Komunia na klęcząco czy stojąco?

o. Leonard Bielecki i o. Franciszek Chodkowski

Która postawa jest lepsza?

O. Leonard Bielecki (ur. 1980) i o. Franciszek Chodkowski (ur.1970). Są franciszkanami, mieszkają w Poznaniu. "Chcemy mówić o rzeczach dla was i dla nas ważnych, o wierze. Chcemy krótko - czasami z żartem, czasami bardzo poważnie, być może czasem się pokłócimy? - mówić o tym, co Was nurtuje."

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Komunia na klęcząco czy stojąco?
Komentarze (131)
IP
~Izabela Piekus
24 kwietnia 2020, 16:13
Szczęść Boże! Mówicie o kompromisach ale moim skromnym zdaniem u Boga nie ma i nigdy nie będzie kompromisów. Musimy sobie uświadomić że idąc do Komunii Świętej, stajesz przed Panem Panów i Królem Królów. Zadaj sobie pytanie czy jesteś godzin stać z Nim jak równy z równym. Nie wydaje mi się. Gdyby nagle Big w całej swej wielkości zstąpił z Nieba, w orszaku aniołów i świętych, czy dalej stałbyś czy padłbyś na kolana i twarz przed Jego Majestatem? Uswiadomcie sobie że to właśnie dzieje się podczas KAŻDEJ Eucharystii.. z Bogiem!
M
mirosław
12 kwietnia 2015, 12:50
Znowu ja ,przepraszam ,ale nie dopisałem wcześniej. Kochani Ojcowie ,Wasze powołanie to cela klasztoru , nie szkło .modląc się w celach ,zrobicie coś dobrego , a pchając sie do szkła ,nie wychodzi specjalnie nic dobrego . PAMIĘTAJCIE ,mówicie do swieckich, zapewne czesto, mądrzejszych od Was .
M
Mirek
12 kwietnia 2015, 12:36
Szczęść Boże . Pisałem do tych ojców ,w tel.Tram ,z pytaniem dotyczacym jednego z filmów nadawany w tv.Trwam .tyt. ,,TO znów Ja,, . moje nastawienie do filmu jest negatywne, ale mogę sie mylić.dla mnie film był o jakiejś sekcie . prosilem Ich o ewentualne wyjaśnienia jak i oczywiście innych w tv. Trwam . ALE ZOSTAŁEM przez szeroko pojętych , KATOLIKÓW  ---- ZLEKCEWAŻONY---- . A Wracając Do Ojców ,kto dał im PRAWO ,do nauczania INNYCH .najwyższa pora Ich czegoś nauczyć ,jak i ludzi w tv.Tram .
K
Kunegunda
22 marca 2015, 14:27
Gdzie tu sens? Mówić: "Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie", a za chwilę stać przed Nim jak równy z równym?
S
sara
10 września 2014, 17:41
 Przesyłam Braciom maleńką,serdeczną radę: Starajcie się raczej żyć w Obecności Bożej, nie w obecności kamer... Niech nasz Umiłowany Pan,Jezus Chrystus obficie wam błogosławi.
S
sara
10 września 2014, 17:03
Kabaret, Panowie w habitach. Żenujący kabaret.Nagle Ks.Proboszcz jest ważniejszy od JEZUSA CHRYSTUSA. Nikt na świecie nie ma prawa zabronić mi uklęknąć przed moim Umiłowanym PANEM -JEZUSEM CHRYSTUSEM. Nikt! Przypominam, że Kościół nie jest prywatnym poletkiem Ks. Proboszcza i jego widzimisię.Kościół jest DOMEM BOGA ŻYWEGO. JEST MIEJSCEM ŚWIĘTYM, GDZIE GOSPODARZEM jest JEZUS CHRYSTUS.A jeżeli kapłana Kościoła Katolickiego bulwersuje gest upadnięcia na kolana przed Bogiem, to niech zapyta siebie, kto jest jego panem? Bo coś mi tu śmierdzi szatańskim dymem.I jeszcze jedno spostrzeżenie. Nigdy Chrystusowi nie przeszkadzały tłumy okalające GO z każdej strony. Radowało się JEGO SERCE, że lud gromadził sie wokól NIEGO...
TA
trolle atakują
19 lipca 2014, 20:00
~Adi 00:17:30 | 2013-06-19 Pytanie powinno brzmieć - komunia  dla trolla świętość to problem
DC
do czego dążą ?
17 lipca 2014, 20:55
Mądrzejsi są katolicy i Episkopaty widać od Benedykta XVI, który od Bożego Ciała 2008 roku nakazał przyjmowanie Komunii św. na klęcząco i do ust i nad pateną. Widać do czego prowadzi nieposłuszeństwo papieżowi i modernizm, przed którym ostrzegali przedsoborowi papieże, tradycja niewygodna, historii prawdziwej nie znają, nowoczesność kusi.... a i poprawne politycznie... wolna wola....
CJ
czyli jednak
18 czerwca 2013, 23:37
dobry kabaret luzaków w habitach pokazujący zamieszanie i podział jaki wprowadza do KK druga realna władza tzw. konferencji episkopatów (narodowych, regionalnych, terytorialnych), które zaczynają dominować prawo Stolicy Apostolskiej. I tak oto instytucje niemające władzy doktrynalnej, nie pochodzące z Bożego ustanowienia i posiadające wszelkie ograniczenia instytucji stworzonych przez ludzi, coraz częściej uczestniczą w formułowaniu poglądów sprzecznych z autorytetem biskupa Rzymu. ...TU JEST PODSTAWOWY PROBLEM ...całego zamieszania
LS
le sz
18 czerwca 2013, 22:53
Przepisy wykonawcze do instrukcji kongregacji ds. sakramentów i kultu Bożego INAESTIMABILE DONUM z 3 IV 1980 - (11 XII 1980) --- @x, wprowadzasz w błąd powołując się na nieaktualne przepisy. I nawet w tym wątku już była o tym mowa. KONGREGACJA DS. KULTU BOŻEGO I DYSCYPLINY SAKRAMENTÓW wydała dnia 25 marca 2004 roku INSTRUKCJĘ REDEMPTIONIS SACRAMENTUM  O tym, co należy zachowywać, a czego unikać w związku z Najświętszą Eucharystią która mówi: 90. „Wierni przyjmują Komunię świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu”, zaaprobowanym przez Stolicę Apostolską. „Jeśli przystępują do niej stojąc, zaleca się, aby przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu wykonali należny gest czci, który winien być określony tym samym postanowieniem”176. 91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”177. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco. 92. Chociaż każdy wierny zawsze ma prawo według swego uznania przyjąć Komunię świętą do ust178, jeśli ktoś chce ją przyjąć na rękę, w regionach, gdzie Konferencja Biskupów, za zgodą Stolicy Apostolskiej, na to zezwala, należy mu podać konsekrowaną Hostię. Ze szczególną troską trzeba jednak czuwać, aby natychmiast na oczach szafarza ją spożył, aby nikt nie odszedł, niosąc w ręku postacie eucharystyczne. Jeśli mogłoby zachodzić niebezpieczeństwo profanacji, nie należy udzielać wiernym Komunii świętej na rękę. Od dnia 25 lutego 2004 r. w Polsce obowiązuje nowe wydanie Ogólnego wprowadzenia do Mszału Rzymskiego i w związku z tym obowiązują WSKAZANIA EPISKOPATU POLSKI PO OGŁOSZENIU NOWEGO WYDANIA OGÓLNEGO WPROWADZENIA DO MSZAŁU RZYMSKIEGO przyjęte na 331. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski dnia 9 marca 2005 r. w których powiedziano: 38. Zaleca się procesyjne podchodzenie do przyjęcia Komunii świętej (por. OWMR 44, 86 i 160). Ciało Pana jest bowiem pokarmem na drodze do życia wiecznego. Komunię świętą można przyjąć w postawie klęczącej lub stojącej. Postawę stojącą należy zachować zawsze, gdy Komunii świętej udziela się pod obiema postaciami. Wierni przyjmujący Ciało Pańskie w postawie stojącej wykonują wcześniej skłon ciała lub przyklękają na jedno kolano.
M
Mirek
12 kwietnia 2015, 12:04
Szęść Boże .Przepisy nowe, ale wprowadzili je Biskupi moderniści . stary przepis ,pilnował kto ?????? .Kardynał Wyszyński !!!!! .
LS
le sz
18 czerwca 2013, 22:33
Do Xleszka Masz rację, zostańmy przy tym poprzednim poście: OK :-) Tak będzie lepiej :-) Sądzę, że możemy podsumować te rozważania i komentarze. Tytuł: komunia na klęcząco czy na stojąco? Jest oderwany od rzeczywistości. Bo nie w tym rzecz. Fakt że nie w tym rzecz, ale jednak tytuł nie jest oderwany od rzeczywistości gdyż sygnalizuje rzeczywisty problem. Zauważ ile już było wypowiedzi usiłujących dowodzić, że tylko na klęcząco. Istotą jest wiara i publiczny wymiar - liturgia. Niezupełnie. Nie chodzi o to by sprawować jakąś sformalizowaną liturgię, ale o to całe życie, każda codzienna czynność była sprawowaniem liturgii! Mówiąc obrazowo nie chodzi o to aby pomiędzy obieraniem ziemniaków a zmywaniem znaleźć czas na modlitwę, nie chodzi nawet o to aby modlić się w trakcie tego obierania ziemniaków czy zmywania, ale aby to obieranie ziemniaków i zmywanie były modlitwą! Wiadomo, że jak ktoś nie wierzy w Ciało i Krew Pańską to przyjmuje Pana Jezusa bez szacunku (nie zważając na Ciało i Krew Pańską). Też nie tak. Jak w ogóle w takiej sytuacji mówić o braku szacunku do Pana Jezusa? Jak minę Ciebie na ulicy to też będziesz mówił, że przeszedłem obok bez szacunku? nie zważając na to że Ty idziesz przede mną? Przecież Cię nie znam, niewiedziałem że Ciebie mijam, to jak możesz mówić, że przeszedłem bez szacunku i nie zważając? A jak wierzy to może uklęknąć lub stać. Bo o szacunku do Najświętszego sakramentu decyduje przedewszystkim to co mamy w sercu. Nasze pragnienienienia. A nawet czymś co przekracza pragnienia i całą psychikę ludzką. Tam gdzie nauka czy psychologia niegdy wstępu nie będą miały. To dusza ludzka wyraża się przez pragnienie miłości. Miłość przekracza umysł i rzeczywistość, jest tak potężna, że stała się prawem nadwszystkimi. Wybacz, ale usiłujesz się wymądrzać lecz Ci to nie wychodzi.  Nie powiniśmy się pytać czy klękać czy stać (bo to jest uciekanie w intelektualne dywagacje), lecz pytać o miłość do Jezusa. Czy kochasz Jezusa za to, że daje się ludziom w postaci chleba i wina? Za co kochasz Jezusa? Nie piszmy o tym jak według prawa powinno się wyrażać swoją miłość do eucharysti. Raczej pytajmy dlaczego kocham Jezusa? Nadal usiłujesz wypisywać mądrości i nadal nie bardzo Ci to wychodzi. Sam to wymyśliłeś, że powinniśmy pytać o miłość do Jezusa? A jak nie będę o to pytał to co? Będę miał grzech? A może nie będę prawdziwym chrześcijaninem? Czy może będzie to wręcz oznaczało, że nie wierzę w Boga lub że nie kocham Jezusa?
X
x
18 czerwca 2013, 21:25
Przepisy wykonawcze do instrukcji kongregacji ds. sakramentów i kultu Bożego INAESTIMABILE DONUM z 3 IV 1980 - (11 XII 1980) X. Przyjmowanie Komunii świętej Zgodnie Z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem, lub chorobą. [url]http://www.kkbids.episkopat.pl/?id=244[/url]
G
gabriel
18 czerwca 2013, 21:01
"Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu."
G
gabriel
18 czerwca 2013, 20:57
Cytat z listu brzmi tak i prosiłbym nie przekręcać: "W niektórych krajach przyjęła się praktyka Komunii świętej na rękę. Praktykę taką postulowały poszczególne Konferencje Episkopatów i na ich wniosek zyskała ona zatwierdzenie Stolicy Apostolskiej. Dały się jednak słyszeć głosy o rażących wypadkach nieposzanowania Najświętszych Postaci, co bardzo obciąża nie tylko osoby bezpośrednio winne takiego postępowania, ale również Pasterzy Kościoła, którzy jakby mniej czuwali nad zachowaniem się wiernych względem Eucharystii. Zdarza się także, że czasem nie bierze się pod uwagę wolnego wyboru tych, którzy mimo pozwolenia na udzielanie Komunii świętej na rękę, pragną przyjmować ją bezpośrednio do ust. Trudno więc o tych wszystkich bolesnych sprawach nie wspomnieć w kontekście niniejszego listu. Pisząc to, w niczym nie chcę dotknąć tych osób, które w praktykę przyjmowania Chrystusa eucharystycznego „na rękę” - tam gdzie została ona zatwierdzona - wkładają ducha najgłębszej czci i pobożności."
G
gabriel
18 czerwca 2013, 20:45
Albo jestem ślepy, albo nie umiem czytać. Nigdzie nie ma takich słów w liście apostolskim Jana Pawła II.
PC
Prymas czy liberałowie
18 czerwca 2013, 20:17
Jan Paweł II w liście apostolskim Dominicae Cenae z 24.II.1980 r. nazywa sposób przyjmowania Komunii św. na rękę i na stojąco  „godnym ubolewania brakiem czci dla Hostii Eucharystycznej”. I dalej: „Dotykanie konsekrowanych postaci Hostii, a także rozdawanie ich własnymi rękoma, jest właśnie przywilejem wyświeconych…” warto dodać, że pod wpływem tego listu Episkopat Polski pod przewodnictwem Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego świadomy niebezpieczeństwa takich wynaturzeń stwierdza jasno: „W diecezjach Polski przyjmuje się Komunię świętą z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej” (por. 177 Konferencja Episkopatu Polski, 10).
