dobrym momentem na przeglądanie Facebooka lub Instagrama, ale czasem, w którym dobrze się wyciszyć i uspokoić myśli, które zwykle pracują na najwyższych obrotach. Dlatego postaraj nie skupiać się na tym, co było przed wejściem do świątyni, ale skoncentruj się i pomyśl o tym, co wydarzy się za parę chwil. Jeśli jeszcze wiesz mało o poszczególnych częściach Mszy, to TUTAJ znajdziesz krótki poradnik, który podpowie, co i jak.

Cisza i skupienie pozwalają także uniknąć tego, czego byś może często doświadczyłeś, czyli znudzenia na Mszy. TUTAJ piszemy o tym więcej, ale po krótce: wyciszenie pozwala na lepsze odkrycie tego, co dzieje się w czasie liturgii, wyostrza "duchowe" zmysły, wyrzuca z pamięci sprawy, które aktualnie nas zajmują i po prostu uspokaja. Dzięki temu jesteś w stanie faktycznie przygotować się do Mszy, skupić na niej, nie rozpraszać nieustannym chaosem jaki panuje w codziennym życiu.

Po trzecie, modlitwa

Krótki czas przed Mszą możesz wykorzystać po prostu na modlitwę. Poniżej proponujemy jedną z nich:

O Jezu Chryste, oto zbliżam się do Twojego Ołtarza z sercem otwartym, pragnącym spotkania z Tobą i proszę Cię, pozwól mi doświadczyć wszystkich tych łask, które przygotowałeś mi w tej Ofierze Mszy Świętej.

Oto przygotowuję się na spotkanie z Tobą, Który z Miłości do mnie ofiarowałeś się na Golgocie i teraz ponawiasz tę samą Ofiarę, aby obdarować wszystkich ludzi niepojętymi łaskami. Oto przychodzisz do nas w tym Świętym Czasie Twojej Eucharystycznej Ofiary, aby mogło się dokonać to, co dla oczu niewidzialne a jednak Rzeczywiście Obecne. Dziękuję Ci, Jezu Chryste za to, że Rodzisz się na Ołtarzu, aby przyjść do Mojego Serca.

Oto Twoje Życie uobecnia się podczas każdej Mszy Świętej, dokonuje się Ofiara Twojego Życia, jak wielka to łaska niepojęta dla mojego umysłu, ale ja wierzę, że Ty Panie Jezu za chwilę przyjdziesz do mnie, aby nakarmić mnie Swoim Ciałem i obdarować pełnią Swoich łask.

Mój Najukochańszy Zbawicielu, racz wysłuchać mojego wołania i spraw, aby moje serce nieustannie napełniało się tymi łaskami, którymi pragniesz obdarować podczas każdej Mszy Świętej, abym mógł doświadczyć Twojej wielkiej Miłości jak również tego wszystkiego, co jest Twoim wielkim Darem, aby przemienić mnie w Siebie na Życie Wieczne. Amen.

Cykl o liturgii na DEON.pl

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Do rozpoczęcia Mszy zostało 10 minut. Co powinieneś zrobić?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.