Jezuita o Przystanku Woodstock: to była najtrudniejsza z godzin mojego życia

(fot. pl.depositphotos.com)
Paweł Kowalski SJ

Razem z dwoma dziewczynami stałem z kartką, na której było napisane "darmowa modlitwa". Przeszedł pan około sześćdziesiątego roku życia. Patrzył na nas tak lekko szyderczo. Opowiedział nam, jak bardzo jest wściekły na Kościół.

"Wyobraź sobie, że jest początek sierpnia, ekstremalnie gorąco, słońce, twarz masz całą mokrą. Mało tego, jesteś w miejscu bardzo zatłoczonym, jest bardzo głośno, dużo ludzi, pył wciska Ci się do nosa, jesteś w Kostrzynie na przystanku Woodstock, a Ty bierzesz udział w inicjatywie "Przystanek Jezus". Tak było dwa lata temu, kiedy brałem w tym udział" - mówi Paweł Kowalski SJ.

DEON.PL POLECA

Potem opowiada o niesamowitej sytuacji, która się wydarzyła.

Przystanek Woodstock (Pol'and'Rock) trwa od 1 do 3 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezuita o Przystanku Woodstock: to była najtrudniejsza z godzin mojego życia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.