M
mateusz
17 lipca 2014, 20:44
http://papiez.wiara.pl/doc/377312.Dominicae-cenae-o-tajemnicy-i-kulcie-Eucharystii/1 tu jest list. Można prosić o wskazanie w.w. fragmentu? Przeszukałem całość i nie widzę takich słów.
KB
komuś bardzo zależy ?
18 czerwca 2013, 20:10
Francuskie pismo „Vers demain” opublikowało w 1970 roku następującą wiadomość: „Są trzy fazy masońsko-diabelskiego planu”:     Wszystkimi środkami należy osiągnąć, żeby w rzymsko-katolickich kościołach przyjmowano Komunię na stojąco.     Należy osiągnąć to, aby chleb był kładziony komunikującym do ręki, żeby powoli zanikała wiara i pobożność, i tak dojść do trzeciego etapu.     Tak przygotowani wierni zostaną przygotowani do wiary, że Eucharystia jest tylko symbolem posiłku i w końcu symbolem powszechnego braterstwa” (Maj M82).
Jan Maria
18 czerwca 2013, 19:09
Do Xleszka Masz rację, zostańmy przy tym poprzednim poście: Sądzę, że możemy podsumować te rozważania i komentarze. Tytuł: komunia na klęcząco czy na stojąco? Jest oderwany od rzeczywistości. Bo nie w tym rzecz. Istotą jest wiara i publiczny wymiar - liturgia. Wiadomo, że jak ktoś nie wierzy w Ciało i Krew Pańską to przyjmuje Pana Jezusa bez szacunku (nie zważając na Ciało i Krew Pańską). A jak wierzy to może uklęknąć lub stać. Bo o szacunku do Najświętszego sakramentu decyduje przedewszystkim to co mamy w sercu. Nasze pragnienienienia. A nawet czymś co przekracza pragnienia i całą psychikę ludzką. Tam gdzie nauka czy psychologia niegdy wstępu nie będą miały. To dusza ludzka wyraża się przez pragnienie miłości. Miłość przekracza umysł i rzeczywistość, jest tak potężna, że stała się prawem nadwszystkimi. Nie powiniśmy się pytać czy klękać czy stać (bo to jest uciekanie w intelektualne dywagacje), lecz pytać o miłość do Jezusa. Czy kochasz Jezusa za to, że daje się ludziom w postaci chleba i wina? Za co kochasz Jezusa? Nie piszmy o tym jak według prawa powinno się wyrażać swoją miłość do eucharysti. Raczej pytajmy dlaczego kocham Jezusa?
M
Mirek
12 kwietnia 2015, 12:15
Szęść Boże, 1 Czy kocham Jezusa ?? . Tak . Dlaczego ??. Wiem . Dlatego NIE WIDZĘ INNEJ MOŻLIWOŚCI JAK TYLKO PAŚĆ NA KOLANA.
LS
le sz
18 czerwca 2013, 16:11
@Nikodem, po Twoim poprzednim wpisie już chciałem napisać, że choć ująłbym to inaczej to zgadzam się z tym co napisałeś. Ale widzę że byłby to błąd :-( Jeśli wspólnota przyjmuje na stojąco to jest to tak samo godne jak na klęcząco. Jeśli ktoś jednak się wyłamuje: np. wszyscy na stojąco a ty kleczysz to dajesz przejaw głębszy wiary lub gdy wszyscy na klęcząco a ty na stoisz to dajesz przejaw (wyraźnej odrębności) związanej przypuszczalnie z płytszą wiarą. Nie, @Nikodem. Jeśli wszyscy na stojąco, a Ty klęczysz to dajesz w ten sposób jedynie przejaw oślego uporu i hardego serca, nie mających nic wspólnego z głębszą wiarą. Taki samo zresztą, gdy wszyscy klęczeliby, a Ty byś stał. A tego już nie powinniśmy osądzać. Bo jaką miarą odmierzamy, taką i nam Pan Bóg odmierzy. To jest rozumowanie zdradzające mentalność niewolnika a nie syna. Niewolnika, który robi to co robi, nie z miłości do ukochanego Ojca oraz braci, lecz ze strachu przed represjami i karą wymierzanymi przez mającym władzę właścicielem.
Jan Maria
18 czerwca 2013, 15:01
Dzięki Kinga, a ja tobie błogosławię :)
Jadwiga Krywult
18 czerwca 2013, 14:59
Bo jaką miarą odmierzamy, taką i nam Pan Bóg odmierzy. No właśnie, Nikodem. Będziesz klęczał na grochu do końca świata (albo dłużej).
Jan Maria
18 czerwca 2013, 14:57
Otóż to T7HRR. Wierzym w Święty Kościół Powszechny. To co Kościół przedstawia w liturgii wierzymy że jest zgodne z tym co Duch Święty objawi wspólnocie. Jeśli wspólnota przyjmuje na stojąco to jest to tak samo godne jak na klęcząco. Jeśli ktoś jednak się wyłamuje: np. wszyscy na stojąco a ty kleczysz to dajesz przejaw głębszy wiary lub gdy wszyscy na klęcząco a ty na stoisz to dajesz przejaw (wyraźnej odrębności) związanej przypuszczalnie z płytszą wiarą. Co nie oznacza, że przyjmujesz bez szacunku. Bo jak wiadomo szacunek wypływa z wiary. Wystarczy, że masz ciut wiary to masz szacunek. Niema zaś szacunku ten, któremu wiary brak. A tego już nie powinniśmy osądzać. Bo jaką miarą odmierzamy, taką i nam Pan Bóg odmierzy.
A
amen
18 czerwca 2013, 14:53
dobry kabaret luzaków w habitach pokazujący zamieszanie i podział jaki wprowadza do KK druga realna władza tzw. konferencji episkopatów (narodowych, regionalnych, terytorialnych), które zaczynają dominować prawo Stolicy Apostolskiej. I tak oto instytucje niemające władzy doktrynalnej, nie pochodzące z Bożego ustanowienia i posiadające wszelkie ograniczenia instytucji stworzonych przez ludzi, coraz częściej uczestniczą w formułowaniu poglądów sprzecznych z autorytetem biskupa Rzymu. ...TU JEST PODSTAWOWY PROBLEM 
18 czerwca 2013, 14:40
Sądzę, że możemy podsumować te rozważania i komentarze. Tytuł: komunia na klęcząco czy na stojąco? Jest oderwany od rzeczywistości. Bo nie w tym rzecz. Istotą jest wiara. (...) I publiczny wymiar - liturgia. Ja przyjmuję w takiej pozycji jak wspólnota (parafialna czy inna) z którą uczestniczę we Mszy św.
Jan Maria
18 czerwca 2013, 14:35
Sądzę, że możemy podsumować te rozważania i komentarze. Tytuł: komunia na klęcząco czy na stojąco? Jest oderwany od rzeczywistości. Bo nie w tym rzecz. Istotą jest wiara. Wiadomo, że jak ktoś nie wierzy w Ciało i Krew Pańską to tym bardziej przyjmuje Pana Jezusa bez szacunku (nie zważając na Ciało i Krew Pańską). A jak wierzy to może uklęknąć lub stać. Bo o szacunku do Najświętszego sakramentu decyduje przedewszystkim to co mamy w sercu. Naszym pragnienieniem. A nawet czymś co przekracza pragnienia i całą psychikę ludzką. Tam gdzie nauka czy psychologia niegdy wstępu nie będzie miała. To dusza ludzka wyraża się przez pragnienie miłości. Miłość przekracza umysł i rzeczywistość, jest tak potężna, że stała się prawem nadwszystkimi. Nie powiniśmy się pytać czy klękać czy stać (bo to jest uciekanie w intelektualne dywagacje), lecz pytać o miłość do Jezusa. Czy kochasz Jezusa, że daje się ludziom w postaci chleba i wina? Za co kochasz Jezusa? Nie piszmy o tym jak według prawa powinno się wyrażać swoją miłość do eucharysti. Raczej pytajmy dlaczego kocham Jezusa?
M
mira
18 czerwca 2013, 14:19
Nikodem, fantyka własnej nieomylności i to w dodatku o ewidentnie złej woli NIGDY nie przekonasz ! Już nie raz na deonie dał się poznać swoim prymitywnie pokrętnym rozumowaniem. 
LS
le sz
18 czerwca 2013, 12:18
Innymi słowy, jeśli głęboko wierzysz, że spożywasz Ciało i Krew, a nie tylko chleb i wino, to oddajesz należytą cześć postaciom eucharystycznym. Nie ma tu znaczenia czy stoisz czy klęczysz. I właśnie dlatego przyjmowanie Komunii na stojąco wcale nie oznacza braku czy mniejszego szacunku. Jednak z histori wszystkich świętych i tradycji kościoła wynika, że im bardziej wierzysz w Ciało i Krew Pańską tym bardziej chcesz uklęknąć. Tak poprostu jest. Ja klękam bo: 1) głęboko wierzę w ciało i krew pańską w postaciach eucharystycznych 2) kocham Jezusa (Boga) całym sobą, wyrażajac to przez postawę ciała. To już są Twoje subiektywne odczucia i interpretacje. Ale pomieszałeś tu różne rzeczy. Odróżnij dwie sytuacje. Przystępowanie do Komunii św. oraz adorację. Nie spotkałem się nigdy z sytuacją by ktoś dowodził, że można sobie w trakcie adoracji stanąć przez monstrancją z Ciałem Chrystusa i wszystko będzie OK.
LS
le sz
18 czerwca 2013, 12:11
Podobno sam Szatan jest tym który nie potrafi klękać. Podobno. Ale co to ma do rzeczy? @Nikodem, Sugerujesz że jakktoś nie klęknie do Komunii św. to oznacza to, że jest co najmniej czcicielem szatana? Nic dziewnego, że reformacja wyrugowała z eucharysti cześć i szacunek należny postaciom eucharystycznym. Nic dziwnego? Dlaczego nic dziwnego? Bo co? @Nikodem, to co piszesz ewidentnie świadczy o tym, że zwyczajnie nie wiesz o czym piszesz. Bo to co piszesz jest nieprawdą. Reformacja nie wyrugowała z Eucharystii czci i szacunku należnego Postaciom Eucharystycznym. To nie jest tak, że Reformacja postanowiła nie okazywać czci i szacunku Jezusowi obecnemu pod postacią Chleba i Wina. Reformacja po prostu zakwestionowała obecność Jezusa Chrystusa pod postaciąChleba i Wina. A skoro zakwestionowała obecność Jezusa to trudno oczekiwać aby oddawała boską cześć czemuś co wg niej nie jest Bogiem. Bracia protestanci często całe życie nie oddają należytej czci ciału i krwi Pańskiej. Już wyżej napisałem w czym problem. Jeśli bracia protestanci przez całe życie są przekonani że chleb jest chlebem a nie Ciałem, i wino jest winem a nie Krwią, to oddawanie boskiej czci zwyczajnemu wg nich chlebu i winu byłoby zwyczajnym bałwochwalstwem. A jeśli chodzi już o oddawanie czci, to Ty @Nikodemie, pisząc z małych liter "postacie eucharystyczne" czy "ciało i krew Pańska",  również mógłbyś być oskarżony o to że nie oddajesz należnej czci. To nie znaczy, że Katolicy na znak solidarności powinni przestać klękać. Aleś wymyślił... Jak widać, fanatyzm potrafi zaślepiać i odbierać racjonalność myślenia... A niby kto nawołuje aby katolicy przestali klękać, i to jeszcze na znak solidarności z protestantami?!? Podaj choć jeden przykład tego że nawoływałem aby przestać klękać! Dlatego utwierdza mnie wierze postawa kościoła, która pozwala zarówno klękać jak i stać. To stać jest właśnie ukłonem dla braci protestantów, tak myślę. Jakoś nie bardzo widać to Twoje utwierdzenie w wierze skoro nawet Kościołowi przypisujesz zgodę na zachowania rzekomo nie będące właściwym oddawaniem czci, ale za to będące ukłonem do protestantów.
N
Nikodem
18 czerwca 2013, 11:17
Innymi słowy, jeśli głęboko wierzysz, że spożywasz Ciało i Krew, a nie tylko chleb i wino, to oddajesz należytą cześć postaciom eucharystycznym. Nie ma tu znaczenia czy stoisz czy klęczysz. Jednak z histori wszystkich świętych i tradycji kościoła wynika, że im bardziej wierzysz w Ciało i Krew Pańską tym bardziej chcesz uklęknąć. Tak poprostu jest. Ja klękam bo: 1) głęboko wierzę w ciało i krew pańską w postaciach eucharystycznych 2) kocham Jezusa (Boga) całym sobą, wyrażajac to przez postawę ciała.
N
Nikodem
18 czerwca 2013, 11:08
Doprecyzuje, aby uprzedzić odpowiedzi, że brak należytej czcij postaciom eucharystycznym nie wynika teraz z samej postawy ciała ale z wiary lub nie wiary w Ciało i Krew Pańską.
N
Nikodem
18 czerwca 2013, 11:00
Podobno sam Szatan jest tym który nie potrafi klękać. Nic dziewnego, że reformacja wyrugowała z eucharysti cześć i szacunek należny postaciom eucharystycznym. Bracia protestanci często całe życie nie oddają należytej czci ciału i krwi Pańskiej. To nie znaczy, że Katolicy na znak solidarności powinni przestać klękać. Dlatego utwierdza mnie wierze postawa kościoła, która pozwala zarówno klękać jak i stać. To stać jest właśnie ukłonem dla braci protestantów, tak myślę.
