Jak wygląda codzienność ministrantów w Watykanie?

(fot. bepsy / shutterstock.com)
ncregister.com / kk

Nie ma takiej drugiej grupy w Watykanie. Jej członkowie uczestniczą w solidnej duchowej, intelektualnej i życiowej formacji. Zobowiązują się do służby papieżowi i wyrzeczeń. Poznajcie ministrantów z Watykanu.

Grupa Allievi, która zrzesza nastoletnich chłopaków, rozpoczęła swoje działanie w 2010 roku i należy do Stowarzyszenia św. Piotra i Pawła. Utworzył je w 1971 roku papież Paweł VI, powstało ono z myślą o członkach rozwiązanej przez papieża Gwardii Palatyńskiej. Dziś Stowarzyszenie zajmuje się działalnością charytatywną i kulturalną oraz służbą liturgiczną w trakcie ceremonii w Watykanie.

Kim są ci młodzi mężczyźni? W ich status wpisana jest tradycja dawnej piechoty Watykanu, która polega na "dawaniu świadectwa chrześcijańskiego życia, apostolatu i wierności papieżowi".

DEON.PL POLECA

"Nie mamy lekcji, ale uczymy się jak przeżywać swoje życie służąc innym. Najlepszym przykładem tej postawy jest Jezus Chrystus" - mówi Andrea Barvi, wiceprzewodniczący Allievi.

Służba przy ołtarzu przygotowuje młodych mężczyzn do zrozumienia znaczenia i wagi Mszy Świętej, zwłaszcza gdy asystują w oprawie liturgicznej papieskich ceremonii. Po trzech latach ministranci składają przysięgę i stają się pełnoprawnymi członkami Stowarzyszenia.

"Gdy po raz pierwszy wszedłem na Plac św. Piotra by służyć do mszy, poczułem ciarki na plecach. Byłem tu nie jako pielgrzym, ale pomocnik papieża. To były wielkie emocje" podkreśla Andrea Verardi, dziewiętnastolatek.

Ministranci pomagają także ubogim i starają się być blisko potrzebujących. Lorenzo Fantori nigdy nie myślał o wykluczonych dopóki nie dołączył do Allievi. Obecnie dostrzega jak bardzo ważne są czyny miłosierdzia i jest wdzięczny za to, że każdego miesiąca udaje się do biednych, wcielając w praktykę wielokrotnie powtarzane słowa papieża Franciszka.

Chłopcy, którzy dołączają do grupy, są często na różnych etapach własnego życia religijnego. Niektórzy są poszukujący, nie mieli do czynienia ze stałym uczestnictwem w praktyce religijnej. Inni zmieniają swój sposób patrzenia na rolę katechezy czy pomocy potrzebującym.

"Gdy zacząłem studiować katechizm, to dowiedziałem się wiele o sobie samym. Zacząłem rozumieć duchowość i otwarłem się w rozmowach na temat wiary z rodziną i przyjaciółmi" mówi Fantori. Zgadza się z nim Verardi: "Mierzyłem się z problemem opowiadania moim znajomym o Chrystusie, ale dzięki tej grupie, nauczyłem się mówić o swoim życiu duchowym z innymi. Dla mnie to najważniejsza sprawa".

Ich patronem jest bł. Pier Giorgio Frassati. Za jego przykładem ministranci z Watykanu raz w miesiącu udają się na górskie wycieczki, podczas których poznają także duchowość benedyktyńską czy franciszkańską. "Mogę wtedy zostawić wszystkie moje problem, codzienne zmartwienia w Rzymie i być w towarzystwie przyjaciół oraz wspólnej modlitwy" twierdzi Verardi. Jednak modlitwa i turystyka to nie wszystko. W 2016 roku chłopcy założyli drużynę futbolu gaelickiego. Dziś reprezentują barwy Watykanu w tych wymagających rozgrywkach.

Fantori wymienia trzy kluczowe rzeczy, które daje mu uczestnictwo w tej grupie. "Odnalazłem nadzieję w dzieleniu z innymi rówieśnikami charyzmatu służby. Po drugie pomoc papieżowi jest bardzo silnym przeżyciem, a po trzecie poznawanie nauczania Kościoła poszerzyło moje horyzonty".

"Nauczyłem się tego jak słuchać i kochać mych sąsiadów. Ta grupa to mój drugi dom i tu odnajduję pokój w modlitwie" - dodaje Verardi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak wygląda codzienność ministrantów w Watykanie?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.