Niech wiara będzie jak ziarnko gorczycy

Niech wiara będzie jak ziarnko gorczycy (fot. another.point.in.time/flickr.com)
Danuta Mastalska

Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!

(Mt 10,16)

Pan poucza nas, że jako ludzie wierzący mamy być roztropni jak węże. Cóż to tak naprawdę oznacza? Chodzi o to, by być roztropnym jak wąż w sprawach dotyczących wiary i naszego zbawienia. Nie znaczy to jednak na pewno podstępnego, skrytobójczego (bo zabija się nie tylko fizycznie, ale i moralnie, duchowo, egzystencjalnie...) działania przeciw drugiemu, w imię własnych interesów; To przeciwieństwo chrześcijaństwa, postawy człowieka wiary, człowieka Chrystusowego.

DEON.PL POLECA

Roztropność, o której mówi Pan Jezus, nie oznacza również wszelkiego rodzaju manipulowania ludźmi, zdarzeniami, układami itd. dla dopięcia własnego celu. Biblia uczy nas o grzechach przeciw Duchowi Świętemu, a katechizm wymienia wśród nich m.in. zazdroszczenie komuś łaski Bożej. Swoistym przedłużeniem tego grzechu jest zazdroszczenie drugiemu jakiegokolwiek dobra czynionego przez niego w służbie Bogu i ludziom. Jeszcze gorzej, gdy zazdrość ta prowadzi do konkretnych czynów zmierzających do uniemożliwienia drugiemu takiej działalności. Nie jest to wówczas roztropność węża, ale jego podstęp. Tymczasem Pan wzywa nas do gołębiej nieskazitelności.

Jeśli nawet na zewnątrz uda się pychę przemalować na pokorę i zasłonić ją pod tarczą słownych uzasadnień, to wewnątrz (wobec Boga) pozostanie nieosłonięta, naga w całej swej odrażającej brzydocie. Pewien mędrzec powiedział: Nie wierzyć w Boga to smutne. Wierzyć w Boga i wyrządzić komuś krzywdę - to straszne.

Tak dużo jest wśród nas szukania siebie, a tak mało szukania Boga i Jego chwały. Tak dużo jest głoszenia siebie -także w imię Boga. Tymczasem tylko w imię Boga - w wierze i służbie Jemu - można dokonać wspaniałych rzeczy. Chrystus uczy: Tym zaś, którzy mi uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, a jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie (Mk 16,17-18). Będą góry przenosić, jeśli zachowają wiarę choćby wielkości ziarnka gorczycy. Pan, który zna nasze serca, niestałe w dobrych postanowieniach, zdolne do różnego rodzaju przewrotności i podstępu, pełne egoizmu, pyta ze smutkiem: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18,8).