S
senior
18 czerwca 2013, 03:20
Ja nie mam nic przeciwko Twojemu klękaniu. Protestuję jedynie przeciwko Twoim wyobrażeniom że wszyscy powinni klękać bo tylko klękanie wyraża (wg Ciebie) szacunek, a jak ktoś nie klęka to nie wyraża właściwego szacunku ...Przecież jakiś XLesio może uznawać za wyraz najwyższego szacunek np. bekanie, puszczanie bąków, dłubanie w zębach, nosie, albo jeszcze w czymś innym. Kto mu zabroni. Jest człowiekiem wolnym. Natomiast istotne jest czy takie wyrazy szacunku zostaną uznane. W pewnych sytuacjach ludzi takich wywala się na przysłowiowy "zbity pysk". I jak mają interes, to taka szybka lekcja najskuteczniej, bez żadnych sublimacji i ceregieli, uczy ogłady i rozumu.
LS
le sz
17 czerwca 2013, 23:04
Czy ja oceniam postawę celebrujacego mszę Święta? Nie. @Nikodem, w swoim ocenianiu nie rozróżniasz na ocenianie postawy celebransa i ocenianie postaw nie-celebransów. Jedynie generalnie oceniasz postawy. I wręcz wymigujesz się od przyznania że celebrujący nie klęczy, bo wówczas okazałoby się, że albo musisz go potępić za brak szacunku, albo uznać, że jednak dla okazania szacunku klękanie nie jest konieczne. Jedyne co wiem, że klekam bo kocham. Gdybyś naprawdę tak uważał, to byś się tyle nie wymądrzał wypisując swoje pseudomądrości. Staram się nie sądzić jaka jest twoją zażyłość z Bogiem, bo to jest Wasza sprawa. Nie wiem o co się starasz. Jedynie widzę co robisz. A co rusz sugerujesz mi jakieś braki czy ułomności w zażyłości z Bogiem. Ostatnio, że Pan Jezus mi czegoś nie wyjawił, ale że to sprawa między mną a Panem Jezusem. Ale proszę Cię Xleszku nie budź w ludziach potworów. Nie każdy musi kochać. Nie każdy tak samo wyraża miłość. A teraz jakieś farmazony, że budzę potwory a nie każdy musi kochać. Jeden kupi dziewczynie kwiaty, drugi [...] a siódmy ... Ględzisz bez sensu jak jakiś stary dziad... [...] Nie bój się Xleszku, że gdy zaczniemy klękać to naglę wszyscy popadną w jakiś faryzeizm. Ględzisz i ględzisz... Czy ja gdzieś wyrażałem obawy, że wskutek klękania wszyscy popadną w faryzeizm? Reagowałem wyłącznie na Twoje autorytatywne osądy orzekające że jak ktoś nie klęka to nie wyraża szacunku. Ja nie mam nic przeciwko Twojemu klękaniu. Protestuję jedynie przeciwko Twoim wyobrażeniom że wszyscy powinni klękać bo tylko klękanie wyraża (wg Ciebie) szacunek, a jak ktoś nie klęka to nie wyraża właściwego szacunku Skoro Jezus klęczał przed Ojcem to o czymś to jednak świadczy, bo bynajmniej nie jest to jakiś ekskluzywny gest zarezerwowany dla wybranych. A skoro Jezus nie tylko klęczał przed Ojcem ale i stał a nawet czasem siedział to też jednak o czymś świadczy, gdyż nie były to jakieś eksluzywne gesty zarezerwowane dla wybranych. Zwróć też uwagę, że Jezus również wisiał na krzyżu przed swoim Ojcem, i że to też o czymś świadczy, to też nie był jedynie eksluzywny gest dla wybranych. Więc teraz będziesz domagał się od wszystkich aby się pokrzyżowali?
N
Nikodem
17 czerwca 2013, 22:35
Czy ja oceniam postawę celebrujacego mszę Święta? Nie. Jedyne co wiem, że klekam bo kocham. Staram się nie sądzić jaka jest twoją zażyłość z Bogiem, bo to jest Wasza sprawa. Ale proszę Cię Xleszku nie budź w ludziach potworów. Nie każdy musi kochać. Nie każdy tak samo wyraża miłość. Jeden kupi dziewczynie kwiaty, drugi napisze wiersz, trzeci kupi jej pierścionek, piąty zaśpiewa coś pod oknem,  szósty zabierze do kina, a siódmy ... Gdy chłopak chce pocałować dziewczynę, to jest tylko jeden sposób. Musisz być z nią twarzą w twarz. Im bardziej się kochacie tym bardziej chcecie się całować. Podobnie jest z Jezusem, możesz z nim rozmawiać, cieszyć się z nim, zwierzać ze swoich tajemnic, opowiadać o marzeniach, potrzebach, smutkach i radościach, na wiele rożnych sposobów. Jednak gdy chcesz z Jezusem być naprawdę blisko, to jest tylko jeden sposób (na klęcząco). Nie ochodzi tutaj wcale o jednorazowy gest (tak żeby inni zobaczyli) bo można przyjąć komunię na stojąco, ale najwięcej dzieje się gdy człowiek skrycie klęczy z Ciałem Jezusa w ławce kościoła. Nie bój się Xleszku, że gdy zaczniemy klękać to naglę wszyscy popadną w jakiś faryzeizm. Skoro Jezus klęczał przed Ojcem to o czymś to jednak świadczy, bo bynajmniej nie jest to jakiś ekskluzywny gest zarezerwowany dla wybranych.
LS
le sz
17 czerwca 2013, 22:13
Bez Ducha Świętego człowiek może jedynie kierować się prawami i pojęciami, które w odniesieniu do Boga są abstrakcyjne. Inaczej mówiąc gdyby nie Duch Święty to pewnie nigdybym nie uklęknął przed Jezusem . [...] @Nikodem, zwyczajnie trujesz bez żadnego związku z tematem. Nie jesteś w stanie pisać na temat i musisz się wygadać? To nie jest wytwór filzofów ani kultury, że przed Bogiem się klęka. Powiedz to celebrującym Mszę św. Bo oni najwyraźniej tego nie wiedzą... a może są tak pyszni że nie chcą okazać szacunku? I zapewne padanie na twarz przed Bogiem to już jest wytwór filozofów i kultury? Jeśli ten, który wyciąga rękę do Ciebie, jest pełnym i jedynym Bogiem, który stworzył Świat i Ciebie, który pragnie dla ciebie pełni jaką posiada. Który oddał za Ciebie życie! Który zawsze cieszy się, gdy przychodzisz do komuni. Jeśli tobie tego nie wyjawił, to jest to sprawa między Wami. No tak, oczywiście. @Nikodemowi Jezus objawił, ale XLeszkowi to już nie objawił... A owocami tej niebywałej zażyłości @Nikodema z Jezusem są te pełne pychy osądy bliźnich wypisywane przez @Nikodema. Ja nie wiem dlaczego tak kocham Jezusa. Poprostu to jest moja relacja z Nim. Klękam przed nim bo tak czuję, że jest bliżej Niego. No a oczywiście,skoro @Nikodem coś jakoś czuje to znaczy że to jest prawda objawiona i wszyscy powinni czuć tak jak@Nikodem. Chyba że nie kochają Jezusa, to wtedy oczywiście mogą nie czuć tak jak @Nikodem.
S
Szaweł
17 czerwca 2013, 22:09
J 19:39 "Przybył też Nikodem, który niegdyś przyszedł do Jezusa w nocy. Przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem." I na pewno klęczał. I płakał. 
N
Nikodem
17 czerwca 2013, 21:49
Do Xleszka Bez Ducha Świętego człowiek może jedynie kierować się prawami i pojęciami, które w odniesieniu do Boga są abstrakcyjne. Inaczej mówiąc gdyby nie Duch Święty to pewnie nigdybym nie uklęknął przed Jezusem . To nie jest wytwór filzofów ani kultury, że przed Bogiem się klęka. Człowiek nie może wziąć Boga za rękę i kazać mu zrób to bo tak chcę. I dzięki Bogu. Bez osoby Ducha Świętego nikt nie mógłby przeżywać obecności Boga. Nie było by także eucharysti ani cudów. Każdy człowiek jest jedną stroną, która nie ma dostępu do Nieba. Dopiero gdy druga strona wyciągnie rękę wtedy może dojść do spotkania. Jeśli ten, który wyciąga rękę do Ciebie, jest pełnym i jedynym Bogiem, który stworzył Świat i Ciebie, który pragnie dla ciebie pełni jaką posiada. Który oddał za Ciebie życie! Który zawsze cieszy się, gdy przychodzisz do komuni. Jeśli tobie tego nie wyjawił, to jest to sprawa między Wami. Ja nie wiem dlaczego tak kocham Jezusa. Poprostu to jest moja relacja z Nim. Klękam przed nim bo tak czuję, że jest bliżej Niego. Myślę, że gdy Jezus modlił się w ogrójcu klęcząc, też czuł się bliżej Ojca. Wiedział, że po ludzku ta postawa wyraża pewność tego, że Bóg Ojciec użali się i spojrzy na nas  Ciebie, że nie oderwie od Ciebie wzroku ani na chwilę. To jest ważne, bez tego byłbym sam.
LS
le sz
17 czerwca 2013, 20:38
Jako człowiek wiemy tyle ile jest mi dane. @Nikodem, to bardzo błyskotliwa refleksja. Gybyś nie napisał w/w to podejrzewałbym że wiesz więcej niż jest Ci dane ;-] Jednak gdy przemawia do człowieka Duch Święty, człowiek wie jak ma to rozumieć. @Nikodemie, czy sugerujesz że powinienem wiedzieć jakto rozumieć bo jesteś Duchem Świętym który przemówił? Czy może chciałeś mnie pocieszyć, że miałem pełne prawo nie rozumieć bo to nie Duch Święty przemawiał do mnie? ;-] Zapytałem Cię: Jak się ma działanie Ducha Świętego do relacji człowieka podczas modlitwy eucharystycznej? Owszem, i co z tego? Ja nie pytałem jak brzmiało Twoje pytanie ale o jego sens, o to jak rozumieć to co napisałeś, więc Twoje powtarzanie pytania nie ma żadnego sensu! Prosiłem przecież o wyjaśnienie o co Ci chodzi a nie o powtarzanie tego samego! Jednym Duch Święty objawia jak się zachować w obecności Boga. Dlaczego innym nie, tego nie wiem. Być może/ a nawet napewno ma to związek z sercem człowieka podczas modlitwy. @Nokodem, to już Twoja kolejna błyskotliwa refleksja. Jednym objawia a innym nie objawia. Gdybyś mi tego nie zdradził myślałbym, że może jest jeszcze jakiś trzeci wariant ;-] Ciekawsze byłoby jednak jak rozpoznajesz to komu Duch Święty objawił a komu nie objawił. Po oczach? Może sam masz na ten temat jakieś objawienia? A może masz poprostu wiedzę wlaną? ;-] Domyślam się tylko że wg Twoich objawień to jak ktoś klęka to znaczy że mu Duch Święty objawił, a jak stoi jak kołek czy np jak celebrans to znaczy że mu Duch Święty nie objawił? Jedni klękają wyrażając swój najgłębszy szacunek, być może są to ci którym więcej odpuszczono, dlatego bardziej miłują Jezusa. Ale są też tacy którzy myślą, że w sumie to nie są wielkimi grzesznikami (Ci którym mniej odpuszczono) i nie miłują tak jak ci którym wiele odpuszczono grzechów. Czyli dobrze się domyślałem... Ale nie w tym problem @Nikodem... Problem w tym, że jedni wyrażają swój najgłębszy szacunek nawet stojąc, ale są też i tacy, którzy nawet klękając zachowują jedynie pozory szacunku...
N
Nikodem
17 czerwca 2013, 18:27
Xleszek Jako człowiek wiemy tyle ile jest mi dane. Jednak gdy przemawia do człowieka Duch Święty, człowiek wie jak ma to rozumieć. Zapytałem Cię: Jak się ma działanie Ducha Świętego do relacji człowieka podczas modlitwy eucharystycznej? Jednym Duch Święty objawia jak się zachować w obecności Boga. Dlaczego innym nie, tego nie wiem. Być może/ a nawet napewno ma to związek z sercem człowieka podczas modlitwy. Jedni klękają wyrażając swój najgłębszy szacunek, być może są to ci którym więcej odpuszczono, dlatego bardziej miłują Jezusa. Ale są też tacy którzy myślą, że w sumie to nie są wielkimi grzesznikami (Ci którym mniej odpuszczono) i nie miłują tak jak ci którym wiele odpuszczono grzechów.  I nie twierdzę, że lepiej dużo nagrzeszyć, żeby później tak porządnie się nawrócić. Lepiej nie, ale jak już ktoś pobłądzi to jest tylko jedna droga do Boga. Jezus Dominus iesus!
LS
le sz
17 czerwca 2013, 16:50
@Nikodem, widzę że jesteś/byłeś, piszesz, nawet odpowiadając imiennie konkretnym osobom. Ale mi nie raczyłeś odpowiedzieć. Rozumiem więc że piszesz sloganami, których sam nie rozumiesz i w związku z tym nie potrafisz wyjaśnić. Mogłeś choć napisać że nie potrafisz odpowiedzieć.
