Ten święty ukształtował Jana Pawła II

(fot. giulio napolitano / Shutterstock.com)

Ludwik Grignion de Montfort urodził się w Montfort-sur-Meu w Bretanii. Otrzymał bardzo głębokie wychowanie religijne, jego dwóch braci zostało kapłanami, jeden dominikaninem, a dwie siostry wstąpiły do klasztoru.

Po ukończeniu szkoły prowadzonej przez jezuitów w Rennes przez siedem lat studiował teologię u sulpicjanów w Paryżu. Pewnego dnia przedstawił swojemu przełożonemu najgłębsze pragnienie: "Chciałbym jako prosty i ubogi kapłan uczyć biednych wieśniaków i zachęcać grzeszników do nabożeństwa do Świętej Dziewicy".

Gorliwy apostoł

W 1700 roku Ludwik został kapłanem i z wielką gorliwością zaczął głosić kazania w Poitiers. Po wstąpieniu do tercjarzy dominikańskich jako misjonarz ludowy głosił kazania, które były tak płomienne i przyciągały wielkie rzesze słuchaczy, że budziły zazdrość części francuskiego kleru. W wyniku działania niechętnych mu księży zakazano mu głoszenia misji. On jednak się nie zniechęcał. Odznaczał się synowskim przywiązaniem do Maryi i Jej powierzał się w najtrudniejszych momentach swego życia.

DEON.PL POLECA

Często powtarzał: "Oto jestem cały Twój i wszystko co moje, Twoim jest, o Jezu mój najmilszy, przez Maryję, Twą Najświętszą Matkę". Podczas swojej działalności założył wiele Bractw Różańcowych, a także Towarzystwo Maryi i Zgromadzenie Córek Mądrości Bożej. Zwalczał też teologiczne błędy jansenistów, którzy ograniczali wiernym możliwość przystępowania do Komunii Świętej. By uzyskać od papieża Klemensa XI pozwolenie na głoszenie kazań na terenie całej Francji, udał się do Rzymu, a po otrzymaniu papieskiego błogosławieństwa z całym zapałem ewangelizował francuskie wsie i miasta. Prowadził rekolekcje i misje, podczas których głosił Ewangelię, uczył modlitwy i śpiewu, zapisując wiernych do różnych bractw. Doceniał też słowo pisane. Tworzył teksty wykorzystywane w katechezie i pomagające w chrześcijańskim wychowaniu w rodzinach. Jemu zawdzięczamy książkę poświęconą tajemnicy Najświętszej Marii Panny i Jej roli w naszym poznawaniu, ukochaniu i naśladowaniu Pana Jezusa - Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Napisał też dzieło Tajemnica Maryi. Wycieńczony duszpasterską pracą zmarł 28 kwietnia (dzień jego liturgicznego wspomnienia) 1716 roku w wieku 43 lat.

Cały Twój, Maryjo!

Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny przez ponad sto lat nie był znany szerszym rzeszom czytelników. Napisany przez świętego manuskrypt odkryto dopiero w 1842 roku i wydano w 1843 roku. Od początku karmił on głęboką refleksją teologiczną najpierw Kościół katolicki we Francji, powracający do życia po strasznych zniszczeniach rewolucji z 1789 roku, a później przetłumaczony został na wiele języków i do dziś pozostaje skarbem dla wiernych na całym świecie.

Z okazji 160. rocznicy opublikowania tego dzieła Jan Paweł II 8 grudnia 2003 r. wydał specjalny list do rodzin montfortiańskich Mariologia św. Ludwika Marii Grignion de Montforta. Przybliżył w nim istotę nabożeństwa do Maryi w perspektywie tajemnicy Chrystusa.

Traktat odegrał znaczącą rolę w życiu duchowym młodego Karola Wojtyły, o czym wspominał w książce Dar i tajemnica, gdzie wyznał: "Był taki moment, kiedy poniekąd zakwestionowałem swoją pobożność maryjną, uważając, że posiada ona w sposób przesadny pierwszeństwo przed nabożeństwem do samego Chrystusa. Muszę przyznać, że wówczas z pomocą przyszła mi książeczka św. Ludwika (...). W niej znalazłem poniekąd gotową odpowiedź na moje pytania. Tak, Maryja prowadzi nas, przybliża do Jezusa, prowadzi nas do Niego, ale pod warunkiem, że przeżyjemy Jej tajemnicę w Chrystusie". Biskupie i papieskie zawołanie Totus Tuus ("Cały Twój") pochodzi właśnie z tego Traktatu.

Upodobnić się do Chrystusa

Jan Paweł II w swym liście szeroko cytuje św. Ludwika: "Ponieważ cała doskonałość nasza polega na upodobnieniu się do Chrystusa Pana - pisze św. Ludwik Maria Grignion de Montfort - na zjednoczeniu z Nim i poświęceniu się Jemu, przeto najdoskonalszym ze wszystkich nabożeństw jest bezspornie to, które nas najdoskonalej upodabnia do Chrystusa, najściślej z Nim jednoczy i całkowicie Jemu poświęca. A że ze wszystkich stworzeń najpodobniejsza do Chrystusa Pana jest Matka Najświętsza, wynika stąd, że spośród wszystkich nabożeństw tym, które duszę najlepiej poświęca Zbawicielowi naszemu i ją z Nim jednoczy, jest nabożeństwo do Najświętszej Panny, Jego świętej Matki. Im bardziej dusza poświęcona jest Maryi, tym zupełniej należeć będzie do Jezusa".

Modląc się do Pana Jezusa, św. Ludwik opisał, jak wielka jest jedność między Synem i Matką: "Jest Ona do tego stopnia przemieniona w Ciebie przez łaskę, iż już nie Ona żyje, nie Ona jest, jedynie Ty jeden, o mój Jezu, który żyjesz i królujesz w Niej (.). Ach, gdyby znano chwałę i miłość, jakie odbierasz w tej istocie cudownej (...). Maryja jest tak dogłębnie z Tobą zjednoczona (.), albowiem płomienniej Cię miłuje i doskonałej sławi niźli wszystkie inne stworzenia społem".

Wywalająca niewola miłości

Według Jana Pawła II w tej duchowości dynamizm miłości wyraża się przede wszystkim za pomocą symbolu niewoli miłości do Jezusa, za przykładem i z macierzyńską pomocą Maryi. Jesteśmy wezwani, by wzorem Maryi uczestniczyć w kenozie (wyniszczeniu) Chrystusa, który przyjął postać sługi: "Nie ma też dla chrześcijanina niczego, dzięki czemu mógłby stać się bardziej całkowitą własnością Jezusa Chrystusa i Jego świętej Matki, niż dobrowolna niewola wzorowana na przykładzie samego Chrystusa, który z miłości ku nam «przyjął postać sługi» (Flp 2, 7), i Matki Najświętszej, która się nazwała służebnicą i niewolnicą Pańską (Łk 1, 46-48)".

Lektura Traktatu pomoże nam pogłębić i odkryć fundamenty duchowości maryjnej, tak ważnej z powodu zagubienia przez tak wielu katolików serdecznej więzi z Maryją. A przecież bez niej stygnie także nasza przyjaźń z Panem Jezusem, a nasza wiara umiera.

* * *

Tekst pochodzi z książki Marka Wójtowicza SJ "Uczyć się wiary z Maryją"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ten święty ukształtował Jana Pawła II
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.