Może już czas, by zajrzeć do własnego serca i przyjrzeć się mieszkającej w nim wierze i temu wszystkiemu, co je wypełnia. Nigdy nie jest za późno, by wstąpić na drogę autentycznej wiary i zdecydowanie podążyć za Panem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niech wiara będzie jak ziarnko gorczycy
Komentarze (14)
I
Iowna
12 grudnia 2011, 12:56
Przyznam, ze gdy widze kogos, kto dobrze słuzy Bogu, to z jednej strony czuje podziw, za drugiej niepokój, moze nawet coś na kształt zazdrości, ale raczje w taki sposób, ze on/ona juz odnalażł swoje miejsce i czas w słuzbie Panu a ja Ciagle jeszcze nie lub nie umiem dostrzec, bo byc moze jestem blsiko. I smutno mi sie robi, choc nie rezygnuje. Przeciez Pan ktory nas zna wie kiedy i jak najlepiej mozemy Mu słuzyc, wieć najlepiej zwrocic sie z tym do Niego. Kazdy kto słuzy Bogu, słuzy nam wszystkim, zatem szkodzic takiej osobie, to szkodzic wszystkim, sobie także.
?
?
10 grudnia 2011, 22:14
Szanowna Autorko, pisze Pani "Będą góry przenosić, jeśli zachowają wiarę choćby wielkości ziarnka gorczycy". Nigdzie w Pismie świętym nie znajdujemy porównania efektywnej wiary do WIELKOŚCI ziarnka gorczycy lecz do jego POTENCJAŁU. Pan Jezus gani ludzi małej wiary a nawet uczniów, gdy okazują się małej wiary. W ewangeliach czytamy, że jeśli nasza wiara będzie tak wielka jaką ma w sobie to maleńkie ziarnko, to dopiero wtedy będziemy góry przenosić. Pozdrawiam z życzliwością. NO TO ILE JESZCZE JEST TAKICH POMYŁEK W TEJ KSIĄŻCE?
Wojciech Żmudziński SJ
10 grudnia 2011, 09:46
Szanowna Autorko, pisze Pani "Będą góry przenosić, jeśli zachowają wiarę choćby wielkości ziarnka gorczycy". Nigdzie w Pismie świętym nie znajdujemy porównania efektywnej wiary do WIELKOŚCI ziarnka gorczycy lecz do jego POTENCJAŁU. Pan Jezus gani ludzi małej wiary a nawet uczniów, gdy okazują się małej wiary. W ewangeliach czytamy, że jeśli nasza wiara będzie tak wielka jaką ma w sobie to maleńkie ziarnko, to dopiero wtedy będziemy góry przenosić. Pozdrawiam z życzliwością.
A
Anna
11 stycznia 2011, 09:09
Dziecinka sie obudziła. Chyba znowu ta sama dziecinna logika - przecież portalem "rządzą" niepodzielnie  jezuici z Deonu. Komentatorzy nic tu nie mogą zrobic, oprocz kolejnych wpisów, które raczej nie są moderowane(chyba liczy sie ilość). Może z wyjątkiem Kingusi która ma na Deonie szczególne przywileje (jak uroczy bobasek). A przeciez głównie pisza tu "fani i wielbiciele" jezuitów z Deonu więc moje komentarze próbujące zatrzymać sianie nienawiści na duchownych raczej zwiekszają ilość wpisów (zreszta to już wielokrotnie o tym fani pisali) - a więc jezuici sie cieszą - działalnośc rośnie. Można sie chwalić w innych mediach jaka duża
Jadwiga Krywult
10 stycznia 2011, 22:55
Akapit o zazdroszczeniu komuś łaski Bożej pewnie się do Ciebie odnosi, Anno.  "Jeszcze gorzej, gdy zazdrość ta prowadzi do konkretnych czynów zmierzających do uniemożliwienia drugiemu takiej działalności"
A
Anna
10 stycznia 2011, 22:37
Ale odkrycie Ameryki. Ten fragment Ewngelii, jak wiadomo przecież, nalezy do bardziej znanych (czytany na Mszach Św.) i komentowanych na homiliach (raczej nie ma tu nic zawiłego)  A może o. Wojciech mało czyta Ewangelii i myśli że inni też jej nie znają. Pewnie czyta coś innego (ostatnio pewnie Owsiaka). A coś z tego tekstu dotyczy chyba też o. Wojciecha ...... 
Wojciech Żmudziński SJ
10 stycznia 2011, 21:56
Kilka słów na temat zdania z artykułu: "Będą góry przenosić, jeśli zachowają wiarę choćby wielkości ziarnka gorczycy". Nigdzie Pan Jezus nie pochwala małej wiary wielkości ziarnka gorczycy. Gani uczniów za małą wiarę. A gdy mówi o ziarnku gorczycy odnosi się do wiary tak wielkiej, jaką posiada w sobie małe ziarnko gorczycy, które będąc malutkie staje się potężne. Taki potencjał w nim drzemie. O wielką wiarę a nie małą wiarę tu chodzi.
A
anna
21 lutego 2010, 22:26
"Co nie jest wieczne jest niczym" o.Fr.Jordan  "...miejcie na myśli to co prawdziwe  godne sprawiedliwe  co czyste co miłe, i także co zasługuje na uznanie jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym, to miejcie na myśli  Flp 4,8 Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości ale do świętości  1 Tes 4,7  św.Paweł "Czystym jest ten, co nie tylko umie okiełznać swoje ciało, lecz także uczucia i myśli" /Maryja Niepokalana/ "Bóg bowiem widzi i musi dostrzegać wnętrze czyste aby mógł zstąpić i uczynic tam siedzibę  bo obecność Boga wymaga otoczenia czystego z powodu szacunku należnego Jego wzniosłemu majestatowi. Czyści posiadają Boga, są wtedy groźni dla szatana" Umiar we wszystkim i rózaniec to droga do świętosci tym pięknym słowem chciałam sie podzielić
Jadwiga Krywult
21 lutego 2010, 13:10
Wąż nie pozwoli trzymać się w rękach, wije się, żeby się wyśliznąć. Bądźcie roztropni jak węże = nie dajcie się usidlić fałszywym prorokom.
W
WM
21 lutego 2010, 12:56
Dołączam się do pytania Roberta Kozuchowskiego. Oba zwierzaki źle mi się kojarzą.
Jurek
21 lutego 2010, 10:49
Prosty, dobry tekst. A ostatnie zdanie może być wprowadzeniem do czasu Wielkiego Postu.
RK
Robert Kożuchowski
20 lutego 2010, 17:32
Drogi -gienku, napełniaj się codziennie Duchem Świętym. Proś Jezusa o Ducha. To na prawdę działa. I wtedy ty umierasz, a żyje w tobie Jezus.
G
gienek
20 lutego 2010, 09:49
Niech wiara będzie jak ziarnko gorczycy Uważamy się za ludzi wierzących i na ogół staramy się spełniać różne wymagania chrześcijańskiego życia. Często jednak zadowalamy się zwykłym formalizmem. Patrzymy raczej na to, jak nas ocenia otoczenie - zwłaszcza to, z którym musimy się liczyć. Nasza wiara - skrępowana ludzkimi względami i układami - karłowacieje. To prawda , chcąc zachować Twoje życie Panie muszę stracic własne, jak to uczynić , jak wydobyć z tego małego ziarenka tą siłę budującą duże drzewo ... tak naprawdę wiem Panie... idąc za Tobą...naśladująć Cię...w dzungli współczesnego świata...przez prawdziwą pokorę ...cichą miłość ...JEZU UFAM TOBIE , bez Ciebie jestem nic ...
RK
Robert Kożuchowski
20 lutego 2010, 08:13
Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!- sam artykuł b.dobry, lecz brak w nim wyjaśnienia przywołanego cytatu. Bo, co dokładnie znaczy "roztropność węża" i "nieskazitelność gołębia" w rozumieniu całego konteksty wspomnianego fragmentu?