N
Nikodem
17 czerwca 2013, 16:01
Do alter Bez pojednania z Bogiem mamy grzech. Co oznacza, że człowiek upadł i odwrócił się od relacji miłości z Bogiem. Człowiek, który oddalił się od Boga zwykle ma problem aby kochać. Stad napisałem, "najpierw sam pojednaj się z Bogiem i zbadaj jakie owoce wydaje twoja wiara, potem zacznij wypełniać wolę Boga w słowie" Nie po to że inaczej się nieda, lecz po to abyś wydawał dobre owoce, a to co mówisz i piszesz było dobre. Inaczej będziemy fałszywymi prorokami. Co do satysfakcji z dobrych owoców, to kto ci powiedział, że jest coś złego? Jeśli ktoś cieszy się, że pełni wolę Boga w dobrych uczynkach, to bardzo dobrze. Gdyż to właśnie Bóg cieszy się z tego, że pełnimy jego wolę, obdarzając danego człowieka swoją radością. Duch Święty zstępuje na człowieka i przepełnia dziękczynieniem oraz wolnością miłości, co jest nazwane Królestwem Bożym pośród nas. To rozgorycznienie i smutek współczesnych chrześcijan lub oziębłość wiary to właśnie skutki odwrócenia się od relacji z Duchem Świętym. Szczytem relacji z Duchem Świętym mogą być słowa św. Szczepana, gdy czytamy: Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» Po tych słowach skonał. Gdy ktoś próbuje Cię kamienować (w jakiś sposób cię gnębi), padnij na kolana i wołaj tak jak św. Szczepan. Panie, nie poczytaj im tego grzechu!
N
Nikodem
17 czerwca 2013, 15:32
Tak Szawle. To jest właśnie relacja. Gdy chcemy się dowiedzieć jakie są relacje między matką a synem, to wystarczy przyglądać się ich rozmowie (ich relacjom). Relacja człowieka z Bogiem to nadprzyrodzony dar Ducha Świętego. Relacja objawia się w trakcie modlitwy eucharstycznej. Dzięki Duchowi Świętemu możemy zwracać się osobiście do Ojca w Niebie. Relacja z Bogiem nie jest więc naszą zasługą, lecz jest uszlachetniona i wspomagana przez Ducha Świętego. On zaś wskazuje jaką postawę przyjąć podczas modlitwy eucharstycznej. 
S
Szaweł
17 czerwca 2013, 14:47
Do Nikodema. Bardzo celne pytanie. Modlitwa Eucharystyczna, a w niej Słowa Konsekracji to uobecnienie dla nas i naszego zbawienia Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa na Krzyżu. Mysterium Tremendum: Wielka Tajemnica Wiary. Działa Trójca Przenajświętsza, posługując się kapłanem - in Persona Christi. Wiara mówi, że to się dzieje, nie wiemy jak. Nie rozumiemy i przed Tajemnicą Tajemnic padamy na kolana w adoracji... To chyba ta relacja człowieka, o którą pytał Nikodem.
LS
le sz
17 czerwca 2013, 08:15
@Nikodem: Mam pytanie do Xleszka: Jak się ma działanie Ducha Świętego do relacji człowieka podczas modlitwy eucharystycznej. - działanie Ducha Świętego - to jak sądzę, rozumiem; - relacje człowieka - relacjami do kogo? czego? - relacje są to pewne oddziaływania, zależności, związki, więc z samej istoty muszą zachodzić pomiędzy co najmniej dwoma obiektami; nie mam więc pojęcia o co chodzi z tymi "relacjami człowieka"; - nie bardzo wiem co masz na myśli mówiąc o modlitwie eucharystycznej - chodzi Ci o dosłownie modlitwę człowieka w trakcie Eucharystii? czy może chodzi Ci o tę zasadniczą część Liturgii Eucharystycznej nazywaną Modlitwą Eucharystyczną? Reasumując, nie tylko nie widzę żadnego związku z tematem, ale wręcz nie mam pojęcia o co Ci chodzi...
A
alter
16 czerwca 2013, 23:48
Aby mieć pojednanie z Bogiem trzeba mówić o tym jak się pojednać Nie ma bowiem miłości do Boga ani bliźniego i nie ma pojednania z Bogiem ani bliźnim bez wypełniania woli i praw Boga. O tym trzeba ciągle mówić aby ustrzec się fałszywego rozumienia miłości i pojednania. I to jest obowiązek każdego chrześcijanina prawdziwie miłującego bliźniego. Natomiast taki swoisty ciąg w nieskończoność typu "najpierw sam pojednaj się z Bogiem i zbadaj jakie owoce wydaje twoja wiara, potem zacznij wypełniać wolę Boga w słowie" - jest straszliwym fałszem, gdyż nigdy żaden człowiek za życia (nawet późniejsi święci) nie jest w pełni pojednany z Bogiem i usatysfakcjonowany owocami swojej wiary. A to by znaczyło, że żaden człowiek nie może mówić bliźniemu czym jest prawdziwa i realna (tutaj na ziemi) miłość do Boga i bliźniego - skazując tym samym siebie i bliźniego na wieczne potępienie.
N
Nikodem
16 czerwca 2013, 22:30
I komentarz do wszystkich: Co jest ważniejsze? Mieć życie czy mówić o życiu? Co jest ważniejsze? pojednanie z Bogiem czy mówienie o tym jak się pojednać? Jeśli nawet wypełniamy wszelkie prawo wobec Boga, a bliźniego mamy za nic, to nie możemy pojednać się z Bogiem, gdyż Bóg nie przebaczy temu który nie przebacza. Najpierw sam pojednaj się z Bogiem i zbadaj jakie owoce wydaje twoja wiara, potem zacznij wypełniać wolę Boga w słowie. Bycie księdzem nie oznacza, że ktoś jest na stałe pojednany i nawrócony. Wicie o czym pisze i dlatego lepiej jest przyjść przed ołtarz w uniżeniu, przyznajac się do grzechu, niż z poczuciem mniejszej grzeszności niż inni. Dodam, że gdy Jezus przyjdzie i przywoła swoje sługi, rozkaże rozliczyć się ze swojego zarządu. Zarządem księdza są ludzie. Biada temu, który zagubi owce swoje. Wielu też powie, czy nie prorkowaliśmy mocą twego imienia (...), a Jezus im odpowie nigdy was nie znałem odejdźcie odemnie wy którzy dopuszczacie się nieprawości. Przed ołtarz przyjdź, lecz wpierw pojednaj się z bliźnim, schowaj swoją dume ze swojej posługi czy opini, proś Ojca aby Ci przebaczył. Bo Ty nie możesz nawet chwili dodać do wieku swojego życia.
N
Nikodem
16 czerwca 2013, 22:08
I pytanie do szawła: Czy uważasz, że Xleszek gra w tej samej drużynie co ty? Czy nie? W jaki sposób powinniście się porozumiewać, żeby w nie tylko w Niebie, ale już teraz powiedzieć coś dobrego o sobie?
N
Nikodem
16 czerwca 2013, 22:04
Mam pytanie do Xleszka: Jak się ma działanie Ducha Świętego do relacji człowieka podczas modlitwy eucharystycznej.
LS
le sz
16 czerwca 2013, 20:57
@XLeszek. Radzę doczytać ze wskazanej strony, zapoznać się z programem. Poznanie prawdy to uzgodnienie rozumu z rzeczywistością. To nie jest Econe, lecz papieski Rzym. Nie zjazd estetycznych wielbicieli liturgii, lecz papieskich ekspertów w tej dziedzinie. I nie mamy roku 1973, lecz 2013. @Szaweł, chyba ciągle się nie rozumiemy. Na konferencji to sobie mogą mówić nawet Bardzo Ważne Osoby i to nawet Bardzo Mądre Rzeczy. Ale choć to papieski Rzym a nie Econe, to kompletnie NIC nie będzie z tego wynikać jeżeli nie znajdzie to odzwierciedlenia w nauce Kościoła sformułowanej w stosownych dokumentach. Nie ma więc czym się ekscytować. Zapewniam Cię, że jeśli UrządNauczycielski Koącioła wyda jakieś stosowne dokumenty, to przyjmę je w całości, a nie tak jak Ty, wytłuszczając jedynie podobające się Tobie pół zdania. ps Nie mam pojęcia o co Ci chodzi z tym, że nie mamy roku akurat 1973. Przecież nie mamy również roku 3791 ani nawet 1937.
S
Szaweł
16 czerwca 2013, 20:24
@XLeszek. Radzę doczytać ze wskazanej strony, zapoznać się z programem. Poznanie prawdy to uzgodnienie rozumu z rzeczywistością. To nie jest Econe, lecz papieski Rzym. Nie zjazd estetycznych wielbicieli liturgii, lecz papieskich ekspertów w tej dziedzinie. I nie mamy roku 1973, lecz 2013.
LS
le sz
16 czerwca 2013, 20:02
Drogi XLeszek. Tam będzie celebrował Mszę Św. Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard Canizares. Kolejnego dnia kard. Brandmuller... Będzie jeszcze kilku kardynałów, biskupów wysokich urzedników kurialnych i liturgistów papieskich... No i co z tego? Po święceniach mają obowiązek codziennie celebrować. Czy to ma czegoś dowodzić? A jak JPII celebrował na Kubie to ma to dowodzić, że poparł Fidela Castro? Żałośnie w kontekście prac zaufanych ludzi 3 Papieży brzmią takie określenia: "jakaś konferencja?" "Rozumiem, że wielbiciele liturgii sprzed reformy pokładają w niej swoje nostalgiczne nadzieje, ale jednocześnie jestem głęboko przekonany, że przyjmą z niej jedynie to co będzie zgodne z ich poglądami i oczekiwaniami". Albo nie zrozumiałeś albo manipulujesz. Prawie codziennie odbywają się jakieś konferencje w których biorą udział jakieś Bardzo Ważne Osoby - ale co z tego? Napisałem o jakiejś konferencji bo nie dość że jest ona jedną z wielu różnych, to w dodatku treść konferencji nie stanowi ani nauki Kościoła ani jej obowiązującej wykładni. Natomiast pisząc o wielbicielach liturgii miałem na myśli właśnie wielbicieli liturgii. Chyba się zapomniało XLeszku, że się tak jakby powiedziało fałszywe świadectwo przeciw bliźnim swoim. Kardynałowie to przecież też bliźni... @Szawle, odnoszę wrażenie, że usiłujesz mi insynuować iż powiedziałemfałszywe świadectwo przeciw swoim bliźnim-kardynałom. A nie sądzisz, że to właśnie takie Twoje rzucanie oszczerstw jest dawaniem fałszywego świadectwa? Chyba głupio zostać mentalnie 40 lat do tyłu i nie wiedzieć, co się współcześnie dzieje w Kościele... Jesli masz takie odczucia to Ci współczuję. I radzę abyś nadrobił braki.
X
x
16 czerwca 2013, 16:05
dobry kabaret luzaków w habitach pokazujący zamieszanie i podział jaki wprowadza do KK druga realna władza tzw. konferencji episkopatów (narodowych, regionalnych, terytorialnych), które zaczynają dominować prawo Stolicy Apostolskiej. I tak oto instytucje niemające władzy doktrynalnej, nie pochodzące z Bożego ustanowienia i posiadające wszelkie ograniczenia instytucji stworzonych przez ludzi, coraz częściej uczestniczą w formułowaniu poglądów sprzecznych z autorytetem biskupa Rzymu. ...Bardzo dobry filmik nawet dla ociężałych umysłowo katolików - obrazujący, to co wyżej napisano
FX
fan XLeszka
16 czerwca 2013, 15:37
Nie pozostaje mi nic innego jak po raz kolejny powtórzyć moje pytanie czemu nie domagać się padania na twarz? Przecież to byłoby wręcz biblijne! Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.Ps 95(94) Padnięcie na twarz i czołganie się do ołtarza/balasek byłoby przecież jeszcze większym wyrazem pokory i czci niż harde klękanie. Więc to raczej każdy padłby odruchowo na twarz, a nie butnie przyklękał po spotkaniu Pana. ...XLeszek świetnie wpasowuje się w kabaretową narrację tego filmiku. Nawet więcej, twórczo wprowadza świetne elementy szyderczo-prześmiewcze jak w znanym z TVP2 kabarecie Limo. Jeśli do tego znajdzie jeszcze jakieś cytaty biblijne do obrazowania papieża w kalesonach z dwunastoma apostołami, to sukces murowany. ...Gratulacje dla XLeszka
S
Szaweł
16 czerwca 2013, 14:03
Drogi XLeszek. Tam będzie celebrował Mszę Św. Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard Canizares. Kolejnego dnia kard. Brandmuller... Będzie jeszcze kilku kardynałów, biskupów wysokich urzedników kurialnych i liturgistów papieskich... Żałośnie w kontekście prac zaufanych ludzi 3 Papieży brzmią takie określenia: "jakaś konferencja?" "Rozumiem, że wielbiciele liturgii sprzed reformy pokładają w niej swoje nostalgiczne nadzieje, ale jednocześnie jestem głęboko przekonany, że przyjmą z niej jedynie to co będzie zgodne z ich poglądami i oczekiwaniami". Chyba się zapomniało XLeszku, że się tak jakby powiedziało fałszywe świadectwo przeciw bliźnim swoim. Kardynałowie to przecież też bliźni... Chyba głupio zostać mentalnie 40 lat do tyłu i nie wiedzieć, co się współcześnie dzieje w Kościele... 
LS
le sz
16 czerwca 2013, 13:45
To proponuję pojechać do Rzymu na Sacra Liturgia. [url]http://sacraliturgia2013.com/[/url] Największa konferencja liturgiczna od Soboru. Startuje 25.06. Jak pisałem reforma reformy jest w toku. --- A co tu ma do rzeczy jakaś konferencja? Nawet jeśli rzeczywiście największa od soboru? Rozumiem, że wielbiciele liturgii sprzed reformy pokładają w niej swoje nostalgiczne nadzieje, ale jednocześnie jestem głęboko przekonany, że przyjmą z niej jedynie to co będzie zgodne z ich poglądami i oczekiwaniami. A to że reforma reformy jest w toku i że już lada moment, lada dzień zostanie wprowadzone to co jest ideą fix danego "reformatora", słyszę już w sumie od kilkudziesięciu lat, od zwolenników przeróżnych idei fix. ...
