Wtedy abp Ryś się zdenerwował: "czekaj dziadu, dopadnę Cię po kolędzie"

(fot. YouTube.com)
abp Grzegorz Ryś / ml

"Wtedy se pogadamy" - powiedział arcybiskup. Nic jednak nie zapowiada, że ta historia będzie miała taki finał.

Arcybiskup Grzegorz Ryś postanowił podzielić się tą historią z pielgrzymami, z którymi wspólnie podążał na Jasną Górę.

DEON.PL POLECA

 

 

Koniecznie wysłuchajcie nagrania do samego końca.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wtedy abp Ryś się zdenerwował: "czekaj dziadu, dopadnę Cię po kolędzie"
Komentarze (5)
30 sierpnia 2018, 21:33
Byłem kiedyś na jednym jego kazaniu, później słuchałem kilku wypowiedzi. Myśli samdzielnie, mówi samodzielnie. Uważam, że to jest wyjątkowa postać w świecie klelu. Jestem ciekaw do czego dojdzie albo do czego pozwolą mu dojść :) Obserwuję jego "karierę" z zaciekawieniem. Żeby była jasność - nie jestem zbytnio związany z kościołem, może nawet w ogóle :) Pozdrawiam i chciałbym kiedyś spotkać księdza prywatnie.
PP
paton paton
30 sierpnia 2018, 06:37
Ten abp Ryś stał się jakimś celebrytą na deon.pl... deon.pl donosi nawet o tym jak kichnie.
MR
Maciej Roszkowski
1 września 2018, 11:20
Czyli polskie piekiełko. Jak ktoś się wyróżnia, wystaje, to tak wielu będzie go krytykować, poniżać. Czy to sposób na podbudowanie własnego ego?
AN
Ania Nowak
9 lipca 2020, 08:31
no bo tu jest jeden biskup które go lubią, jak siostry to dominikanki, jak ekumenizm to Taize, takie preferncje Naczelnego, mało poza tym, szkoda... kiedyś jezuici to była marka, teraz.... szkoda słów...
WG
W Gedymin
9 lipca 2020, 11:37
"polskie piekiełko" ? - to polski katolicyzm