S
Szaweł
16 czerwca 2013, 13:40
Czy XLeszek za frazes uważa stwierdzenie, że wierny w czasie Kanonu ma "Czas na kontemplację Najświetszej Ofiary: "Mysterium Fidei" i adorację Pana na Krzyżu". A może dla niego frazesem są Cele Mszy Św? "uwielbienie, dziękczynienie, przebłaganie, prośba" --> i konsekwentnie wymagane akty, tzn dziekczynienie po Mszy. Ja naiwny myślałem, że to tajemnice, które pragną poznać aniołowie...
S
Szaweł
16 czerwca 2013, 13:23
To proponuję pojechać do Rzymu na Sacra Liturgia. [url]http://sacraliturgia2013.com/[/url] Największa konferencja liturgiczna od Soboru. Startuje 25.06. Jak pisałem reforma reformy jest w toku.
LS
le sz
16 czerwca 2013, 13:17
Może tak dla uporządkowania dyskusji: [...] To nie żadne uporządkowanie dyskusji, a autorytatywne oznajmienie poglądów jednej ze stron. I to wyrażone za pomocą tak nieprzemakalnych frazesów, że wprost odpychające od wdawania się w jakąkolwiek polemikę.
S
Szaweł
16 czerwca 2013, 11:14
Może tak dla uporządkowania dyskusji: 1. Kościół obecnie dopuszcza komunię wiernych na stojąco i na klecząco. Trzeba stosować. Co nie znaczy, że nie wolno o tym dyskutować, i mieć własnego zdania. Preferuję na klęcząco i chyba nie jestem jedyny, a idę śladem papieży i praktyki liturgii papieskiej, która była i jest wzorem. To, że w reformie liturgicznej nie wszystko jest poprawne i zgodne z zamiarami Ojców Soborowych oraz literą Konstytucji o Liturgii, to wiedzą już chyba wszyscy i dlatego trwa reforma reformy, zapoczatkowana przez Benedykta XVI i kontynuowana przez Franciszka. Za 2 tygodnie startuje w Rzymie wielka konferencja Sacra Liturgia 2013. 2. Tradycyjnie wierni klęczeli od Sanctus do końca Kanonu, i od Agnus Dei do końca komunii kapłana. To jest logiczne, sprzyja adoracji i kontemplacji. 3. Kanon był odmawiany po cichu (i po łacinie, w języku sakralnym).  Czas na kontemplację Najświetszej Ofiary: "Mysterium Fidei" i adorację Pana na Krzyżu. To jest teologicznie poprawne i biblijnie uzasadnione. Nie ma uzasadnienia dla głośnego odmawiania Modlitwy Eucharystycznej. Bo jak ktoś mówi, że rozumie Kanon, bo jest po polsku, to nie rozumie, co mówi. Jaka ktoś jest nadaktywny fizycznie w czasie liturgii, tzn, że potrzebuje poprawnej katechezy. 4. Cele Mszy Św to: uwielbienie, dziękczynienie, przebłaganie, prośba. A więc jest logiczne, a nawet konieczne, aby po Mszy pozostawać w dziękczynieniu, póki trwają Postacie Eucharystyczne. Przykład daje np. papież Franciszek.
N
Nikodem
16 czerwca 2013, 01:26
(...)w ciągu całej Mszy Świętej powinno być tak ok 5 minut Świętej Ciszy.  ... Też taż tak uważam, tym bardziej, jeśli człowiek chce pobyć chwile z Bogiem to powinien poświęcić ten szczególny czas, po komuni świętej. Ja uważam, że czas komuni i moment skupienia po przyjęciu jest jednym z najdonioślejszym momentów mszy Świętej dla wiernego. Stąd by zjednoczyć się z Bogiem trzeba odrzucić to co człowieka od Niego oddziela. Więc jeśli człowiek tuż po komuni świetej zaczyna myśleć o potrzebach doczesnych (co zrobi sobie na kolacje albo jakie zaraz kupi sobie buty), to tak jakby stał przed Bogiem i udawał, że go nie ma. Myślę, że jest to wielka strata łaski, która później odbija się w kolejnych upadkach. Zachęcam wszystkich do osobistego pogłębiania relacji z Jezusem właśnie przez ciche, spędzenie czasu po komuni. Piszę cichę, bo często tym co sobie myślimy, zagłuszamy to co Duch Święty ma nam do powiedzenia. A jego słowo jest zrozumiałe dla każdego więc słuchaj, a zrozumiesz.
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 23:30
XLeszek Tak na dobrą sprawę ogłoszenia powinny być odczytane przed kazaniem (homilią) ewentualnie przed Mszą Świętą. Często gęsto są trzy kazania na początku, właściwe kazanie, przy okazji ogłoszeń - jakby tego nie można zmieścić w trakcie homilii. I oczywiście rażą mnie długie kazania (według mnie ksiądz powinien się zmieścić do 15 minuy) jak tak powiedział inny zacny kapłan ks. Adam Nowak o tym że 1 kwadrans jest dla wiernego 2 dla kaznodziei a 3 dla diabła. A po długim kazaniu Liturgia Eucharystyczna odprawiana w pośpiechu i byle jak,
LS
le sz
15 czerwca 2013, 23:03
Może nie temat komentarz. --- Niezupełnie na temat, ale związany z tematem. I w dodatku istotny. Dzięki :-) Ale bardzo mnie razi, jak ludzie nie poczekąją aż kapłan spożyje Komunię Świętą, tylko od razu siadają, zamiast na klęcząco pomodlić się za kapłana sprawującego Przenajświętrzą  Ofiarę Eucharystyczną. --- Mnie to nie razi, bo wówczas nie patrzę co ludzie robią, a właśnie modlę się. Niestety, gdy celebruje mój proboszcz to często uniemożliwia mi (iinnym ludziom) modlitwę, wymuszając głośną wspólną recytację aktów strzelistych (Wierzę w Ciebie...) To też mnie razi to że po Błogosławieństwie na wyścigi uciekają z kościoła, zamiast by poświęcili 5 minut na dziękczynienie. --- Hm... Błogosławieństwo wiąże się z rozesłaniem. Trudno mieć pretensje do ludzi, że wychodzą jak już zostało powiedziane "idźcie". Mnie natomiast razi jak już po ogłoszeniach, przed błogosławieństwem i rozesłaniem mój proboszcz mnoży różne "dopalacze". A to jeszcze Zdrowaśkę za chorych, a to za naszych zmarłych, a to jeszcze za nas samych, no i oczywiście jeszcze Zdrowaśkę za X i Y w których intencji była Msza, tak jakby Msza św. to było za mało i koniecznie trzeba było jeszcze tą Zdrowaśkę aby zaskutkowało. Taki zacny kapłan o. Jacek Zadrzałek CSsR znalazł na to sposób - wychodził po skończonej Celebrze,  stawał na zewnątrz kościoła, jak kto wychodził, zanim się śpiew nie skończył, to mówił, że gdzie się tak śpieszysz synu. --- A nikt nie zapytał go: a Ojciec gdzie się tak śpieszy? Zastanówmy się czemu niema chwil ciszy po homili bądź ewangelii a szczególnie po Komunii Świętej -w ciągu całej Mszy Świętej powinno być tak ok 5 minut Świętej Ciszy.  --- A nad czym tu się zastanawiać? A niby od kogo to zależy? Od ludzi? Celebrans zachwuje ciszę a ludzie hałasują?
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 22:48
Może nie temat komentarz. Ale bardzo mnie razi, jak ludzie nie poczekąją aż kapłan spożyje Komunię Świętą, tylko od razu siadają, zamiast na klęcząco pomodlić się za kapłana sprawującego Przenajświętrzą  Ofiarę Eucharystyczną. To też mnie razi to że po Błogosławieństwie na wyścigi uciekają z kościoła, zamiast by poświęcili 5 minut na dziękczynienie. Taki zacny kapłan o. Jacek Zadrzałek CSsR znalazł na to sposób - wychodził po skończonej Celebrze,  stawał na zewnątrz kościoła, jak kto wychodził, zanim się śpiew nie skończył, to mówił, że gdzie się tak śpieszysz synu. Zastanówmy się czemu niema chwil ciszy po homili bądź ewangelii a szczególnie po Komunii Świętej -w ciągu całej Mszy Świętej powinno być tak ok 5 minut Świętej Ciszy.  
LS
le sz
15 czerwca 2013, 22:34
XLeszek Jeżeli cię obraziłem tytułując cię księdzem, to przepraszam i proszę o wybaczenie - litera z mnie zmyliła. --- Ależ nie czuję się w żaden sposób obrażony czy urażony, sądzę wręcz że byłoby to zaszczytem. Ale to kwestia formalna. Nie jestem księdzem, nie zamierzam się podszywać pod księdza, no i wszystko co złe to ja, świecki a nie ksiądz :-) A co do wieku i starości chodziło mi to że ktoś może mieć np problemy z biodrem czy też kolanem,  --- OK, ale co wtedy? Ma sobie przyczepić kartkę na czole dla rozdajacego Komunię aby mu nie odmówili i na plecach dla ortodoksów aby go nie zlinczowali? Przyjęło się że na lewe kolano się przyklęka prze dziewczyną, kobietą, królem, papieżem. --- A niby gdzie się coś takiego przyjęło? Bo ja pierwsze słyszę... Czy mam przez to rozumieć że jestem cham i z chamów się wywodzę?
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 22:24
XLeszek Jeżeli cię obraziłem tytułując cię księdzem, to przepraszam i proszę o wybaczenie - litera z mnie zmyliła. A co do wieku i starości chodziło mi to że ktoś może mieć np problemy z biodrem czy też kolanem,  Przyjęło się że na lewe kolano się przyklęka prze dziewczyną, kobietą, królem, papieżem. Oczywiście przyklęknięcie na lewe kolano przed Bogiem nie jest grzechem - niektórym się czasami myli lewa z strona z prawą bądź na odwrót.
LS
le sz
15 czerwca 2013, 22:11
A pamiętacie kapłanie Leszku czasy Wielkiego Prymasa Wyszyńskiego (zależy kiedy urodziliście się), On gdy leżał na łożu śmierci jego wolą było między innymi aby Komunia na Klęcząco była zachowana (poza takimi wyjątkami jak choroba, starość, wielki ścisk, pocztowi etc.). A gdy zamknął oczy po raz ostatni, wyjątek stał się regułą niestety, a reguła stała się wyjątkiem. --- Oj, szanowny @Michale Tarczoń, wybierasz sobie to co Ci pasuje, nawet gdy to stoi w sprzeczności z wolą Kościoła. Instrukcja Redemptionis Sacramentum stwierdza jednoznacznie: 91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”177. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco. To co jest ważniejsze? Jednoznacznie wyrażona w opublikowanych dokumentach wola Kościoła? Czy wola jakiegoś człowieka, nawet jeśli jest on biskupem? Przy założeniu że to nie są żadne naciągane bujdy i rzeczywiście taka była jego wola.
LS
le sz
15 czerwca 2013, 21:46
Ja osobiście jak mam możliwość to przyjmuje Komunię Świętą na Klęcząco, Jak nie mam takiej możliwości to przyklękam tuż przed przyjęciem Komunii Świętej oczywiście bezpośrednio. --- I masz prawo tak przyjmować. Nikt nie ma prawa Ci tego zabraniać albo twierdzić, że to jakiś gorszy sposób. Ważny jest sposób przyklękania - przyklęka się na prawe kolano (trzeba dotknąć nim posadzki) bezpośrednio przed kapłanem trzymającym puszkę z Postaciami Eucharystycznymi. --- Tak?!? A jak ktoś przyklęknie na lewe to będzie grzech śmiertelny czy tylko lekki? To może lepiej nie przystępować do Komunii gdyby ktoś miał przyklęknąć na lewe kolano, albonie dotykając kolanem posadzki? Jeżeli jest Komunia na stojąco to jest bezwzględny obowiązek okazani Czci Wobec Boga Żyjącego --- ZAWSZE należy okazywać cześć wobec Boga Żyjącego! A nie tylko przed Komunią na stojąco. (zdrowi przyklękają a starzy robią skłon), --- Nie zdrowi to ci co mają L4? czy skierowanie do szpitala? a może orzeczenie o niepełnosprawności? A starzy to wg Ciebie od ilu lat? Bo uczniowie to za starych uważają już tych co są po 30-ce... Ale ci co są po 50-ce, to zastarych uważają dopiero tych koło 80-ki... większości ludzie ignorują ten obowiązek. --- Większość Twoich znajomych czy ze mszy na których bywasz? Czy większość ludzkości? Robiłeś jakieś badania? Oczywiście ks. roman mówił o takich przypadkach jak choroba czy starość, czy gdy nie ma takiej możliwości (bo szykany etc. ). --- I wtedy to postawa stojąca jednak wyraża szacunek i cześć? A jest jakaś lista chorób czy szykan powodująca że da się na stojąco okazać cześć? A Księże Leszku pamiętacie jak przystępowaliście do pierwszej Komunii Świętej? --- Przecież w swoim podpisie mam napisane jednoznacznie, że nie jestem księdzem. I już w tym wątku to pisałem. Widać że piszesz nie czytając tego do czego piszesz... Oczywiście pamiętam swoją pierwszą Komunię św. Ale co to ma do rzeczy?
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 21:34
    http://pl.gloria.tv/?media=288410 ... Jak ktoś twierdzi tak jak ks. prałat Roman Kneblewski, że Komunia święta po katolicku to jest Komunia św. na klęcząco, to należałoby przestać słuchać co mówi gdyż mówi oswoimfanatycznym widzi-mi-się, niezgodnym z nauką Kościoła. A pamiętacie kapłanie Leszku czasy Wielkiego Prymasa Wyszyńskiego (zależy kiedy urodziliście się), On gdy leżał na łożu śmierci jego wolą było między innymi aby Komunia na Klęcząco była zachowana (poza takimi wyjątkami jak choroba, starość, wielki ścisk, pocztowi etc.). A gdy zamknął oczy po raz ostatni, wyjątek stał się regułą niestety, a reguła stała się wyjątkiem.
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 21:26
[...] Ks. prałat Roman Kneblewski mówi o prawdziwej pobożności eucharystycznej.[...] --- Nieprawda. Mówi o swoim widzi-mi-się. I w swoim ślepym fanatyzmie zaprzecza nauce Kościoła. W dodatku, sam sobie zaprzeczając, bo nie dość że powołuje się na przykłady mnichów padających na twarz jako uzasadnienie konieczności klękania, to jeszcze okazuje się że ta niegodna wg niego postawa na stojąco okazuje się czasami odpowiednio godna jak sam przyznaje. Ja osobiście jak mam możliwość to przyjmuje Komunię Świętą na Klęcząco, Jak nie mam takiej możliwości to przyklękam tuż przed przyjęciem Komunii Świętej oczywiście bezpośrednio. Ważny jest sposób przyklękania - przyklęka się na prawe kolano (trzeba dotknąć nim posadzki) bezpośrednio przed kapłanem trzymającym puszkę z Postaciami Eucharystycznymi. Nie powinno się przyklękać gdy ma się przed sobą inną osobę - brak sensu jest klękać przed dolną częścią pleców (4 litery) ,  też brakiem sensu jest połowiczne przyklęknięcie czy przykuc - jak ktoś jest stary lub chory powinien dokonać skłonu mając bezpośrednio przed sobą kapłana z Sanctissimum w cymborium.  Jeżeli jest Komunia na stojąco to jest bezwzględny obowiązek okazani Czci Wobec Boga Żyjącego (zdrowi przyklękają a starzy robią skłon), większości ludzie ignorują ten obowiązek. Oczywiście ks. roman mówił o takich przypadkach jak choroba czy starość, czy gdy nie ma takiej możliwości (bo szykany etc. ). A Księże Leszku pamiętacie jak przystępowaliście do pierwszej Komunii Świętej? 
M
mestwin
15 czerwca 2013, 21:13
jeden bełkot zakonników!
LS
le sz
15 czerwca 2013, 20:54
http://pl.gloria.tv/?media=288410 ... Jak ktoś twierdzi tak jak ks. prałat Roman Kneblewski, że Komunia święta po katolicku to jest Komunia św. na klęcząco, to należałoby przestać słuchać co mówi gdyż mówi oswoimfanatycznym widzi-mi-się, niezgodnym z nauką Kościoła.
LS
le sz
15 czerwca 2013, 20:50
[...] Ks. prałat Roman Kneblewski mówi o prawdziwej pobożności eucharystycznej.[...] --- Nieprawda. Mówi o swoim widzi-mi-się. I w swoim ślepym fanatyzmie zaprzecza nauce Kościoła. W dodatku, sam sobie zaprzeczając, bo nie dość że powołuje się na przykłady mnichów padających na twarz jako uzasadnienie konieczności klękania, to jeszcze okazuje się że ta niegodna wg niego postawa na stojąco okazuje się czasami odpowiednio godna jak sam przyznaje.
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 20:32
http://pl.gloria.tv/?media=288410
MT
Michał Tarczoń
15 czerwca 2013, 20:25
Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: To jest Ciało moje które za was będzie wydane. Ks. prałat Roman Kneblewski mówi o prawdziwej pobożności eucharystycznej. http://www.youtube.com/watch?v=F3t_t9xF49E http://1.bp.blogspot.com/_SYA86neiR8Q/ScArHfepX9I/AAAAAAAACM4/qKCQoOk1XbM/s1600-h/rek4.jpg http://4.bp.blogspot.com/_SYA86neiR8Q/ScArHKaxobI/AAAAAAAACMw/s7eb7dweTjk/s1600-h/rek3.jpg
LS
le sz
15 czerwca 2013, 13:35
ks.Piotr napisał:,, O ile pamiętam, to w Wieczrniku Pan Jezus ukląkł przed uczniami, nie odwrotnie..."  - ciekawe skąd takie NEWSY ks. ma ;p   w Piśmie Św. nie pisze o tym     Kinga napisała:     Pisze. Ciekawe, jakby im na stojąco nogi mył. ... Na siedząco, szanowna Kingo. Na siedząco można umyć ludziom nogi, nie ma potrzeby klękania. Siedzisz sobie na taborecie, klient na krześle, jego nogi w miednicy z wodą i spokojnie je myjesz, a potem wycierasz. Gdyby Jezus przy tym klęczał, to z całą pewnością byłoby to zapiane w Ewangeliach. ... @jazmig, ale oczywiscie tego że apostołowie siedzieli na krzesłach a Pan Jezus siedział na taborecie to już z całą pewnością nie trzeba było zapisywać w Ewangeliach? ;-) Otóż nie, to się tylko tak Tobie w Twojej naiwności wydaje. Żydzi nie ucztowali tak jak się Tobie wydaje, jak współcześni europejczycy na krzesłach za stołem. Więc apostołowie nie mogli siedzieć na krzesłach, lecz wpół leżeli na usłanej podłodze wokół niskich stołów przypominających dzisiejsze ławy. Zobacz co piszą o tym Ewangelie. Mk 14,14-16: 14 i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? 15 On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujecie dla nas. Łk 22,11-12: 11 i powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta cię: Gdzie jest izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? 12 On wskaże wam salę dużą, usłaną; tam przygotujecie.
LS
le sz
15 czerwca 2013, 13:23
@xLeszek ... Jeśli nie wszystko jedno to może na leżąco? ... Dobra myśl, jeszcze tylko proszę zaproponować sposób komunikowania ludzi, którzy leżą. --- A co ma do wyrażania szacunku sposób komunikowania leżących? Czy to, że sposób komunikowania leżących jest kłopotliwy oznacza że postawa padania na twarz staje się postawą wyrażającą mniejszy szacunek niż klęcząca? Jesteś kolego mocno nadęty pychą, uspokój się i przemyśl swoją postawę wobec ludzi, których poglądy nie podobają ci się. --- @jazmig, sam jesteś najwyraźniej mocno nadęty pychą skoro przypisujesz mi swoje poglądy. Nie wyrażam żadnej postawy wobec jakichkolwiek LUDZI. Obśmiewam jedynie POGLĄDY wg których wbrew stanowisku Kościoła(!),na zasadzie jakiegoś chorobliwegowidzi-mi-się, Komunia św. na stojąco uznawana jest za rzekomo oznaczającą brak szacunku Jeżeli rzeczywiście jesteś księdzem, jak to sugerujesz swoim nickiem, to zafunduj sobie jakieś porządne rekolekcje, bo takie odpowiedzi, jakich ty udzielasz, nie przystoją żadnemu księdzu. --- @jazmig, lepiej zafunduj sobie jakieś porządne okulary, to może zauważysz to co mam na stałe wpisane w podpisie: "Nie jestem księdzem".
P
pasibrzuch
15 czerwca 2013, 13:21
jednak bzdurka Panowie, bo raczej na stojąco, procesja jest metaforom wedrówki, pielgrzymowania każdego z nas i kościała, a przed procesją już sie klęczy przecież. poza tym jest to czesto nie praktyczne i często ostentacyjne i nieskoromne, klękanie oczywiscie. paradoks prawda?   
A4
alternatywy 4
15 czerwca 2013, 11:04
dobry kabaret luzaków w habitach pokazujący zamieszanie i podział jaki wprowadza do KK druga realna władza tzw. konferencji episkopatów (narodowych, regionalnych, terytorialnych), które zaczynają dominować prawo Stolicy Apostolskiej. I tak oto instytucje niemające władzy doktrynalnej, nie pochodzące z Bożego ustanowienia i posiadające wszelkie ograniczenia instytucji stworzonych przez ludzi, coraz częściej uczestniczą w formułowaniu poglądów sprzecznych z autorytetem biskupa Rzymu.
AG
Abelard Giza
15 czerwca 2013, 10:28
Nie pozostaje mi nic innego jak po raz kolejny powtórzyć moje pytanie czemu nie domagać się padania na twarz? Przecież to byłoby wręcz biblijne! Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.Ps 95(94) Padnięcie na twarz i czołganie się do ołtarza/balasek byłoby przecież jeszcze większym wyrazem pokory i czci niż harde klękanie. Więc to raczej każdy padłby odruchowo na twarz, a nie butnie przyklękał po spotkaniu Pana. ...XLeszek świetnie wpasowuje się w kabaretową narrację tego filmiku. Nawet więcej, twórczo wprowadza świetne elementy szyderczo-prześmiewcze jak w znanym z TVP2 kabarecie Limo. Jeśli do tego znajdzie jeszcze jakieś cytaty biblijne do obrazowania papieża w kalesonach z dwunastoma apostołami, to sukces murowany.
jazmig jazmig
15 czerwca 2013, 10:27
@wierzący  (ksieza, szafarze biskupi i inni tez przyjmuja komunie na stojaco co oznacza otwartosc i szacunek (postawa kleczaca wyraza calkiem co innego). ... W moim kościele szafarze - diakoni, przyjmują komunię św. na klęcząco do ust i to pod obiema Postaciami. My mamy oddawać cześć Bogu, a nie szafarzom, a tym księżom. Natomiast co oznacza dana postawa, to odrębne zagadnienie i na pewno postawa na stojąco nie oznacza otwartości.
jazmig jazmig
15 czerwca 2013, 10:24
ks.Piotr napisał:,, O ile pamiętam, to w Wieczrniku Pan Jezus ukląkł przed uczniami, nie odwrotnie..."  - ciekawe skąd takie NEWSY ks. ma ;p   w Piśmie Św. nie pisze o tym     Kinga napisała:     Pisze. Ciekawe, jakby im na stojąco nogi mył. ... Na siedząco, szanowna Kingo. Na siedząco można umyć ludziom nogi, nie ma potrzeby klękania. Siedzisz sobie na taborecie, klient na krześle, jego nogi w miednicy z wodą i spokojnie je myjesz, a potem wycierasz. Gdyby Jezus przy tym klęczał, to z całą pewnością byłoby to zapiane w Ewangeliach.
A
anonimek
15 czerwca 2013, 10:17
po wysłuchaniu kilku pogadanek tych braci, niestety musze napisać że niedbale podchodzą do tematów które wybierają. Niby to na luzie ma być, niby bez sloganu, a jednak nie. Jakąś sztywnota, niestety, nie idzie się "zakochać";) ann zobacz, czy nie przykładasz swojej miary do innych. Bogu, może być obojętne( On nie potrzebuje naszych postaw ciała ), ale nam nie może być obojętne. Postawa klęcząca pomaga. Pomaga nie zapominac przed Kim się jest. Nie jest obojetne, to jaką postawę przyjmujemy np. na modlitwie. Te gesty, służą nam, a nie Bogu. Osobiście, nie mam problemów z przyjmowaniem Komunii Świętej na stojąco, czy na rękę. Widzę jednak różnicę jaka jest.  Wiem też, jak często zapominam przed Kim stoję. Dlaczego nie miałabym ukleknąć przed Bogiem? z obawy że ktoś posądzi mnie o teatralność, że się wyłamuję z ustalonej dla wszystkich "normy"?
jazmig jazmig
15 czerwca 2013, 10:16
@Anka ...przyszło rozporządzenie biskupa, że w całej diecezji ma być komunia na klęcząco, żadnych procesji... i zrobiło się tak, jak niemal wszędzie, gdzie jest komunia na klęcząco (bo to niemal nigdzie nie idzie w parze z procesją, jak było na Watykanie...) - przepychanki, bałagan... ... Anko, zacznij chodzić do kościoła na msze święte i przestań wypisywać tutaj brednie. W Polsce dopuszczalne są trze sposoby przyjmowania komunii św.: na klęcząco do ust, na stojąco do ust i na stojąco do ręki. Jest to uchwała KEP i obowiązuje we wszystkich diecezjach, więc biskup nie miał władzy, żeby to zmienić. W mojej parafii nie ma procesji, księża komunikują przechodząc przed szeregiem wiernych, z których jedni klęczą, a inni stoją i żadnego bałaganu nie ma. W innej parafii ludzie stoją w kolejce, a kapłan stoi w miejscu i podaje komunię kolejnym podchodzącym do niego wiernym. Tu też nie ma bałaganu, ale jakoś muszą się wzajemnie uporządkować strumyki ludzi podchodzących z różnych stron świątyni do kolejki. Jakoś się porządkują i nie ma problemu.
jazmig jazmig
15 czerwca 2013, 10:10
@xLeszek ... Jeśli nie wszystko jedno to może na leżąco? ... Dobra myśl, jeszcze tylko proszę zaproponować sposób komunikowania ludzi, którzy leżą. Jesteś kolego mocno nadęty pychą, uspokój się i przemyśl swoją postawę wobec ludzi, których poglądy nie podobają ci się. Jeżeli rzeczywiście jesteś księdzem, jak to sugerujesz swoim nickiem, to zafunduj sobie jakieś porządne rekolekcje, bo takie odpowiedzi, jakich ty udzielasz, nie przystoją żadnemu księdzu.
LS
le sz
15 czerwca 2013, 09:02
@Szaweł: [...]Jednoczesnie tak sobie myślę, że jeżeli się pamięta, że Pan Jezus jest w Najśw. Sakramencie obecny realiter, veriliter, substantialiter, to żywa wiara po prostu sama rzuca człowieka na kolana. Tak by każdy zrobił odruchowo, gdyby spotkał Pana w postaci cielesnej, więc to naturalny odruch, gdy spotyka Pana w postaci sakramentalnej. Pan mój i Bóg mój. Sław jezyku tajemnicę... @Szaweł: [...] Modlitwa duszy i modlitwa zmysłów powinny być w harmonii. Jak naturalne jest upokorzenie duszy przed Bogiem, tak naturalne jest klękanie ciała.[...] Sam oznajmiałeś że: Roma Locuta causa finita. Nie ma co dyskutować, trzeba stosować. Wychodzi jednak na to, że wg Ciebie nie ma co dyskutować jeśli chodzi o równorzędność postawy stojącej, natomiast dowodzenie niewłaściwości postawy stojącej i wyższości postawy klęczącej jest wręcz konieczne. Więc co warte jest te Twoje stwierdzenie że Roma Locuta causa finita więc nie ma co dyskutować, trzeba stosować? Nie pozostaje mi nic innego jak po raz kolejny powtórzyć moje pytanie czemu nie domagać się padania na twarz? Przecież to byłoby wręcz biblijne! Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.Ps 95(94) Padnięcie na twarz i czołganie się do ołtarza/balasek byłoby przecież jeszcze większym wyrazem pokory i czci niż harde klękanie. Więc to raczej każdy padłby odruchowo na twarz, a nie butnie przyklękał po spotkaniu Pana.
S
Sanctus
15 czerwca 2013, 07:46
Liturgia watykańska, domu papieskiego, nigdy nie była liturgią wzorcową. Liturgia domu papieskiego rządzi się swoimi prawami. Wzorcową powinna być liturgia katedralna.
J
janosik
15 czerwca 2013, 05:50
czy tych dwoch pajacow na zdjeciu jest w zwiazku partnerskim ?
A
Am
15 czerwca 2013, 01:45
Troche płytkie te rozważania...
N
NN
15 czerwca 2013, 01:10
A ja nie klękam w ogóle bo mam problemy z kolanami i nie sadzę żeby Pan Bóg miał o to do mnie pretensje.. To tylko gesty..
A
Andrzej
15 czerwca 2013, 00:18
U mnie w parafii od poniedziałku do piątku przyjmuje się Pana Jezusa na klęcząco, a w Mszę Niedzielną na stojąco, ze względu po prostu na wygodę, gdyż jest dużo wiernych na Eucharystii 
S
Szaweł
15 czerwca 2013, 00:11
Może warto pamiętać, że człowiek jest strworzeniem cielesno duchowym. Dlatego postawa ciała powinna odzwierciedlać stan duszy. Dlatego modlimy się duszą, ale też umartwiamy ciała. Modlitwa duszy i modlitwa zmysłów powinny być w harmonii. Jak naturalne jest upokorzenie duszy przed Bogiem, tak naturalne jest klękanie ciała. Można się też pokusić o stwierdzenie, że nie ma ważniejszej sprawy, niż oddawanie czci Bogu, bo w końcu przed nim staniemy i "chcielibyśmy dobrze wypaść". Jak ktoś potrzebuje pogłębienia - doradzam czytanie Ratzingera.  
A
ann
15 czerwca 2013, 00:04
w ogóle (dziwnie może to zabrzmi) mam wrażenie, że Bogu, jakiego poznałam jest "obojętne" czy przyjmujesz komunię klęcząc czy stojąc... bo dla Niego najważniejsze i jedyne co ważne to moje serce... czy SERCE jest blisko Niego... wtedy nie potrzeba walczyć o to, by teatralnie klękać... wtedy nic nie jest wazne, tylko to, że Go przyjmuję. i tyle.... są chyba o wiele ważniejsze sprawy niż ta, o której jest ten artykuł.
A
ann
15 czerwca 2013, 00:01
wiecie co? rozumiem, że nalezy sie szacunek Bogu w Najśw. Sakramencie, ale ciekawa jestem jakimi jesteście na co dzień ludzmi, katolikami - wy, ktorzy tak wojujecie, o to ,że klękanie jest lepsze niż przyjmowanie na stojąco... chyba wazne aby bys sercem blisko... wtedy nie ma powodu do buntu, bo TTRZEBA KLEKAĆ (A cała wspólnota przyjmuje na stojąco, także z szacunkiem)... trzeba sie wyróznić, jaki to jestem świętny, bo KLĘCZĘ... och... jako jedyny w parafii, aby inni widzieli (????)
S
Szaweł
14 czerwca 2013, 23:54
Zdecydowanie podkreśliłem postawę klęczącą, oczywiście, bo ją preferuję. Szanuję i respektuję prawo kościelne, które dopuszcza obie postawy. Jednoczesnie tak sobie myślę, że jeżeli się pamięta, że Pan Jezus jest w Najśw. Sakramencie obecny realiter, veriliter, substantialiter, to żywa wiara po prostu sama rzuca człowieka na kolana. Tak by każdy zrobił odruchowo, gdyby spotkał Pana w postaci cielesnej, więc to naturalny odruch, gdy spotyka Pana w postaci sakramentalnej. Pan mój i Bóg mój. Sław jezyku tajemnicę...
LS
le sz
14 czerwca 2013, 23:29
[...]każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco. Roma Locuta causa finita. Nie ma co dyskutować, trzeba stosować. ... Masz oczywiście rację, tyle że już nie raz było to podawane. Sam cytowałem to już z n razy. Ale zawsze znajdzie się jakiś kolejny nawiedzony. ps Twoje wytłuszczenie było tendencyjne, i mogące wprowadzać w błąd, bo przecież w/w Instrukcja to samo mówi o postawie stojącej! A przecież to Komunii na stojąco usiłują zabraniać różni nadgorliwi.
S
Szaweł
14 czerwca 2013, 22:56
Jak nie wiemy, to mamy przepis kościelny, tutaj instrukcja Redemptionis Sacramentum, pkt 91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco. Roma Locuta causa finita. Nie ma co dyskutować, trzeba stosować. 
LS
le sz
14 czerwca 2013, 22:54
Przyjmowanie Komuni Świętej w pozycji stojocej nie klękając jest wyrazem braku szacunku wobec Pana Jezusa bo to nie jest zwykły opłatek, ale Pan Jezus ŻYWY!!!. On jest naszym Panem jak można nie przyjmować Pana Jezusa na stojaka??? Brak szacunku. --- wygląda na to że piszesz nie czytając tego co już nie raz było pisane. Więc powtórzę, że na klęcząco to też zbyt mały szacuneki należałoby padać na twarz i czołgać się, a nie tak bezczelnie klęczeć Nawet sam bł. Jan Paweł II powiedział, że trzeba przyjmować Komunie na klęczaco bo na stojaco to jak wcześniej powiedziałam, brak szacunku. Pozdrawiam --- A niby to gdzie i kiedy JPII tak stwierdził, proszę zacytuj i podaj źródła, najlepiej też jakiś link. Bo w wydawanych dokumentach mówił coś zupełnie przeciwnego niż twierdzisz.
ZE
z Ewangelii
14 czerwca 2013, 22:54
Jam jest chleb życia. 49 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata". 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: "Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?" 53 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki".
ZE
z Ewangelii
14 czerwca 2013, 22:52
... Masz rację pisząc że nie bardzo rozumiesz... Bo to co piszesz jest co prawda cukierkowate ale infantylne. Aby móc przystąpić do Komunii św. musisz być w stanie łaski, nie możesz być w stanie grzechu ciężkiego. A to oznacza że Pan Jezus JUŻ mieszka w Twoim sercu! To wręcz pogańskie wyobrażenia, że można sobie iść do Spowiedzi św. i uzyskać ważne rozgrzeszenie, ale Pan Jezus zamieszka w sercu dopiero po Komunii św., a do tego czasu jest swoiste bezkrólewie. Ale przekazywane jest ono niestety w Kościele, w trakcie przygotowywania dzieci do pierwszej Komunii św. Zauważcie, że prawie nie mówi się o przygotowaniu do pierwszej Spowiedzi św. lecz głównie o przygotowaniu do pierwszej Komunii św. I choć to właśnie Spowiedź św. dzięki rozgrzeszeniu oczyszcza nas z grzechów i przywraca zerwaną więź z Bogiem, to sama Spowiedź św. odbywa się jakby mimochodem, i nie mówi się że po niej mamy Boga w sercu. Mówi się natomiast że Komunia św. to przyjmowanie Boga do serca, tak jakby przed Komunią tego Boga w sercu nie było. ... “Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ten ma życie wieczne” Jana 6:54
N
niesnaska
14 czerwca 2013, 22:50
Najlepiej, robić jak serce podpowiada. Kiedy czyję że powinienem przykleknąć, przyklęknąć( bez przesady, aż tak bardzo nie zaburza to "jedności") i bez wojowania, pytania o zgodę proboszcza itp... (niechby ktoś tylko mi wypalił z tekstem -dlaczego nie przyjmujesz na stojąco jak inni?  a co...? przed Bogiem nie mogę uklęknąć???)
LS
le sz
14 czerwca 2013, 22:43
ja nie bardzo rozumiem nad czym tu myśleć: przecież klękamy przed samym Panem Jezusem który ma za chwilkę zamieszkać w naszych sercach. i jak tu nie klęknąć przed Nim. ... Masz rację pisząc że nie bardzo rozumiesz... Bo to co piszesz jest co prawda cukierkowate ale infantylne. Aby móc przystąpić do Komunii św. musisz być w stanie łaski, nie możesz być w stanie grzechu ciężkiego. A to oznacza że Pan Jezus JUŻ mieszka w Twoim sercu! To wręcz pogańskie wyobrażenia, że można sobie iść do Spowiedzi św.  i uzyskać ważne rozgrzeszenie, ale Pan Jezus zamieszka w sercu dopiero po Komunii św., a do tego czasu jest swoiste bezkrólewie. Ale przekazywane jest ono niestety w Kościele, w trakcie przygotowywania dzieci do pierwszej Komunii św. Zauważcie, że prawie nie mówi się o przygotowaniu do pierwszej Spowiedzi św. lecz głównie o przygotowaniu do pierwszej Komunii św. I choć to właśnie Spowiedź św. dzięki rozgrzeszeniu oczyszcza nas z grzechów i przywraca zerwaną więź z Bogiem, to sama Spowiedź św. odbywa się jakby mimochodem, i nie mówi się że po niej mamy Boga w sercu. Mówi się natomiast że Komunia św. to przyjmowanie Boga do serca, tak jakby przed Komunią tego Boga w sercu nie było.
U
Urz
14 czerwca 2013, 22:40
Wiecie co ? Z całym szacunkiem, nie zgadzam sie z wami po częsci. Komunię Świętą przyjmujemy na klęczka klękamy (chyba że ma problemy z nogami jakaś choroba, kontuzja etc.). Przyjmowanie Komuni Świętej w pozycji stojocej nie klękając jest wyrazem braku szacunku wobec Pana Jezusa bo to nie jest zwykły opłatek, ale Pan Jezus ŻYWY!!!. On jest naszym Panem jak można nie przyjmować Pana Jezusa na stojaka??? Brak szacunku. Nawet sam bł. Jan Paweł II powiedział, że trzeba przyjmować Komunie na klęczaco bo na stojaco to jak wcześniej powiedziałam, brak szacunku. Pozdrawiam
W
w.
14 czerwca 2013, 22:24
ja nie bardzo rozumiem nad czym tu myśleć: przecież klękamy przed samym Panem Jezusem który ma za chwilkę zamieszkać w naszych sercach. i jak tu nie klęknąć przed Nim.
Józef Więcek
14 czerwca 2013, 21:58
...a ja dopóty Pan Bóg pozwala mi samodzielnie klęknąć i wstać to klękam. Taką pozycję przyjmowali moi Dziadkowie, Rodzice i .... ja całe życie, a teraz słyszę, że jestem ... nieposłuszny??? Na mój rozum to luzactwo w Kościele jakoś.... nie bardzo... Czasy  kiedy Szafarz komunikować będzie na ...siedząco wcale nie są takie odległe.... a wytłumaczyć to wszystko się da. Czy Ojcowie nie zauważają, że dzisiaj znaczna część osób w najważniejszych momentach mszy św. nie klęka, ale przyjmuje pokraczną pozycję kuczno-garbną co by sobie portek nie uplamić bądź nylonów nie zarysować??   Jeśli chce się napić wody prosto ze źródła to trzeba jednak się pochylić i uklęknąć...
3
39079288
14 czerwca 2013, 20:48
Czytając komentarze można się bardzo zdziwić tym, jak wielu ludzi rękami i nogami broni się przed przyjęciem Chrystusa. A to przecież portal KATOLICKI. Klękanie przed Najświętszym Sakramentem nie mierziło całych rzesz świętych, to dlaczego miałoby przeszkadzać nam?
14 czerwca 2013, 19:43
XLeszek napisał: Twoje teksty wyglądają tak jakby pisał je jakiś pryszczaty, narwany nastolatek w okresie buńczucznego buntu. Drogi XLeszku nie każdy może być pryszczatym, narwanym staruszkiem. Zazdroszczę Ci i pozdrawiam. ...
LS
le sz
14 czerwca 2013, 19:32
Błękitne Niebo (całe zapłakane) napisało: "Już dawno weszła mentalność protestancka do życia katolików." Ojej ! Ojej! Weszła podła i nie wyjdzie. [...] A tak po cichu: co oni tam za bracia. Mentalność mają inną i w ogóle... ... @przemku, Twoje teksty wyglądają tak jakby pisał je jakiś pryszczaty, narwany nastolatek w okresie buńczucznego buntu.
14 czerwca 2013, 18:11
Błękitne Niebo (całe zapłakane) napisało: "Już dawno weszła mentalność protestancka do życia katolików." Ojej ! Ojej! Weszła podła i nie wyjdzie. Chyba za słabo się pilnowało, żeby nienasze nie weszło. A to takie panie perfidne, że wlezie i nawet tego nie zauważysz. Obawiam się jednak, że jeszcze nie weszło, bo się bało, że w łeb dostanie od braci katolików. A na czym to polega ta podła mentalność naszych braci protestantów? Może ta wredna i podła , bo nienasza, mentalność miałaby czasami zbawienny wpływ na naszą najlepszą z najlepszych? Ale, nie !!! Co ja mówię?! Apage !!!  Strach ! Strach tej podłej mentalności naszych braci protestantów !!! A tak po cichu: co oni tam za bracia. Mentalność mają inną i w ogóle...
PG
Piotr. G.
14 czerwca 2013, 16:26
Co do przyklękania przed przyjęciem Komunii Św. To w liturgii Kościoła Katolickiego jest to jak najbardziej obecne w czasie modlitwy "Panie, nie jestem godzień...." Więc moim zdaniem dublowanie tego gestu przed samym przyjęciem Ciała Chrystusa do ust jest niekonieczne. A co do proboszcza, to On jest odpowiedzialny za liituirgię w parafii i tyle! Oczywiście jego zadaniem jest uczyć i tłumaczyć wiernym liturgię, ale wiernych obowiązuje w tej kwestii posłuszeństwo proboszczowi, a jesli ten dopuszcza do nadużyć, to zwracamy się jako wierni do biskupa. Tu nie ma specjalnie nad czym dyskutować. A jaka postawa podoba się bardziej Jezusowi, to już popłyneliście. Gdyby to było istotne, to znalazłoby się w opisie Ostatniej Wieczerzy więc nie tońmy w drobiazgach, bo to do niczego nie prowadzi. Kościół sprawuje liturgię według określonych zasad i liturgia nie jest niczyjąś sprawą prywatną, jak uczy KKK, więc nie mieszajmy naszych nawet prywatnych, poboznych pomysłów do tego co prywatne nie jest.
LS
le sz
14 czerwca 2013, 16:14
To co powiedzieli w/w Braciszkowie bardzo do mnie przemówiło. Znacznie ważniejsza jest postawa serca a nie fizycznego ciała. I ważne jest aby do Komunii przystępować w pokorze, a nie z roszczeniami jak po jakieś należności.
LS
le sz
14 czerwca 2013, 16:04
Mateusz, rzeczywiście, masowo znikają klęczniki z kościołów. Już dawno weszła mentalność protestancka do życia katolików! W pewnym kościele ksiądz biega (=bardzo szybko chodzi) z Komunią Świętą po caaałym kościele. Można i tak...szkoda słów. @Błękitne Niebo, to nie jest kwestia protestantyzacji ani istnienia czy nie istnienia klęczników czy balasek albo sposobu przyjmowania Komunii św. lecz serca danej osoby! Nigdy nie zapomnę księdza, który rozdzielał Komunię do ust a nie na rękę, i to osobom klęczącym przy balaskach, a nie stojącym w szpalerze, ale robił to w sposób tragiczny. Przemieszczał się wzdłuż balasek w równym rytmnie robiąc w lewo krok lewą nogą z jednoczesnym sięgnięciem do kielicha po Ciało Pańskie i wydając z siebie dźwięk w postaci przeciągłego "Ch...", a potem dostawiając do lewej prawą nogę, rytmicznie wyjmował z kielicha Ciało Pańskie i kierował je przystępującemu do Komunii do ust tak jakby płaskim kamieniem puszczał tzw kaczki na jeziorze, jednocześnie przechodząc z przeciągłego "Ch..." na rytmiczne "...sa" :-(
LS
le sz
14 czerwca 2013, 15:36
@Piotrunia, a więc sama potwierdzasz stosownym cytatem to co napisałem! Czołganiem przez pełzanie do ołtarza/balasek i Komunia św. na leżąco! Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.Ps 95(94) I nie na milcząco lecz z uwielbieniem! Tylko trochę sobie nie bardzo wyobrażam te zginanie kolan i przyjmowanie Komunii po padnięciu na twarz, czyli twarzą do ziemi. Od razu przypomina mi się jak to jeden z dzielnych młodzianków na wezwanie natychmiast wystawił język i powiedział - spróbujcie wystawić język i mówić...
LS
le sz
14 czerwca 2013, 15:29
Ja wolę przyjmować z najgłębszym szacunkiem konsekrowaną hostię. Jeśli jest tylko możliwość to klękam. Jak jest dużo osób a mało szafarzy to na stojąco, ale w głębi serca zawsze staram się przyjąć z największą pokorą. --- @Nikodemie, i o to właśnie chodzi aby przyjmować Pana Jezusa z szacunkiem. Jeśli uważasz że najlepiej klęknąć to klękaj! Ale rzecz w tym aby z tego przyklękania nie robić faryzejskich rytuałów. Jak ktoś uważa że równie godnie może przyjąć Pana Jezusa stojąc to niech stoi!
W
wierzacy
14 czerwca 2013, 15:10
Komunie sw. powinno sie przyjmowac na stojaco i na reke. Przyjmujac postawe stojaca patrzymy  wprost i oddajemy najwyzsze honory (ksieza, szafarze biskupi i inni tez przyjmuja komunie na stojaco co oznacza otwartosc i szacunek (postawa kleczaca wyraza calkiem co innego). Przyjmujac na reke - jest to najkrótsza adoracja Najswietszego Sakramentu (czesto Hostia jest wpychana brutalnie przez ksiezy do ust) i z wielka pokora spozyta Hostia. I nie ma co nad tym dyskutowac - bo jest to najwaznieszy posilek na droge wieczna. Posillku nie spozywa sie w posztaci kleczacej i z reki szafarza. (Patrz dyskusje synodalne gdzie juz dawno rozwiano ten dylemat
Jadwiga Krywult
14 czerwca 2013, 14:26
ks.Piotr napisał:,, O ile pamiętam, to w Wieczrniku Pan Jezus ukląkł przed uczniami, nie odwrotnie..."  - ciekawe skąd takie NEWSY ks. ma ;p   w Piśmie Św. nie pisze o tym Pisze. Ciekawe, jakby im na stojąco nogi mył.
P
Piotrunia
14 czerwca 2013, 14:11
ks.Piotr napisał:,, O ile pamiętam, to w Wieczrniku Pan Jezus ukląkł przed uczniami, nie odwrotnie..."  - ciekawe skąd takie NEWSY ks. ma ;p   w Piśmie Św. nie pisze o tym  
P
Piotrunia
14 czerwca 2013, 13:35
Biada temu, kto się spiera ze swoim Bogiem. Albowiem tak mówi Pan, Stworzyciel nieba, On Bóg. Przysięgam na Siebie samego, z Moich ust wychodzi sprawiedliwość, słowo nieodwołalne. Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano. Iz. 45,9,18,23 Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.Ps 95(94),6 Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga. (Rz 14,10-11) ... aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca. (Flp 2,10-U)
N
Nikodem
14 czerwca 2013, 13:21
Czy Jezus na krzyżu wyglądał godnie? Czym po zewnętrznie różnił się ukrzyżowany Jezus od ukrzyżowanego menela? Niczym się nie różnił. Dlatego uczniowie zwątpili w jego boskość pod krzyżem. Podobnie jest dzisiaj: Czym różni się hostia od konsekrowanej hosti? Niczym zewnętrznym się nie różni, wygląda tak samo jak każdy inny placek. Dlatego niektórzy wątpią w boskość konsekrowanej hosti, nie zważając na ciało i krew Pańską. NA SZCZĘŚCIE SĄ OD CZASU DO CZASU CUDA EUCHARYSTYCZNE. Ja wolę przyjmować z najgłębszym szacunkiem konsekrowaną hostię. Jeśli jest tylko możliwość to klękam. Jak jest dużo osób a mało szafarzy to na stojąco, ale w głębi serca zawsze staram się przyjąć z największą pokorą.
14 czerwca 2013, 13:21
Sory napisał: "A może najważniejsza jest postawa serca." Nie "może", lecz na pewno. Sacrum ma nie zniknąć i każda postawa, która temu służy, jest dopuszczalna. Bardzo ładna i mądra wypowiedź Anki.
M
Maniek
14 czerwca 2013, 13:20
przyjmowanie Komunii na stojąco, klękając przed przyjęciem, jest po to aby "usprawnić" rozdawanie Komunii, to nie bezsens w takim razie, a swoiste usprawnienie. Takie mam odczucie w tym temacie, bo w mojej parafii celebrans przed Komunią zerka na liczbę ludzi w budynku i do niej dostosowywuje procesjonalny lub tradycyjny sposób przyjmowania.
KP
ks. Piotr
14 czerwca 2013, 13:13
O ile pamiętam, to w Wieczrniku Pan Jezus ukląkł przed uczniami, nie odwrotnie... A później podawał Chleb i Wino leżącym, zgodnie z ówczesnym obyczajem... Czy to naprawdę jest najważniejsze, czy przyjmuję Komunię Świętą na stojąco czy na klęcząco? A co za różnica? I dla kogo? Dla Pana Boga, bo się obrazi?  Coraz częściej się zastanawiam, w co właściwie wierzą bojownicy o taką czy inną postawę. W mojej diecezji każdy ma przyjmować Komunię Świętą w sposób godny, a jak - to jest sprawa lokalnej społeczności, niczego nikomu się nie narzuca.  Nawiasem mówiąc - zwolennikom przyjmowania Komunii Świętej na klęcząco - rozumiem, że na stojąco powinien przyjmować Ciało i Krew Pańską jedynie Celebrans, a konsekwetnie współcelebransi powinni już na klęcząco... Jak pamiętam Msze Święte z bł. Janem Pawłem II, również te prywatne, nie było problemu z pozycją - i co, może było w tym mniej Pana Jezusa czy mniej Sacrum? 
M
Mateusz
14 czerwca 2013, 12:14
Przyjmujesz Boga, więc wyraź to gestem, który mu się należy - postawą klęczącą! Oczywiście, ludzie chorzy i starsi mogą w inny sposób uszanować Najświętszy Skarament. W przeciwnym wypadku, za chwilę w kościołach nie bedzie w ławkach klęczników, tak jak można tego doświadczyć na Zachodzie. Nawet nie zauważymy jak protestancka mentalność wejdzie do naszej liturgii w rozumieniu Ciała i Krwi Pańskiej...
B
BB
14 czerwca 2013, 11:05
Mam poczucie małego bezsensu - muszę uklęknąć aby przyjąć komunię św na stojąco???   To albo stoję i klękam po komunii, cicho modląc się, albo klękam od początku do końca.
A
Anka
14 czerwca 2013, 11:03
W jednej parafii było ustalone, że Komunię św. przyjmuje się na stojąco, była piękna procesja, ludzie dbali o porządek, wychodzili do procesji po kolei ławkami - to było naprawdę piękne i widać było wielki szacunek w tych ludziach. Ci, którzy potrafili, wcześniej przyklękali, a inni - skłaniali się. Ale potem przyszło rozporządzenie biskupa, że w całej diecezji ma być komunia na klęcząco, żadnych procesji... i zrobiło się tak, jak niemal wszędzie, gdzie jest komunia na klęcząco (bo to niemal nigdzie nie idzie w parze z procesją, jak było na Watykanie...) - przepychanki, bałagan... Jak to pierwszy raz zobaczyłam, płakać mi się chciało! Sacrum zniknęło! A jakbyście jeszcze zobaczyli te babcinki, które - żeby uklęknąć - najpierw podpierają się o stopień obiema rękami i tak samo wstają... - kościół nowy, więc balasek oczywiście nie ma... W Kościele prawosławnym w ogóle nie ma klęczenia w liturgii - myślicie, że oni mają mniejszy szacunek do Eucharystii niż my? Powątpiewam...  Nie musimy klękać przed Eucharystią - nie dlatego, że jesteśmy sami z siebie wielcy, ale dlatego że przyjmujemy naszego BRATA - Jezus uczynił nas dziećmi Boga i swoim rodzeństwem. To jest Jego dar. A my czasem zachomujemy się, jakbyśmy mówili - tych darów nie chcemy, to za dużo...
S
sory
14 czerwca 2013, 10:54
Do tych co uważają, że wyłącznie na klęcząco: Dlaczego więc kapłan nie klęczy przyjmując Komunię Świętą? A może najważniejsza jest postawa serca.
LS
le sz
14 czerwca 2013, 10:37
a może Panu Jezusowi nie jest wszystko jedno, pokorniejszą postawą jest postawa klęcząca, zresztą ex- papież dał przykład i tylko na klęcząco i do ust podaję Komunię Św, to też wiele mówi ... Jeśli nie wszystko jedno to może na leżąco? Przecież padanie na twarz jest pokorniejsze niż bezczelne klęknięcie... i koniecznie do ołtarza/balasek przez pełzanie a nie hardym  krokiem... bo to przecież nie wszystko jedno...
P
Piotrunia
14 czerwca 2013, 09:58
a może Panu Jezusowi nie jest wszystko jedno, pokorniejszą postawą jest postawa klęcząca, zresztą ex- papież dał przykład i tylko na klęcząco i do ust podaję Komunię Św, to też wiele mówi
K
Kris
14 czerwca 2013, 08:16
Po przyjęciu i tak trzeba wstać i iść. Hostia nie znika. Stajemy się Żywą Monstrancją.